Zaloguj się do konta

Łowienie na słonecznicę - dozwolone?

utworzono: 2010/11/10 15:17

Całkiem niedawno poruszyłem tutaj interesujący moim zdaniem temat upodobań kulinarnych okoni w sprawie: karaś „vs” słonecznica. Jakież było moje zdziwienie, gdy kol. Mastiff wyzwał mnie bezpardonowo od KŁUSOWNIKÓW. Zdziwiony byłem wszak bardzo, gdyż dotąd okonie łowiłem w wodach nienależących do Polskiego Związku Wędkarskiego. Nie sądziłem, że wzmianka o tym fakcie jest konieczna, bo charakter portalu nie sugeruje jednoznacznie jakoby można było tutaj gaworzyć tylko na temat sposobów łowienia ryb w wodach w/w Związku.

Lecz ta niefrasobliwa obelga pod moim adresem nie jest przedmiotem mojego wpisu.

Chodzi tutaj o pewne akty prawne, których niedorzeczność powoduje w konsekwencji pewne korzystne dla wędkarzy (mniej dla środowiska i rybostanu) możliwości. Mianowicie wydawałoby się na pierwszy rzut oka, że słonecznica faktycznie jest rybą nadal chronioną w tym kraju. Jednakże, jeśli prześledzi się dokładnie stosowne ustawy czy też przepisy – jednoznacznie można dojść do zupełnie innego wniosku.

 

Przede wszystkim ryba ta nie jest już chroniona przez ustawę. W 2001r (być może mylę ten rok) ustawa w swoich treściach uwzględniała słonecznicę – jako gatunek objęty ochroną. Jednakże na mocy Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r „białka” nie należy już do ryb prawnie chronionych.
(przykładowy link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryby_Polski)


Zatem można znów swobodnie „wieszać psy” na leśnych dziadkach z PZW, że w użytku dopuszczalny jest bubel w postaci (za RAPR): :Zakazowi połowów wędkarskich podlegają następujące gatunki ryb prawnie chronionych: (…) słonecznica.

Ewidentnie widać, że przepis RAPR jest niezgodny z prawdą (już 6lat!) i jest archaiczny.

Jako, że prosty ze mnie człowiek – słowa interpretuję zwykle najprościej jak tylko mogę. Co za tym idzie, czytając: „zakazowi połowów wędkarskich” rozumiem te słowa w prosty sposób: nie mogę łowić słonecznicy. Trudne było by to pewnie zadanie, ale przyznam, że nawet nie przyszło mi to do głowy. Ja najzwyczajniej w świecie, chcę tylko i wyłącznie łowić za pomocą tej rybki – inne ryby.

Skoro taki mam zamiar – sprawdziłem w przepisach, czy aby ustawodawca nie zabrania mi łowić na żywca, za przynętę używając „białki”.
Cóż na to RAPR?

Cytuję: pkt b. – Zabrania się stosować przynęt/ zanęt/:

- zwierząt i roślin chronionych
Zatem, skoro słonecznica nie jest rybą chronioną w Polsce, mogę swobodnie jej używać.

Oczywiście, że nie wolno korzystać z podrywki. Dotad rzecz jasna łowiłem białki tylko i wyłącznie metodą „na słoik” u zaprzyjaźnionego gospodarza stawów hodowlanych.

Czy drodzy Koledzy wskażą mi, w którym miejscu rozumowanie przyjęte przeze mnie jest nieprawidłowe? Człowiek bywa tendencyjny i stronniczy, dlatego zawsze mile widziane trzeźwe spojrzenie osoby niezależnej i obiektywnej (tylko bez obelg proszę (kol. Mastiff))

[2010-11-10 15:17]

RAPR nie wyszczególnia gatunków chronionych. RAPR jest regulaminem wewnętrznym Polskiego Związku Wędkarskiego.

Jeśli na danym łowisku stosuje się miejscową ochronę danego gatunku, musi to być wypisane na tablicach informacyjnych danego łowiska, oraz informacja taka musi być dostępna w siedzibach okręgów PZW.

Jeśli ukazujące się co jakiś czas przepisy o ochronie gatunkowej  organizmów żywych ulegają zmianom, nie poinformuje nas o tym PZW, ponieważ PZW jest ostatnią instytucją która będzie zainteresowana podobnymi zmianami.

