Słaba jakość wykonania, znak naszych czasów. Dobry kołowrotek kosztuje.
Słaba jakość wykonania, znak naszych czasów. Dobry kołowrotek kosztuje.
no najlepiej jak by kołowrotek z kilkoma małymi łożyskami i przekładnią w 90 % aluminiową kosztował tyle co skuterek 100 kilowy i tysiąc razy bardziej precyzyjny
Więc pokaż mi dobry kołowrotek w cenie do przykładowo 150 PLN. Nie istnieje taki, dlatego napisałem że słaba jakość za marne pieniądze to znak naszych czasów. Inna sprawa że zarobki w tym kraju nawet na to najtańsze badziewie nie wystarczają, dlatego 50 % moich znajomych pracuje za granicą.
Słaba jakość wykonania, znak naszych czasów. Dobry kołowrotek kosztuje.
no najlepiej jak by kołowrotek z kilkoma małymi łożyskami i przekładnią w 90 % aluminiową kosztował tyle co skuterek 100 kilowy i tysiąc razy bardziej precyzyjnyWięc pokaż mi dobry kołowrotek w cenie do przykładowo 150 PLN. Nie istnieje taki, dlatego napisałem że słaba jakość za marne pieniądze to znak naszych czasów. Inna sprawa że zarobki w tym kraju nawet na to najtańsze badziewie nie wystarczają, dlatego 50 % moich znajomych pracuje za granicą.
(2014/11/09 12:06)Słaba jakość wykonania, znak naszych czasów. Dobry kołowrotek kosztuje.
no najlepiej jak by kołowrotek z kilkoma małymi łożyskami i przekładnią w 90 % aluminiową kosztował tyle co skuterek 100 kilowy i tysiąc razy bardziej precyzyjnyWięc pokaż mi dobry kołowrotek w cenie do przykładowo 150 PLN. Nie istnieje taki, dlatego napisałem że słaba jakość za marne pieniądze to znak naszych czasów. Inna sprawa że zarobki w tym kraju nawet na to najtańsze badziewie nie wystarczają, dlatego 50 % moich znajomych pracuje za granicą.
Czy może być spowodowany luz na korbce w kołowrotku. Korbka lekko daje się przesuwać mimo maksymalnego dokręcenia. Proszę o rady :)
Słaba jakość wykonania, znak naszych czasów. Dobry kołowrotek kosztuje.
no najlepiej jak by kołowrotek z kilkoma małymi łożyskami i przekładnią w 90 % aluminiową kosztował tyle co skuterek 100 kilowy i tysiąc razy bardziej precyzyjnyWięc pokaż mi dobry kołowrotek w cenie do przykładowo 150 PLN. Nie istnieje taki, dlatego napisałem że słaba jakość za marne pieniądze to znak naszych czasów. Inna sprawa że zarobki w tym kraju nawet na to najtańsze badziewie nie wystarczają, dlatego 50 % moich znajomych pracuje za granicą.
nie miałem nic do ciebie tylko te szmaciaże nas normalnie ładują w kasę a szmelc wciskają bo jak to nazwać skoro jakiś tam kołowrotek tylko kołowrotek stella kosztuje ponad 4 tysiące i jak to porównać do np rzeczonego skutera , w takim skuterze jest tysiąc części bardziej precyzyjnych i trwalszych niż w tym zasranym kołowrotku , ale jak by na to nie patrzeć lepiej mimo wszystko kupić 20 kołowrotków po 150 zł niż bogacić tych co po 4 tys sprzedać chcą tak małe guwienko
I tym sposobem doszliśmy do porozumienia, zgadzam się.