Zaloguj się do konta

Łowienie na muchę - dyskryminacja spiningistów

utworzono: 2009/02/26 21:29
von_trzmielke

Istnieją w naszy kraju łowiska gdzie wprowadza się zakaz połowu metodą spinigową. Metoda na żywca jest dozwolona na tych zbiornikach. Pomysłodawcą są poszczególne koła i oczywiście zatwierdza to zarząd okręgu. Takich zbiorników jest coraz więcej.
Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie - jaka jest zasadność takich decyzji.
Czy ktoś z was ma jakąś wiedzę na ten temat? [2009-02-26 21:29]

Gruba ryba

Też sam chętnie dowiedziałbym się dlaczego tak jest, znam osobiście jeden taki zbiornik i na żywca można tam łowić a na spining....nie a jest tam naprawdę dużo drapieżnika. Jak ktoś wie niech pisze bo jestem ciekawy/??? [2009-02-27 00:53]

loli_83

Ja niestety nie orientuje się w tym temacie ale uważam że metoda "NA ŻYWCA" jest bardziej godna do potępienia niż metoda spinningowa i wprowadzanie takich zakazów jest dla mnie głupotą i tak jak kolega napisał dyskryminowaniem wędkarzy preferujących spinningowanie. Pozdrawiam [2009-02-27 08:29]

szczupak61

Jestem członkiem takiego koła, w którym obowiązuje zakaz wędkowania w akwenie znajdującym się na terenie miasta i parku. Powodem zakazu spinningowania jest bezpieczeństwo osób tam spacerujących. W tym przypadku trudno się z tym nie zgodzić. [2009-02-28 17:41]

loli_83

Do szczupak61. A możesz napisać jakie zagrożenie powoduje tam wędkarz łowiący na spinning ????? [2009-02-28 18:32]

Jak zarzucam zestaw np. gruntowy, to jestem mniej niebezpieczny? Ten temat juz poruszaliśmy na forum. Bywają różne bzdurne powody takich zakazów. Jednym z nich jest to, że brzegi jakiegos zbiornika mają tendencję do podmywania i ktoś stwierdził, ze spnningiści łażąc po brzegu niszczą go, niszcza roślinność która ten brzeg podtrzymuje. Innym powodem bywa, że spinning staje się coraz bardziej skuteczny, a spinningistów na danej wodzie zaczyna być zbyt wielu, więc jest panika, że wyłowią wszystkie zębate, a na żywca łowi coraz mniej ludzi, więc niech sobie łowią. Innym powodem może być bezpieczeństwo spacerowiczów, choć jak ktoś dostanie w palnik oliwką 50-60 g, to moze nie przeżyć. I tak mozna wyliczać powody na głupie zakazy, a i tak nikt nie wie o co chodzi. Myślę, że po prostu ktoś, kto wydał takie zarządzenie, ma chory łeb - ot i cała prawda. Pozdrawiam. [2009-02-28 19:08]

Misiaczek

Całkowicie popieram przedmówcę. [2009-02-28 19:11]

loli_83

Podobnie jak ja. Nie ma tak naprawde konkretnego powodu dla którego ci idioci go wprowadzają! Nie wiadomo do końca o co w tym bezsensownym zakazie chodzi? Ja tego po prostu nie moge zrozumieć po co ,dlaczego????????????????????????? [2009-02-28 19:21]

loli_83

Wychodzi na to że nie mają co robić i wymyślają takie bzdurne zakazy. [2009-02-28 19:31]

