Zaloguj się do konta

Łowisko specjalne Wersminia

utworzono: 2010/09/07 19:43
Rufin

Witam  kolegów  po  kiju . Mam pytanie - czy któryś z kolegów wedkował na łowisku specjalnym "Wesminia" w okolicach Kętrzyna(woj.warmińsko-mazurskie)?Jeżeli tak,to proszę o opinię o tym łowisku,czy wogóle warto jest tam się wybrać i w jakich okresach są tam najlepsze brania,szczególnie drapieżnika.
[2010-09-07 19:43]

780528

Witam!Oglądałem kilka filmów z serii WMH nagrywanych nad tym właśnie łowiskiem no i stwierdzam to jest tylko moje zdanie, że jest to dobre łowisko.Zarówno pod względem białorybu ,jak i drapieżników.A moje zdanie może się różnić od zdania wędkarzy łowiących tam na codzień.
[2010-09-07 20:09]

Rufin

To zapewne oglądaliśmy te same filmy,ponieważ prenumeruję WMH,ale chciałbym usłyszec opinię wędkarzy,którzy łowili tam w rzeczywistości-film,to jednak film.Można go kręcic  przez kilka dni i zmontowac go tak,że będzie wyglądało jakby łowiło się jeden dzień.Fajnie jest je sobie pooglądac,ale czy do końca można im ufac,tego nie jestem pewien. [2010-09-08 20:26]

Bartek902

Filmy WMH to raczej nie jest udokumentowanie wypraw jednodniowych,przynajmniej jesli mówimy o tych kreconych na polskich łowiskach...ostatni film chyba był tam kręcony o ile się nie myle [2010-09-08 21:00]

wedkarz2309

Z tego, co wiem, to ryby jest tam dużo, ale nie jest to łowisko łatwe:)

 

Można połowić pięknie, ale można też wrócić z wody o kiju:)

 

Tak, jak w Szwecji - liczą się umiejętności wędkarza:)

[2010-09-08 21:07]

saw

Witaj, byłem widziałem, łowiłem. Po rekonesansie i rozmowie z opiekunem łowiska mogę przekazać Ci następujące informacje: Wiosna - dużo brań mniejszych okazów, szczupak bierze jak szalony. Jesień - mniej brań ale zwykle łowi się większe sztuki, ryby trzeba szukać i cierpliwie systematycznie obławiać miejscówki. Ja uważam, że warto jest się wybrać i to nie raz, chociażby po to aby skonfrontować własne umiejętności ze stanem faktycznym:) W Wersminii szczupaka jest naprawdę sporo i to już jest dobra informacja.. Film z nr. wrześniowego wmh należy oglądać uważnie ale bez specjalnej ekscytacji. Mirecki i Krzyżanowski to wędkarze z ogromną widzą, to że oni na wiosnę połowili to nie oznacza, że wszyscy tam łowią podobnie (to o czym pisał Mariusz) nie wystarczy tam być żeby złowić.powodzenia i połamania!  [2010-09-24 15:22]

dariuszdyl

Byłem w zeszłym tygodniu w czwartek. Pływało 5 łódek + 6 łódka Jurka (opiekuna łowiska). My mieliśmy 3 okonki + kumpla 2 szczupaki w granicach 50 cm złowione na muchę. Jurek miał jednego 50 cm. Wszystkich pogodziła dziewczyna która była ze swoim chłopakiem. Pierwszy raz na rybach i trafiła kaczodzioba 95 cm. Miałem jechać jutro, ale wyjazd nie wypalił, samemu jechać jest trochę za drogo ;)   [2010-09-24 18:26]

Norbert Stolarczyk

Wersminia łowisko jakich mało i szkoda że takich właśnie jest nie wiele w Polsce.
Film nakręcony przez WTV jest dwudniową relacją z połowów szczupaka, jeżeli jeszcze nie miałeś przyjemności oglądać to serdecznie do tego namawiam, podaje link do filmu (kliknij na tytuł)

BIG MOMMA'S HOUSE- WERSMINIA


W tym roku dokładnie 15 października odbędzie się spotkanie użytkowników WTV nad tym właśnie jeziorze, zgłosiło się już wielu chętnych. Nadrzędnym celem spotkania oprócz oczywiście poznania się z Kolegami są zawody na najdłuższego drapieżnika popieczętowane  bardzo atrakcyjną nagrodą.
Ciekawe jakie będą wyniki?



