Zaloguj się do konta

Łowienie sandaczy z gruntu-porady i wskazówki

utworzono: 2010/03/26 19:13
szrama82

proszę o pomoc mianowicie:
1. jaka przynęta najlepsza na sandacz?
2. jaka żyłka lub plecionka rozmiar
3. i jaka długość przyponu powinna być? nie mówiąc o przyponach wolframy itp chodzi mi o żyłkę czekam na propozycje  
[2010-03-26 19:13]

Z moich doświadczeń wiem ( choc już od dawna łowię tylko na spining ) , że prawie na wszystkich wodach najlepsze efekty miałem na płoć lub ukleję . Podrasowywałem je maczając w tranie efekty murowane . Plecionke poleciłbym ci Techron Gamakatsu 0.12 . przypon max 80 cm . Ale jak wspomniałem teraz bawię się tylko spiningiem więc może ktoś zna lepsze sposoby i przynęty .Pozdrawiam [2010-03-26 19:21]

szrama82

wiadomo że plecionki nie są tanie więc jak już kupić to dobrą i mocną 0.12 powinno wystarczyć a jaką ma wytrzymałość? kiedyś słyszałem że kiełb i jazgarz to dobre przynęty prawda to jak myślicie? i co lepiej martwa czy żywa a może filet?

[2010-03-26 19:38]

Witam.

 

Jakiś nie cały miesiąc z okładem widziałem program chyba w TVN Turbo, ale przelotem i widziałęm jak łowili piekne Sandacze z gruntu. Zestaw niczym innym sie nie różniący od tradycyjnych karpiowych "pater noster" i "koszyczek" tylko że zamiast koszyczka ołów no i nie wiem czy mieli kotwiczki czy podwójne zaczepienie, ale to już zależne jest co kto lubi.

 

Przynęta była bardzo zbliżona do naszej uklejki, może i to była ona jak mówie na szybkiego to widziałem. Co to żyłki to wiadomo śr. większa 0,23 do 0.25 do żyłki wiadomo przy zacięciu hamulec zakręcony na maksa do zacięcia bo Sandałek ma twardy pysk później wiadomo.

Co do przyponów to min. 40cm z powodu czujności i delikatności tej ryby. Spora ilość wędkarzy mówi właśnie, czasem niezauważali jak pukną za przynęte.

Jeszcze jedna sprawa do żyłek ponoć Sandacz nie przegryzie żyłki tak wyczytałem na tym portalu.

Co do plecionki są zwolennicy i mówią, że na Sandacza bardziej plecionka dlatego, że nie rozciągliwa i leprza przy zacięciach i zwiększa szanse na szybszy hol.

Za błędy przepraszam.

Pozdrawiam.

[2010-03-26 19:58]

Ja używałem zawsze martwej . troche styropianu do pyska , żeby ja podniosło nad dno i miałem efekty . A co do plecionki to jestem jej zwolennikiem , jak nadmienił kolega jest mało rozciągliwa a po braniu trzeba mocno ciąc ( nie od razu oczywiście ) Życze powodzenia [2010-03-26 20:59]

celkowski

Witaj,powiem ci to co mi mówił tata i mój dziadek.
Jeśli chcesz łowić sandacze to musisz poznać specyfikę tej ryby.
A jest wyjątkowo ostrożna i potrafi wypluć przynętę, jak tylko poczuje jakiś opór.
Musisz też wiedzieć że sandacze atakują od boku i od łba ryby.
jeśli chodzi o sprzęt to preferuje długa wędkę do 4 metrową,kołowrotek z możliwością nawinięcia dużej ilości grubej plecionki(long cast).Preferował bym nie używać wolframu jako przyponu,sama gruba plecionka wystarczy.A co do mocowania kotwiczek w rybce to proponuje przebić igłą rybkę od łba aż do ogona i przewlec plecionkę przez rybkę i zamocować kotwiczkę przy ogonie i przy łbie rybki.Jak rybkę już zarzucisz to pamiętaj odbezpieczyć kabłonk i załż gumke ,albo kawałek małego papierka przed pierwsza przelotkę.W chwili jak będzie brał,będziesz widział jak karteczka,gumeczka się przesówa przez przelotki,daj mu trochę czasu , potem delikatnie przekręcasz kabłok i energicznie zacinasz.

