Witam . Mam pewien problem u siebie nad stawem a mianowicie nie mam pomysłu jak "dostać " się do dużych ryb na prywatnym stawie. W tym bajorku jest pełno karasi oraz byczków czasami zdarzy się tez jakiś lin albo płoć i poza kilkoma okoniami około 40 cm to tam drapieżników nie ma . Ponad to kilka lat temu bylo wpusczane około 60 karpi i do tej pory udało mi sie złowic tylko jednego (4,5 kg) reszty nie widać. Głownie łowie na spławik i jako przynete stosuje robaka oraz kukurydze ,i poprostu nie wiem co zrobic by brały te większe osobniki gdyż czasami po długich godzinach łowenia małych japońców (tak do 10 cm) zdarzy się jeden okazały osobnik tak do 2 kg. Próbwałem zwiekszyc hak oraz zakładać więcej kukurydzy ale skutkiem tego był jedynie przyłów byczków maksymalnie 15 cm. Macie może jakieś rady co mógłbym zrobić by dobrać sie do tych większych?Dodam jeszcze że staw w najgłebszym odcinku ma 2 m a dno jest muliste. Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.