Waham się jak co roku. 230 zł za całe gospodarstwo czyli naprawdę sporo jezior to nie jest dużo, ale jak tam w końcu jest z ta rybą?Jeżdżę od kilku lat rekreacyjnie. W Wolskim widziałem spore okonie, w Oćwieckim bardzo dużo leszcza, ale niestety drobnego. Spotkanie wędkarze wiadomo - taaaakie ryby złowili. Ale stoją, no więc po coś chyba stoją. Najczęstszą widoczną zdobyczą są jednak ukleje :)Nie mam złudzeń, że ktoś podzieli się konkretnymi miejscówkami bo cuda się nie zdarzają, ale czy jest tu ktoś kto łowi na Łysininie i jest zadowolony? Szukając opinii w necie Łysinin to jedna wielka masakra, ale nie chce mi się wierzyć, żeby wszystkie te jeziora były aż tak wyeksploatowane. Proszę o opinie, zapraszam do dyskusji
witam kilka lat wstecz miałem wykupione ale zniechęcił mnie nie brak ryb i jak się poszuka, popyta miejscowych to można nałowić i to ładnych , ale brak wmiarę dogodnych dojazdów do jezior lub możliwości zostawienia bezpiecznie auta pozdrawiam (2014/03/20 22:40)
Mogę wypowiedzieć się tylko o jeziorze wolskim nad którym mam działkę rekreacyjna od kilkunastu lat. od ok. 7 lat nie ma tam porządnej ryby - porządnej znaczy ładnej płoci, dużego okonia, węgorza na którego w nocy zasiadki robiłem a szczupaka raz miałem - mógł mieć z 30cm). uklei zawsze było jak plaga ale co mnie niepokoi brak drapieżnika spowodował że biała ryba skarłowaciała - pełno tam teraz i wzdręg maluchów. Okoń od zeszłego roku powoli zaczął rosnąć bo w zeszłym roku połowiłem sobie ich trochę parę sztuk kolo 35cm reszta ledwo wymiar. Pewnie spowodowany taki stan rzeczy odławianie dzień po dniu w 2011 ( z pomostu co wieczór rybacy ciągneli sieci). (2014/03/22 14:41)