Powodzenia i udanych łowów. [2010-03-26 22:02]

Nie wiem czemu ale ostatnio zrobilo sie modnie o sandaczu a do sezonu jeszcze kawalek.

Moja rada jest taka:

Uwaznie sprawdz informacje w tym portalu (jest ich bardzo duzo) na temat polowu, zywca, martwej rybki na sandala itp. Troche cierpliwosci a z calej zbieraniny informacji bedziesz mial naprawde fajny i dobry material. Ja pozwolilem sobie wkleic czesc mojej wczesniejszej "pomocy naukowej", ktora zamiescilem w pokoju Spolecznosc-rekordowe ryby-sandacz.

A, jezeli lowisz z gruntu, to potrzebujesz sporo zylki, szkoda ( naprawde ) wydawac pieniadze na plecionke, wystarczy zylka 0,35 i spokojnie mozesz holowac  duze okazy.

Przypon stalowy zakladam bo mozna tez trafic na szczupaka i suma,  mialem kilkakrotnie takie niespodzianki.

zylka 0,35 300m jaxon,pekniety kolowrotek Mistrala(pierwszy i ostatni z tej firmy), martwa rybka (tym razem to byla plotka) ok 10cm,przypon stalowy 25cm(marka nieznana),kotwica chyba rozmiar 4,ciezarek 40g,styropian.

Rybke przebijam od ogona i koncze nad glowa,tak by tylko pazurki kotwicy wystawaly, przypon  stalowy zakladam bo czesto dranie gleboko polykaja i zylka tego nie wytrzymuje, w odleglosci ok 50cm do 1m zakladam  ciezarek 40g(przelotowy) nastepnie wentylek przewlekam przez zylke i wiaze na stale, dzieki temu ciezarek dociaza a gdy jest branie to nie blokuje zylki, jako splawika uzywam niezawodnego styropianu, ktory nacinam a nastepnie zakladam na zylke tuz nad szczytowke, dzieki temu widze dokladnie ile zylki sandal wyciagnal.

I niech nikt nie mowi ze trzeba od razu zacinac i sciagac, to najwiekszy blad !

Trzeba pokornie odczekac kilka min ze chyba zylka sie konczy (ja tak mialem pare razy) i dopiero wtedy sciagac bez zadnego zacinania.

Sukces gwarantowany.

Ja gdy zaczynalem to wlasnie popelnialem ten blad i tracilem sandala lub zylke.

Pozdrawiam

[2010-03-27 08:08]

