Janusz nic nie odpisal albo siedzi nad woda albo wie ze mam racje? Nie mniej jednak jak zajzysz tu JKarpie luknij na post o Ossowie ponownie cos tam Ci wkleilem. Pozdrawiam i polamania kija zycze.
(2012/05/16 23:51)Towarzystwo wypasanych krow na lowisku i brak toalet nie sprzyja temu by mowic o nim dobrze ?
W jakim pan świecie żyje?
Był na rybach pan w tamtym roku człowiek z wedkuje.pl dodał post 26.04.2012 co pan może wiedzieć co teraz dzieje sie na łowisku? Może toalety są ?? Niech pan sie zastanowi nad tym co pan pisze ;).
Po drugie Towarzystwo wypasanych krów ? Jest to łowisko jak pan na zawody wędkarskie jedzie to nie wejdzie w psa bubelka ? Tak jak napisałem niech pan sie zastanowi co pisze;)
(2012/06/01 17:29)Byłem tam 2 tygodnie temu i potwierdzam: nie ma toalet, a krowy potrafią przejść kilka metrów od łowiących.
Z tym że dla mnie nie jest to problem. Jak się idzie na ryby np.nad Wisłę to też raczej nie ma co liczyć na toi toi-a, a krowy... Cóż, to nie Warszawa, taki element folkloru. Nie bądźmy francuskimi pieskami, od załatwienia się raz na jakiś czas w krzakach nikt nie umarł.
(2012/06/01 17:41)Kolego, jak zwykle trochę przesadzasz. Łowisko ma pewne wady, no ale na pewno nie ma pół hektara i pół metra głębokości. Co do odkażania ran: rozmawiałem z pewnym ichtiologiem i zapewniał mnie, że preparaty do odkażania ran nie są wcale takie konieczne jak się niektórym wydaje, a już na pewno są zbyteczne wiosną i jesienią, gdy woda jest chłodna.
Poza tym jeżeli tak dokładnie wszystko bierzesz pod uwagę to zauważysz, że tak naprawdę żadne łowisko na Mazowszu nie może być nazywane karpiowym, łącznie z uwielbianym przez Ciebie Ossowem.
(2012/06/02 20:25)