Siarra

Rzeczywiście bzdurne decyzje są w naszym kraju coraz bardzej powszechne, jeśli zagrożeniem jest przynęta spiningowa niech już będzie nad zbiornikiem wodnym np. w parku miejskim to rozumując tym tokiem trzeba również zakazać metody gruntowej. Ale nie miałe okazji znaleźć zbiornika gdzie byłby zakaz połowu na grunt i spining! Tylko na spining?? [2009-02-28 20:34]

krzysieksm2

a spójrzcie z tej strony czym złapiecie prędzej nie wymiarowego szczupaka który po wypuszczeniu nie ma wielkich szans na przeżycie łowiłem w łowisku komercyjnym gdzie były dopuszczone wszystkie techniki połowu nawet spining i żywcówka ryby złowione można było wypościć jak i kupić tylko jest jeden punkt przy połowie szczupaka szczupak złowiony na spining to szczupak zabrany . rozmawiałem z właścicielem i dostałem odpowiedz przy połowie na spining kotwica często tkwi w skrzelach ryby jeżeli rybę nawet wypuszczamy to przy uszkodzeniu skrzeli dochodzi do infekcji tak jaz z nieoczyszczona rana u człowieka a polskie wody a szczególnie te miejskie są pełne Sienic i rożnych innych drobnoustrojów które powodują zakażenie zauważcie ze spining jest zakazany na akwenach na których jest zakaz kąpieli bądź tez duża presja spinningistów badz osub uprawiających sporty wodne sam spiniguje i powiem wam jedno w rzekach nizinnych na pewno tych uregulowań nie w prowadza [2009-02-28 21:37]

krzysieksm2

i to nie jest wymysł organów pzw tylko ichtiologów gdyż populacjia szczupaka jest coraz mniejsza nie jest miłym widokiem jak spinigista obok wypuszcza szczupaka ktury po chwili wypływa do gury brzuchem i tylko delikatnie sie porusza impulsywnie nie wchodzac pod wode a po godzinie juz wogule jego jakie kolwiek odruchy zamieraja [2009-02-28 21:41]

kalmar

ghost dobrze mówi; zazwyczaj wydaje nam się, że świat za nami nie istnieje kiedy go nie widzimy, tak samo jest z powodami (choćby zakazu spina) :) ufam, że są zasadne, choć warto, żeby uzasadnienie, Jak zwykle w sprawach społecznych, powinno być szeroko udostępniane :) ale zawsze można zapytać nakładającego zakaz;) jeśli to zarządzenie wojewody to też ma uzasadnienie :) w szczecinie są takie miejsca (choćby zimowisko ryb, gdzie również w pobliżu odbywa się tarło sandacza -mniam) gdzie równocześnie funkcjonuje zakaz pzw od 1 grudnia do końca maja na spin, oraz wojewody od 1 stycznia do 15 maja, całkowity zakaz połowu :) pozdro i ... połamania [2009-03-01 07:49]

Kiedyś juz przy podobnym temacie pisałem, że zakazy spinningowania mogą dotyczyć zbiorników , na których populacja szczupłego czy zębatego jest zagrożona, bo metoda na żywca nie jest tak skuteczna jak spinning, a ryba na żywca mniej sie kaleczy. Ale wtedy dostałem kilka opier...i za te słowa od ludzi którzy spinningują. Prawda jest taka, ze ciągłe rozwijanie technicznej strony wędkarstwa, doprowadziło do powstania bardzo skutecznych przynęt spinningowych. Metoda ta stała sie bardzo popularna i spinningistów przybyło. Kiedyś(drzewiej) widywałem siedząc nad wodą w ciągu dna jednego, dwóch, trzech ze spinningami, a teraz spotykam całe rzesze. Mozna więc pokusić sie o postawienie tezy, że ktoś na górze postanowił ograniczyć tę metodę na niektórych zbiornikach. Jeśli zaś chodzi o metodę wyboru które zbiorniki objąć zakazem spinningu, jest ona dla mnie tajemnicą. Dodam tylko, że nie mam nic przeciwko połowom spinningowym i nie przeszkadzają mi machacze. Sam raczej mało błystkuję, może z niechciejstwa. Jednak takie wnioski nasuwają mi się kiedy czytam publikacje i słucham ludzi. Dlatego dziele sie moimi przemyśleniami. Pozdro. [2009-03-01 10:01]

von_trzmielke

Na moim blogu w galerii zdjęć, w dziale regulamin PZW znajdują się fotki na ten temat. Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat - dlatego tylko dwa zdjęcia. Na obu zbiornikach zakaz spiningowania wprowadzono jakieś 30 lat temu jak tylko te zalewy powstały. Wtedy nie było problemu z malejącym pogłowiem szczupaka.
Rozumiem całkowity zakaz połowu (np po zarybieniu). Na poszczególnych odcinkach zbiornika (tarliska, mateczniki itp). Ale nie widzę uzasadnienia zakazu spiningowania w miejscach, gdzie jednocześnie można łowić na żywca. [2009-03-01 10:26]