tomasz123

witam, ja stosuję ze względu na koszta żyłkę 0.30 / obecnie zyłki naprawdę mają dobrą wytrzymałość/ , ponadto mając na uwadze zaczepy zawsze łatwiej stracić sam przypon , na żyłkę zakładam rurkę jak do koszyczka tylko zamiast koszka zakładam ciężarek - 35-50g następnie koralik chroniący węzeł do którego mocuję krętlik, nastepnie do krętlika przypon z plecionki , ja daje plecionke 0,15 o długości 50-70 cm, stosuje pojedńczy hak, na hak i to już czesto zależy od łowiska kiełbik , ukleja ,płotka lub japoniec- tylko wybieram jak najbardziej smukłego, jeżeli łowię w ciągy dnia to zamist plecionki daję wolfram tylko koniecznie długi-50cm z uwagi na szczupaka, na noc łowię tylko na pryzpony z plecionki, po zarzuceniu kija wyciagam 2-3 m żyłki na bok wędki i przysypuje lekko piaskiem, kabłąk koniecznie otwarty, jak sandał uderzy to trzeba poczekać koniecznie z zacięciem , japierw wybiera część żyłki ,na chwile staję i dopiero po chwili dobrze rusza,jak  widzisz że żyłka ładnie jest wybierana to wtedy dopiero zacięcie. Wcześniej zakładałem bombkę ale jak mi sie dwa razy zawineła przy braniu to juz z niej zrezygnowałem, tak jak wspomnieli koledzy dobrze jest zawiesić kawałek styropianku lub paperu na żyłce -wtedy lepiej widać wybieranie żyłki. Sandał jest cholernie czuły- jak coś mu sie nie spodoba to porzuca przynęte. Ponadto dobrze jest wcześniej pryzjechać na łowisko i dobrze  zanęcić na białą rybe, ja przewżnie wcześniej łowię z gruntu leszczyki , a wieczorem przerzucam kije na sandała. Proponuję abyś obejrzał film " POWRÓT SANDACZA"  - z wydawnictwa "wędkarstwo moje hobby " lub wejdz na ich strone , pokazane są metody na spinning oraz z gruntu. pozdrawiam
[2010-03-27 10:59]

pangaz4

hmm a ja powiem tak do połowu sandacza z gruntu używam żyłki 0,25 max 0,28 jako ciężarka używam oliwki takiej jak do połowu karpi na przynętę używam martwych małych uklei takich 5 -8 cm pojedynczy hak taki jak na węgorza broń borze kotwica sandacze są dość czułe i kapryśne potrafią smakować wąchać brać do pyska i wypluwać efekty są także gdy na hak zakładasz 3 nawet 4 rosówki
[2010-03-27 11:23]

tomasz123

witam, w uzupełnieniu dodaję, żeby pamiętać o ustawieniu hamulca ,łowiąc na żywca z gruntu możemy być w każdej chwili  " mile" zaskoczeni braniem suma , a wtedy może być już  za późno na ustawianie hamulca,  no i dla tych co maja kołowrotki z wolnym biegiem -PAMIĘTAJCIE o wyłączeniu wolnego biegu przed zacieciem!!!!!!!!!!! / często spotykane wielkie zdziwienie i głupa mina jak jest już po wszystkim i rybka sobie odpłynie/
[2010-03-27 11:36]

pangaz4

a słuszna uwaga kolegi dołączam sie do tego miłym zaskoczeniem przy połowie na rybkę morze okazać się branie właśnie suma gorzej gdy przynętą zainteresuje się szczupak z jego zębami zazwyczaj walkę przegramy pozdrawiam i życzę powodzenia
[2010-03-27 11:43]

a czy sandacza można łowić na karasia? bo uklei to nie dam rady  nigdzie dostać [2010-03-27 13:09]

Moim skromnym zdaniem karaś nie jest najlepszą przynętą na sandacze . Kiedyś łowiłem w Czechach na zbiorniku w czeskiej skalicy kolega założył na przynętę karasie bo tylko one były w sklepie i przesiedział cały dzień bez brania , gdzie wokoło nas Pepiki co jakiś czas wyciągali sandacze a wszyscy łowili na płotki i ukleje [2010-03-27 13:23]

gruby0113

Witajcie polecam jazgarza, ukleje lub okonia miałem na nie najlepsze efekty.A żyłkę używam 0,22 i to mi wystarcza jeszcze mnie nie zawiodła. Pozdro
[2010-03-27 14:58]

pangaz4

panie gruby jazgarz to niezbyt dobra przynęta z uwagi na ostre krawędzie jest nie tak do końca chętnie atakowaną przynęta jeśli chodzi o pytanie czy może by ć karaś tak oczywiście do bardzo dobra przynęta koledzy łowili sandacze nawet na fileciki z karpia jeśli chodzi o żywca to karaś będzie idealny trudno mi  uwierzy ć że można mie ć problemy ze złowieniem uklei no ale wida ć można hehe no nic powodzenia a i przypominam że sandacz ma okres ochronny aż do końca maja
[2010-03-27 15:39]