Jeśli znana jest nam - wędkarzom ustawa, bądź rozporządzenie stanowiące o zniesieniu ochrony gatunkowej danej ryby, jesteśmy o krok przed PSR I SSR. Możemy łowić na dany gatunek, ALE RADZĘ MIEĆ WTEDY PRZY SOBIE WYDRUK Z DZIENNIKA USTAW LUB ZBIORU ROZPORZĄDZEŃ, bo strażnik pewnie będzie niedoinformowany.

Pomijając już fakt, że kol. Lampe w jakiejś części ma rację, nie pałam doń miłością szczególną.

To tak żeby nie było niedomówień.

[2010-11-10 16:43]

Czyli generalnie w odpowiedni sposób interpretuję przepisy. To mnie cieszy. A stosowne druki mam już poczynione od dłuższego czasu.

(w sprawach łowienia ryb i wszystkim tym co się z tym wiąże - powinniśmy się wypowiadać niezależnie od stosunków jakie nas łączą. To ma inny niż prywatny cel).
[2010-11-10 17:38]

(Ghostmir: "RAPR nie wyszczególnia gatunków chronionych". Wyszczególnia je ustawa. Jednakże RAPR zawiera zapis (na podstawie ustawy), jaki ryb nie można łowić. Wymienia kilka w tym słonecznicę).

[2010-11-10 17:44]

(czyli epitet, którym raczył mnie kol. Mastiff był podwójnie niezasłużony :) )
[2010-11-10 17:59]

J

Przepisy wewnętrzne PZW na danych akwenach czy też w danym okręgu mogą niezależnie od RAPR i Ustawy objąć ochroną gatunkową niektóre gatunki ryb. PZW jako dzierżawca danej wody czy wód ma prawo nawet całkowicie na swoich dzierżawionych wodach objąć całkowitą ochroną niektóre gatunki lub wprowadzić wymiary ochronne, ale nigdy odwrotnie znieść to co jest objęte ustawą. Zresztą prawo do takich wewnętrznych przepisów mają wszyscy dzierżawcy wód od RZGW
[2010-11-10 18:03]

bluehornet

Ustawa Ministra ustawą ,a  zapis w RAPR wyraźnie eliminuje słonecznicę , jako żywca - policja też nie wydaje prawa jazdy , a może go zatrzymać . Ciekawe , czy kol. Lampe ma też tak obtrzaskany kodeks drogowy , aby w razie "w" dochodzić się w trakcie kontroli z policją , tak jak ma zamiar z PSR . Żyjemy w kraju absurdów i trzeba respektować przepisy , choćby były wbrew logice przynajmniej po to , by nie mieć problemów (niekoniecznie się z tymi przepisami zgadzając ) . Fakt faktem , ze niekoniecznie trzeba wyjeżdżać od razu od kłusoli , wcześniej już było pytanie na forum o słonecznicę i kulturalnie wytłumaczyłem ( nie używając epitetów ) , że słonecznica wg RAPR jest rybą ( rybką ) prawnie chronioną - chociaż wg mnie jest to absurd -wraz z uzasadnieniem .
[2010-11-10 18:10]

"Żyjemy w kraju absurdów i trzeba respektować przepisy , choćby były wbrew logice przynajmniej po to , by nie mieć problemów (niekoniecznie się z tymi przepisami zgadzając)"

Tutaj nie chodzi o to, czy się zgadzam z przepisami czy nie. Tutaj chodzi o to jak one brzmią i co stanowią. Ewentualne spieranie się z PSR, to gra warta świeczki. Mało do stracenia (x < 200zł) a dużo (względy moralne) do zyskania.
[2010-11-10 18:21]

Chociaż "J" intryguje...

[2010-11-10 18:32]

J

Spróbuj Kolego na wodzie dzierżawionej przez innego dzierżawcę niż PZW złamać jego wewnetrzne przepisy niezgodne z ustawą, to zobaczymy jakie "zyskasz względy moralne" tylko na wodach PZW to się może udać bo jakie PZW takie i egzekwowanie przepisów, szczególnie przy kontroli Policji która nie ma pojęcia o przepisach. Tak samo PSR też nic nie obchodzi rejestr i jego wypełnianie, bo oni kierują się tylko ustawą, gdzie takich bzdetów nie ma.
[2010-11-10 18:45]

bluehornet

Jeżeli kłótnie i dochodzenie się z PSR podciągasz pod względy moralne , to jak mi Bóg miły - nie wiem , co moralność ma z tym wspólnego , chyba że chodzi ci o moralność w stylu ; Pani Dulskiej ; . Można mieć satysfakcję z czegoś dobrze zrobionego , a nie z bzdur .I jeszcze jedno : nigdy mądrzejszy nie będzie udowadniał swojej racji głupszemu , tylko przeważnie bywa na odwrót . Z wędkarskim pozdrowieniem połamania kija !!!
[2010-11-10 19:43]