Ja też tak myślę - jednak od naszego myślenia ważniejsze jest myślenie panów na górze. [2009-03-01 10:30]

von_trzmielke

N [2009-03-01 10:34]

von_trzmielke

No właśnie - na to forum chyba zaglądają wędkarze, którzy są w zarządach kół. Może ktoś taki zechce się wypowiedzieć na ten temat.
Jeśli taki zakaz wprowadza dane koło - to zarząd okręgu musi to zatwierdzić. [2009-03-01 10:37]

greenn

Mi się wydaje, że jeśli już zabraniają to powinni prędzej zabronić łapania na żywca niż spinning. Wymówką było by męczenie ryb, a spinning co przyszkadza????? nie wiem [2009-03-02 07:24]

Jeśli chodzi o zakaz stosowania żywca, to juz to w historii było. Nie podejmujmy tematu, bo moze go podchwycić jakiś ćwok i znowu będzie era głupoty. Jeśli chodzi o spinning, nie jest to metoda bezpieczna dla ryb i tu nie ma o czym dyskutować. Ryby na spinningu często i tak padają ze względu na pokaleczone skrzela. Nie mam nic przeciwko stosowaniu spina, żeby mnie ktoś znów źle nie zrozumiał, ale może rzeczywiście na niektórych zbiornikach warto go zakazać? Tylko musi to byc poparte dowodami - a nie tak - pstryk . Połowy na żywca są mniej skuteczne, a sposób pobierania przynęty jest inny i mniej jest ryb które padają po złowieniu. To sa tylko moje obserwacje - nie ekspertyza. A co do durnych zakazów, to są one powszechne i nie dziwia juz nikogo. [2009-03-02 10:58]

Albo się ze mna zgadzacie, albo temat umarł ...... ;-) [2009-03-03 11:45]

rysiek38

i tu sie chyba pierwszy raz z toba nie zgodze na blache zebaty polknie tylko tyle ile zdarzy przy uderzeniu a na zywca niekturzy czekaja nawet kilka minut by polknol i wtedy nawet maluch ma juz kotwice w du..e [2009-03-03 13:46]

widziałem kilka szczupłych po spinie - nieładny widok [2009-03-03 15:11]

rysiek38

ale uwierz ze po przesadzonym czekaniu na zywca wcale nie jest lepiej - ja na zywca tne od razu a i tak to czaswem za dlugo niestety [2009-03-03 15:13]

lutek88

Witam,
Jestem zapalonym spinningistą i też chciałbym łowić gdzie tylko się da. Myślę, jednak, że pewne uzasadnione decyzje o zakazie spinningowania np. w parku tak jak napisał szczupak61 są uzasadnione. Piszecie, że nie ma różnicy czy łowi się ciężką metodą gruntową czy spinningiem, jednym i drugim można wyrządzić krzywdę. Zgoda można, tylko zdecydowanie częściej słyszy się o wypadku w postaci wbitej kotwicy w czyjeś ciało aniżeli, uderzeniem kogoś np. koszyczkiem zanętowym. Powód? Myślę banalny. Ilość rzutów przy metodzie spinningowej jest nieporównywalnie większa niż w innych metodach. P.S. To moje przemyślenie:-)
[2009-03-04 19:44]

rysiek38

Lutek i tak i nie woda najczesciej jest utrzymywana z naszej kasy wiec jakby mamy do niej pierwszenstwo a spacerowicze sa goscmi wiec mioga troszke uwarzac tak jak droga dla samochodow a chodnik dla ludzi poza tym w miare kumaty spinningista tez sie rozglada by nie stracic blachy wiec ta argumentacja mnie nie przekonuje [2009-03-04 19:53]