Witam. Zbliża się sezon na łowienie podlodowe, a w niektórych regionach juz się zaczął. Mam pytanie, gdyż zawsze lowilem biała rybę na spławik ale nigdy nie na mormyszke z użyciem kiwoka. Może doświadczeni koledzy mogą ocenić te dwie metody w swojej skuteczności i porównać. Pozdrawiam; )
Zaczynałem od mormyszki - zraziłem się niesamowicie. Zabrałem się za spławik, wyniki polepszyłem ale nieznacznie i tak kilka lat na lodzie łowiłem tylko spławikiem. Cały czas obserwowałem kolegów łowiących na mormyszkę i podziwiałem ich wyniki. Przełamałem się i do dziś łowię tylko i wyłącznie na mormyszki. Można złowić fajne okonie, płocie i leszcze a najlepszymi przynętami są imitacje kiełża (czarny kolor) (2016/01/03 13:30)
Z mojego doswiadczenia skuteczna jest metoda ze sruciną olowianą i kiwokiem na delikatne brania. Ale glownie lowie na blaszke i mormyszke. Polamania !!! (2016/01/03 14:53)
To zależy kto co lubi.Łowiąc na mormyszkę musisz prawie cały czas trzymać wędkę w ręku i nią poruszać,spławik-wiadomo.Ja łowię na mormyszkę.Moją najskuteczniejszą jest wolframowa "dyskoteka"o srednicy około 3mm,do tego 2-3 ochotki. (2016/01/03 14:58)