Otóż mam pytanie . Niedawno zaczełem łowić nad rzeką a mianowicie nad Odrą . Jeżdze przewaznie z dziadkiem , mamy gruntówki i łowimy na tak zwanego ,,Policjanta " :D . Nawet nad Odrą łowimy na spręzyne ale czasami nie widać brań , to chyba nie jest normalne . Czy gdy zamienimy sprezyne na koszyk to brania bedą widoczne ? Liczę na wyrozumiałość kolegów po kiju . Zawsze łowiłem na jeziorach więc nie miałem z tym problemow . Nie oburzajcie się , jesli jestem aż tak głupi . Z góry dziękuje i przepraszam . Z Wędkarskim Pozdrowieniem . ;]
Cześć :) Myślę ,że na widoczność brań nie ma wpływu czy założysz koszyczek czy sprężynę ...wszystko zależy od intensywności i agresywności żerowania ryb .Nie raz miałem przypadki , że sygnalizator nawet nie drgnął a na haku "siedział" karpik czy jakaś inna ryba .Może to też być wina zbyt ciężkiego "policjanta" ,że nie pokazuje delikatnych brań ... może przypon za długi a może za krótki ? Eksperymentuj .Powodzenia :)) (2012/08/02 17:10)
Załóż cięższy zestaw i rurkę anty splątani-ową. Koszyczek najlepiej z obciążeniem kwadratowy lub trójkątny. No i na rzekę to raczej polecam feeder. Możesz spróbować ułożyć wędkę tak by jak najmniej żyłki się topiło nie wiem czy coś pomoże ale spróbuj. (2012/08/02 22:14)