Zajrzyj tam (do Martian) naprawdę warto

Pozdrawiam.
[2010-09-24 19:16]

saw

Dziś ponownie byłem na Wersminii, 2 łodki i nas trzech, niestety ryba nie rozpieściła nas, wpadły 2 szczupaki 76 i 50cm przed 11 rano, później trochę trollingowaliśmy ale do końca dnia nic. W sumie na jeziorze było ok 10 łódek i łączny wynik to nasz 76cm i tylko kilka niewielkich szczupaków i kilka okoni. Woda 15,4C, południowy mocny wiatr... Spotkaliśmy kolegów z Ichtiologi z olsztyńskiego UWM którzy w piątek, dzień wcześniej wieczorem mieli niezłe efekty, w ciągu 2h połowili kilka ładnych sztuk, mówili że szczupak brał a dziś podobnie jak my niewiele.. no cóż trzeba trafić. Generalnie powiem tak.. nie jest to Szwecja czy Norwegia tak jak się słyszy czy czyta, moim zdaniem może za 10 lat. W tej chwili to trochę lepiej zarybiona mazurska woda. Zwyczajna analogia: na 14-16 spinningistów biczujących cały dzień - kilka standardowej wielkości szczupaków to wynik osiągalny o tej porze roku na każdym mazurskim jeziorze. Ciekawe jest jednak to co dzieje się tam na wiosnę, w ciągu jednego dnia potrafi wyjechać z wody 100szt:) rekord padł w kwietniu, jeden człowiek wyjął 54 szczupaki w ciągu jednego dnia, to się nazywa zabawa:) Ja mieszkam ok 120km od jeziora tak, że jeszcze można się skusić ale jakbym miał pokonać kilka setek to zdecydowanie dałbym sobie na luz. [2010-09-25 21:44]

Rufin

Wielkie dzięki panowie-po waszych opisach tego łowiska i obejrzeniu obu filmów napewno się tam wybiorę.W sumie to nie mam aż tak daleko,bo około 100 km ,więc chyba wiele nie mam do stracenia.Jak już tam będę i połowię to zdam wam relację.Na razie jeszcze raz dzięki i do zobaczenia nad wodą.Aha-mam jeszcze jedno pytanie odnośnie sprzętu opisanego w regulaminie-jak wygląda sprawa z hakami bezzadziorowymi -koniecznie trzeba je miec? [2010-09-26 18:09]

thomasxxx85

saw napisał-Zwyczajna analogia: na 14-16 spinningistów biczujących cały dzień - kilka standardowej wielkości szczupaków to wynik osiągalny o tej porze roku na każdym mazurskim jeziorze-to poczytaj to http://www.goldap.info/wszystko/wiadomosci/4681-ryba-nie-brala.html

[2010-09-29 16:49]

Mieszkam nie daleko i co nie co wiem o tym specjalu . Specjalnie to ono nie jest łowne , było parę lat temu jak szczupły został tam zapuszczony na wiosnę z jeziora - szkolnego - i walił w amoku w co popadnie . Jako jezioro jest ok , czysta woda no i fajne spadki gdzie można połowić okonia nie wspomnę o białej rybie . Brawo dla opiekuna jeziora Jurka , który wie co ma robić - pełen szacunek dla jego zasad . A więc kolego jako wędkarz nie polecam Ci tego łowiska jest ono przygotowane pod biznes .
[2010-09-29 21:53]

Dodam jeszcze ,że ten odłów szczupłych miał miejsce na granicy okresu ochronnego.
[2010-09-29 22:49]