W RAPR jest zapis:

5. Zakazowi połowów wędkarskich podlegają następujące gatunki ryb prawnie
chronionych:
- alosa,
- babka czarna, babka szczupła, babka czarnoplamka
- babka mała,
- babka piaskowa,
- ciosa,
- dennik,
- głowacz pręgopłetwy, głowacz białopłetwy
- iglicznia,
- jesiotr zachodni,
- kiełb białopłetwy,
- kiełb Kesslera,
- koza,
- koza złotawa,
- kur rogacz,
- minogi - wszystkie gatunki
- parposz,
- piekielnica,
- piskorz,
- pocierniec,
- róŜanka,
- słonecznica
- strzeble - wszystkie gatunki,
- śliz,
- węŜynka.


Istotnie jest tu wymieniona słonecznica. Jednak jest ona wymieniona jako RYBA PRAWNIE CHRONIONA.

Za prawnie chronioną można uznawać słonecznicę jeśli istnieje zapis mówiący o jej ochronie w odpowiednim dzienniku ustaw.

Jeśli jednak istnieje ustawa bądź rozporządzenie z mocą ustawy zdejmujące ze słonecznicy ochronę gatunkową, to przestaje ona być PRAWNIE CHRONIONYM gatunkiem.



[2010-11-10 19:52]

J

I jeszcze jedno : nigdy mądrzejszy nie będzie udowadniał swojej racji głupszemu , tylko przeważnie bywa na odwrót .



Myślałem, że mnie wiekowego, już nic nie jest w stanie zaskoczyć ale jeśli to się do mnie tyczy to dopiąłeś swego.


[2010-11-10 19:53]

Oczywiście wiem, że będą różne gamonie z odznakami czepiać się łowiącego na słonecznicę, ale to jest już inny temat.

Ja zapisu o likwidacji ochrony gatunkowej słonecznic nie znalazłem, ale może źle szukałem.

[2010-11-10 19:53]

Oczywiście wiem, że będą różne gamonie z odznakami czepiać się łowiącego na słonecznicę, ale to jest już inny temat.

Ja zapisu o likwidacji ochrony gatunkowej słonecznic nie znalazłem, ale może źle szukałem.


Dzięki.......



[2010-11-10 20:16]

Mastiff, jeśli będę Cię chciał personalnie obrazić, to napiszę Ci żeś gamoń.

Jednak teraz Ci to nie grozi, zatem zachowaj spokój.

[2010-11-10 20:19]

GHOSTMIR, ja jednak noszę odznakę......  [2010-11-10 20:33]

bluehornet

Adres - do Lampe*go .

Jeżeli kłótnie i dochodzenie się z PSR podciągasz pod względy moralne , to jak mi Bóg miły - nie wiem , co moralność ma z tym wspólnego , chyba że chodzi ci o moralność w stylu ; Pani Dulskiej ; . Można mieć satysfakcję z czegoś dobrze zrobionego , a nie z bzdur .I jeszcze jedno : nigdy mądrzejszy nie będzie udowadniał swojej racji głupszemu , tylko przeważnie bywa na odwrót . Z wędkarskim pozdrowieniem połamania kija !!!


[2010-11-10 21:17]

A jeśli bym łowił na słonecznice... a Ty byś mnie kontrolował........... a ja bym Ci pokazał zapis że zgodnie z prawem polskim słonecznica nie jest już gatunkiem chronionym.......... To co byś zrobił? Poszedł byś do domu i sam dla własnego sumienia sprawdził moją tezę (popartą zresztą konkretnymi danymi), czy szedłbyś w zaparte i dowalił mi karniaka? Co byś zrobił mając świadomość że być może o czymś nie wiesz, a trafiłeś na kogoś kto najwidoczniej wie? Jestem pewny (jak Cie poznałem) że odstąpiłbyś od dalszego wykonywania czynności mówiąc kolokwialnie. Zatem czy nosząc Twoja blachę jesteś gamoniem czy rozumnym facetem zależy tylko od Ciebie. Nie rozumiem dlaczego posądzasz mnie o to ze wszystkie osoby z odznakami uważam za gamoni - tak nie jest. Jednak spotkałem takich wielu i nie cofnę się przed użyciem określenia "gamonie". Nie powiem, byłem kontrolowany także przez strażników o wysokiej kulturze i wysokim wskaźniku inteligencji - ich gamoniami nie nazwę. Czy zatem Drogi Przyjacielu rozumiesz co miałem na myśli? [2010-11-10 21:20]

