Witam, nie wiem czy koledzy słyszeli o metodzie spławikowej łowienia z wału. Wałów w naszym kraju nie brakuje, nie roztrząsajmy się nad ich jakością, mamy również wiele pięknych rzek. Ja mieszkam 200m od wału podczas częstych przyborów w zeszłym roku z kuzynem który jeszcze wtedy miał, opłaconą kartę wędkarską i łowił łapaliśmy ryby z wału, gdy woda wdarła się już na wał tak w granicach 1m-1,5m były to idealne sytuacje do łowienia pięknych płotek, karasiów z wału jednak nie można było zarzucić dalej niż 2,5m od wału z powodu drzew oraz krzewów.Jeżeli ktoś wędkował kiedyś w taki sposób mam nadzieję że opowie w tym wątku jak to robił i gdzie.Zapraszam.