Rufin

Wszystko rozumiem,ale żeby się przekonać,to chyba jednak trzeba to odczuć na własnej skórze.Szanowni koledzy-jak tam jest z tym regulaminem-chodzi mi o stosowanie haków bezzadziorowych i maty na ryby?Obejrzałem całą galerię zdjęć,na których praktycznie u nikogo nie widać,żeby stosował matę.Natomiast w filmie pt."Mazurskie szczupaki" widać bardzo dokładnie,że panowie używają przynęt uzbrojonych w normalne haki i kotwice. [2010-09-30 10:52]

saw

Rufin, przed wejściem na łódkę dostaniesz kapok i  gumowaną wycieraczkę łazienkową która służy jako mata. Ja zadziory przyginałem kombinerkami w zupełności wystarcza. [2010-09-30 13:20]

Rufin

kurde-dni mijają,a ja ciągle nie mam czasu ani możliwości,żeby się wybrać na "Wesminię" i powędkować.Może ktoś z kolegów był tam w pierwszy październikowy weekend?Jak rezultaty? [2010-10-03 19:32]

saw

Cytat z pobliskiego forum z dziś 04.10.2010"... na trzy dni pływania i trzy osoby, złowiliśmy 4 szczupaki (największy równe 80 cm) i jednego okonia.." [2010-10-04 13:52]

dariuszdyl

Cytat z pobliskiego forum z dziś 04.10.2010"... na trzy dni pływania i trzy osoby, złowiliśmy 4 szczupaki (największy równe 80 cm) i jednego okonia.."


Poczytaj relację też z innego portalu http://pasjawedkarstwo.npx.pl/readarticle.php?article_id=17 [2010-10-05 08:16]

saw

Spotkałem tych chłopaków (autorów artykułu) tego dnia na Wersminii to koledzy z Olsztyńskiego UWM, fakt złowili kilka, 4 czy 5 małych szczupaków ok 50cm w ciągu całego dnia co nie znaczy, że to jest Norwegia na mazurach:) Wczoraj w ciągu kilku minut na jeziorze Długim w Olsztynie złowiłem 2 szczupłe ale nie opowiadam, że to jest łowisko rarytas, po prostu jest dzień kiedy biorą lepiej a za godzinę wcale. Wątpliwy fenomen Wersminii jest taki, że każdego dnia w w weekend szczególnie wędkuje w ciągu całego dnia najmarniej kilkanaście osób przez kilka-kilkanaście godzin przez co słyszy się, że ktoś tam w tamtym tygodniu wyjechał metrówkę ect. Gdyby te kilkanaście łódek przenieść nad jez. Wulpińskie koło Olsztyna na 12 godzin w dobry dzień efekt byłby podobny a nawet pokuszę się o stwierdzenie że ten sam! Jeszcze raz napiszę do tych którzy myślą, że to cudowne łowisko, istna Szwecja w Polsce, nie dajcie się omotać marketingowej papce, to nie jest żadna Szwecja, to po prostu trochę lepiej zarybione polskie jezioro. [2010-10-05 14:19]

Rufin

Kolego SAW-masz zapewne sporo racji co do tego jeziora-dobra reklama napewno robi swoje,ale trzeba zauważyć,że złowione tam ryby wracają do wody,a w innych jeziorach to raczej nie bardzo lub nieliczne sztuki,a żeby z małego szczupłego urosła ryba o magicznej długości metra trzeba bardzo dużo lat czekać,może tyle,ile sam mam lat.Masz także sporo racji w tym,żeby za bardzo się tym łowiskiem nie podniecać,ale chyba warto choć raz się tam wybrać i połowić=to raczej nikomu nie zaszkodzi,inna sprawa,że ktoś zarobi na naszych marzeniach wędkarskich.Zresztą PZW także na nas zarabia. [2010-10-05 18:42]

k.tucholski

Byłem na Wersmini latem dwa razy. Próbowałem łowić drapieżnika ale szału nie było. Można się było tego spodziewać. Jezioro jest rybne ale te szczupaki jeszcze muszą sobie podrosnąć trochę. Znam parę jezior w tamtej okolicy gdzie można równie dobrze połowić. Mam też wrażenie że ogólnie wszędzie są szczupaki, tylko trzeba na każdej wodzie sporo czasu poświęcić żeby coś złowić.
[2010-10-10 20:38]