Chce się niedługo wybrać na sandała z gruntu. Jakim haczykiem uzbroić małego żywczyka takiego 5-8cm. Może lepsza by była podwójna kotwica? Jak go mam zaczepić? Dzięki za odp.
[2010-11-08 16:19]

zawer

Witam.
Mam pytanko jak łowicie sandacza z gruntu na rzece?? Ja łowię na rzece Dunajec brania są tylko mam problem z zacięciem gdyż sandacz jak poczuje opór odrazu puszcza chyba że łapczywie zażre przynęte.. mam kołowrotki z wolnym biegiem jednak to nie zdaje egzaminu gdyż wędka postawiona w pionie i tak stawia znaczny opór.. macie może jakieś sposoby na skuteczne zacinanie tej ryby na rzece?? i jeszcze jedno łowię na połówki uklei tzn ogonki. Proszę o rady. pzdr [2010-11-13 10:52]

wojtas8610

Witam. Panowie, a czy ktoś może coś więcej napisać o charakterystyce łowiska i rodzaju dna?
pozdr
[2010-11-16 22:44]

killerxd

martwa płotka wypchana styropianem [2013-09-23 19:35]

luzy

Zawer  właśnie łowie tak jak pisałeś czyli wędka prawie w pionie włączony wolny bieg i mam 99% procent zaciętych sandaczy. Coś musisz robić nie tak albo wolny za ciężko się kręci.
[2013-09-24 17:39]

grzegorz not

Sandacze łowię z powodzeniem na feedery. Żyłka 0,22 mm, zestaw pater noster, przypon z plecionki 0,12mm. Zacinam od razu po zauważeniu brania. Im większa sztuka tym branie delikatniejsze. Zazwyczaj jest to drgnięcie szczytówki a następnie przygięcie - wtedy tnę i jak na razie się to sprawdza. Łowię na filety z uklei i krąpia. Miejscem połowu jest niewielka rzeka. [2013-09-24 20:52]

grzegorz not

Witam.
Mam pytanko jak łowicie sandacza z gruntu na rzece?? Ja łowię na rzece Dunajec brania są tylko mam problem z zacięciem gdyż sandacz jak poczuje opór odrazu puszcza chyba że łapczywie zażre przynęte.. mam kołowrotki z wolnym biegiem jednak to nie zdaje egzaminu gdyż wędka postawiona w pionie i tak stawia znaczny opór.. macie może jakieś sposoby na skuteczne zacinanie tej ryby na rzece?? i jeszcze jedno łowię na połówki uklei tzn ogonki. Proszę o rady. pzdr


Też łowię na kawałki uklei lub krąpia. Zacinam od razu i jak na razie się to sprawdza - nawet maluchy się zapinają. [2013-09-24 21:31]

sirPirat

A ja mam taki pomysł żeby łowić sandacza na trupka (okleję) z tym że do rurki antysplontaniowej dołożę mały koszyk zanętowy i ołów. W koszyk upchnę zanętę na drobną rybę (ukleje płocie i inne) w ten sposób zwabię do swojego zestawu drobnicę za którą przypłyną drapieżniki. Pomysł taki podsunął mi się podczas łowienia na feedera - otóż w miejscu gdzie sypana była zanęta leszczowa zbierała się drobnica a za nią drapieżniki. Często zdarzało się że szczupak uderzał w holowaną płotkę a nawet w koszyk zanętowy czy białe, czerwone robaki.

[2013-09-29 15:42]

luzy

Pomysł dobry i stary jak świat. Tylko wydaję mi się że raczej dobry na szczupaki bo sandacze są bardzo płoche i płoszy je uderzenie koszyka o wodę.
[2013-09-29 20:39]