Łowienie na kulkę z koszykiem na dużym zbiorniku

Witam,w piątek zamierzam wybrać się z kolegą na karpia na mały zalew.I mam problem,ponieważ chcę złowić karpia,ale wiem że karp nie podpłynie do brzegu(metafora,mianowicie nie podpłynie na takim zbiorniku tam gdzie mogę tylko rzucić zanętę ręką a procy nie mam),tylko muszę moim zestawem(koszyczek i kulka prot.)rzucić daleko.I tu mam problem,ponieważ koszyk zanętowy nie ma dużej pojemności,ale nie wiem czy taka ilość w koszyku wystarczy żeby podnęcić tego karpia.Co o tym sądzicie?Proszę o rady :)
[2013-05-14 10:04]

Możesz rzucić kilka razy samym koszykiem z zanęta  w miejse w które bedziesz lowil i przy ściąganiu szarpnąć kilka razy aby zanęta wypadła z koszyka. Nie mając innych możliwości można zanęcić tą metodą, kiedyś nęciło się kiedy nie znane były rakiety, pety, czy łódka do wywozu.
[2013-05-13 06:47]

Siatka PVA, drobny pelet,  zanęta o zapachu przynęty, olej o jakimś smaku..(mniej więcej jak na włosie)  siatkę wieszasz na przyponie, opierając o hak, dzięki temu przy rzucie nie spada.. przelotowy ciężarek ok 70 gram(przewleczony przez żyłkę, na sztywno.. max cm swobody ciężarka) dzięki temu samo zacięcie...  i rzucasz gdzie chcesz.. olej wabi ryby z całej toni.. 


Ps. nie zakładaj koszyka do kulek..  ma za mało obciążenia, będą odjazdy jednak nie będą się zacinać, role koszyka pełni siatka PVA, ewentualnie możesz dodać na nici PVA kilka dodatkowych kulek na  haczyk.

W ostateczności doczep dodatkowy ciężarek do koszyka...  koszyk na sztywno(stopery za rurką antysplątaniową) 

Powodzenia;-) [2013-06-24 21:01]