bluehornet

Adres - do Lampe*go .
Jeżeli kłótnie i dochodzenie się z PSR podciągasz pod względy moralne , to jak mi Bóg miły - nie wiem , co moralność ma z tym wspólnego , chyba że chodzi ci o moralność w stylu ; Pani Dulskiej ; . Można mieć satysfakcję z czegoś dobrze zrobionego , a nie z bzdur .I jeszcze jedno : nigdy mądrzejszy nie będzie udowadniał swojej racji głupszemu (szkoda fatygi , bo głupszy bywa czasami nawiedzony i idzie w zaparte , nie rozumiejąc , co się do niego mówi ) , tylko przeważnie bywa na odwrót . Z wędkarskim pozdrowieniem połamania kija !!!




[2010-11-10 21:26]

bluehornet

Adres - do Lampe*go .
Jeżeli kłótnie i dochodzenie się z PSR podciągasz pod względy moralne , to jak mi Bóg miły - nie wiem , co moralność ma z tym wspólnego , chyba że chodzi ci o moralność w stylu ; Pani Dulskiej ; . Można mieć satysfakcję z czegoś dobrze zrobionego , a nie z bzdur .I jeszcze jedno : nigdy mądrzejszy nie będzie się kłócił z głupszym  , tylko przeważnie bywa na odwrót . Z wędkarskim pozdrowieniem połamania kija !!!




[2010-11-10 21:28]

"5. Zakazowi połowów wędkarskich podlegają następujące gatunki ryb prawnie
chronionych:..."
Po czym wymienione są ryba a wśród nich słonecznica. Ta jednak nie jest prawnie chroniona czyli punkt nr 5 jej nie obejmuje. Obejmuje jedynie ryby prawnie chronione.
Ja to tak postrzegam i zdaje się mam rację. Żeby jednak nie być gołosłownym skonsultuje swą wiedzę z odpowiednim organem.
[2010-11-10 22:26]

sp1ap

Jest takie stare, przedwojenne, ale mądre powiedzenie; "Nie zaszkodzi, nie zawadzi, jak głupi mądremu doradzi", ha, ha, ha!!!


PS: Też znam strażników nieetatowych, u których ambicja wielokrotnie przerasta inteligencję i tylko dlatego pełnią tę funkcję, he, he!!! A swoją drogą, czy czasami ktoś nie myli różanki ze słonecznicą??? Bo kiedyś, gdy nie była różanka chroniona, to faktycznie całą gromadą pchała się do zanurzonego słoika z ciastem na dnie, ale żeby tak się dała nabierać wyjątkowo płochliwa i ostrożna słonecznica, tego jeszcze nie spotkałem, bo ona z reguły trzyma się daleko od brzegu, za pasmem roślinności wynurzonej! Ale żeby pomylić płaską różankę ze smukłą słonecznicą???


Pozdrawiam z Pomorza

Zbigniew, emeryt wędkujący

[2010-11-10 23:45]

sp1ap


[2010-11-10 23:46]

zbynio5o

...ti, ti, ta, ta. Równy Gość ! :-))) [2010-11-10 23:57]

Kolego Mastiff, zupełnie nie rozumiem na jakiej podstawie doszukałeś się obrazy swojej osoby? Zmuszasz niepotrzebnie swojego kompana do niepotrzebnych i zupełnie bezsensownych przeprosin. Oczywistym przecie - brak konkretnego adresata w jego słowach.

Kol. "J" oraz Hornet - Ewentualne próby podejmowania polemiki ze stosownymi służbami, mogą tylko i wyłącznie przynieść mi indywidualne korzyści. Jeśli bowiem owi panowie nie będą w stanie jednoznacznie wytłumaczyć, że te pozbawione sensu przepisy mają jednak jakiś sens - to dowiem się czegoś nowego. Sztuka odpowiedniej argumentacji to podstawa. Byc może, któryś z nich stanie na wysokości zadania? Póki co - dostrzegam "luki prawne", które z premedytacją wykorzystam. Dotąd tego nie robiłem, jednak za pośrednią namową kol. Mastiffa będę tak czynił.

[2010-11-11 03:10]