Dodatkowy koszt to ten płetwonurek ktory podczepia ryby.
:):):)
(2013/03/22 11:54)A jeśli każdy by miał prawo do kontroli drugiego jak myślicie dało by radę ?
Moim skromnym zdaniem jest tak dlatego ponieważ wlasciciel łowiska Nokill wychodzi z zalozenia ze wiekszosc tych "nokillowcow" to ludzie ktorzy nie wiedza co robic z kasiora i raczej sie nie myla w swoich zalozeniach.
(2013/03/23 16:17)
Jeśli dany odcinek wody jest objęty prawem No Kill powinien być tańszy niestety w naturze jest droższy dlaczego???
Jeżeli godzę się łowić na zasadzie No Kill powinienem płacić najmniej takich opłat nie ma :(
Może Mi ktoś to wyjaśnić ?
Mieszkamy w Polsce, jesteśmy 30lat za murzynami i nie spodziewajcie się, że w ciągu roku dogonimy zachód.
Zanim ktoś zadzwoniłby na policję, to taki kłusownik dwa razy zdążyłby uciec, bo jak wiadomo nasze służby mundurowe do najszybszych nie należą.
Jest drożej, bo pewnie są też większe koszty utrzymania. Takie łowiska są często czystsze i bardziej rybne. Można spotkać na nich więcej kontroli ;) Czy jeżdżą na nie sami bogaci ?
Zależy kogo nazywamy bogatym. Dla jednego Mercedes to szczyt marzeń, a dla drugiego to zwykły produkowany seryjnie bubel ;)
Jest drożej, bo pewnie są też większe koszty utrzymania. Takie łowiska są często czystsze i bardziej rybne. Można spotkać na nich więcej kontroli ;) Czy jeżdżą na nie sami bogaci ?
Zależy kogo nazywamy bogatym. Dla jednego Mercedes to szczyt marzeń, a dla drugiego to zwykły produkowany seryjnie bubel ;)
To zależy jaki rocznik.
To jak jazda na rowerze dziadka z wybitym klinem i pedał przeskakuje... To jak wędkowanie bambusem kilkunasto- lub diesięcio- letnim.
Nie tylko KASA się liczy. Dlatego nie wszyscy korzystają z łowisk specjalnych, komercji...
połamania