Człowieku z skąd Ty się urwałeś ? Nie obrażaj się , ogólnie nie mam nic do Ciebie ale strasznie masakrujesz forum tymi swoimi przemyśleniami , przesłaniami nie wiem jak to nazwać .. Nie jesteś głupi napisz książkę o ochronie środowiska , ryb i tym podobnej tematyce może się zaspokoisz , bo tak to zakładasz kolejny wątek w którym zostaniesz zaszczuty .
Cześć Bartek a Ty wiesz, że karasie to też nie jest rodzimy gatunek? JK
Cześć "Cześć . Ja poruszam tutaj problem ryb nie tyle obcych geograficznie co ich hodowlanych krzyżówek" No już nie raz mówiłeś, że karp u nas występujący to są różne krzyżówki karpi :-) Oprócz czasem występującego naturalnego sazana ( w co bardzo wątpię, że takie są ). JK
Cześć
No doczytałem do końca - uf...
Zgadzam się oprócz tego:"Dla wielu karp , bowiem to nie ryba , lecz jakiś wręcz "smok " pożerający tandetne kolorowe kulki , kawałki zwykłego ciasta."
Naprawdę nie tandetne i nie jest to zwykłe ciasto jak sądzisz wprowadzając Młodych Wędkarzy w błąd. Potem Ci produkują jakieś dziwadła i dziwią się, że karpie te ich niby kulki omijają szerokim łukiem.
Tylko bardzo Cię proszę nie zacytuj nam tu definicji kulki proteinowej i jej składu :-))))))))
Janusz JKarp
Cześć
No doczytałem do końca - uf...
Zgadzam się oprócz tego:"Dla wielu karp , bowiem to nie ryba , lecz jakiś wręcz "smok " pożerający tandetne kolorowe kulki , kawałki zwykłego ciasta."
Naprawdę nie tandetne i nie jest to zwykłe ciasto jak sądzisz wprowadzając Młodych Wędkarzy w błąd. Potem Ci produkują jakieś dziwadła i dziwią się, że karpie te ich niby kulki omijają szerokim łukiem.
Tylko bardzo Cię proszę nie zacytuj nam tu definicji kulki proteinowej i jej składu :-))))))))
Janusz JKarp
Przepraszam , jeśli Cię uraziłem stwierdzeniem na temat kulek proteinowych. To , na jaką przynętę wędkujesz - nie czyni Cię ani lepszym , ani gorszym wędkarzem , nie przydaje poklasku , ani też nie skazuje na jednoznaczną krytykę. Jesteś osobą , bardzo grzecznie zwracającą się do innych , o zacięciu dyplomatycznym, dlatego nawet Phthirus Pubis , nie ma zamiaru przeprowadzać ataku "dla jednej kropelki krwi " ( czytaj kłótni).
Tobie , z pewnością wysłałbym zaproszenie do znajomych ( co oznacza , że mój wędkarski nacjonalizm w kwestii wędkarstwa karpiowego jest uzasadniony i bez znamion fanatyzmu ) , ale tego nie zrobię - gdyż usuwam konto.Nie oznacza to wcale , że rozmowa na wysokim poziomie - nie może zaistnieć na czymś co zwie się "Wedkuje.pl". Czasem zdarza się wysyłać zaproszenie zwykłym ćwokom , a później żałuje się swojego otwartego , bezpośredniego podejścia. Każdy czasem tak ma. Nie raz pod wpływem chwili , na znak zgody - zdarzało mi się w taki sposób postępować. Co robi wtedy "taki " ? Dalej wyrzyguje te swoje , napisane w niepodobnym do niczego bałachy. Ogólnie - duża liczba ludzi z tego portalu, myśląc o swym "wysokim poziomie " - zapatruje się w siebie tak bardzo , iż zapomina o tym , by właśnie nie zniżać się do pewnego krytycznego poziomu.. " To jest ich własny poziom ,ale oni zupełnie tego nie widzą . Bo co ? No , właśnie - zanik krytycyzmu,ale dalej nie przeszkadza im to nazywać ciebie "debilem po imieniu ' ( obraża w tym momencie osoby niepełnosprawne intelektualnie ) albo burakiem przez "Ó" kreskowane . Wszystko wychodzi z nich i "od nich " a racja jest tylko 1 , tak jakby k... , ten ich uwieczniony przez internet brudny folklor nakazujący im pisać pełne błędów ortograficznych frazesy - był czymś lepszym od moich "wyskoków " z nazwami łacińskimi , czy w ogóle z poruszaniem tak ważnych problemów jak choćby: epidemia karpi - ich nie przyrównując.
Obiecujesz i obiecujesz i obiecujesz...............I wciąż nadal Twoje wypowiedzi są najbardziej kontrowersyjne, prowokacyjne i burzące ład na forum. Niewiele różnisz się w swych elaboratach od zachowania GHOSTMIRA i jemu podobnych. Dlaczego? Nie możesz wejść między wrony i krakać jak i one? Dla świętego spokoju.(2011/11/20 11:39)
Coś do pośmiania , na poprawę nastroju : coraz częściej , liczne grono bywalców łowisk komercyjnych porusza temat tzw "łowisk jesiotrowych " czy też " Jak złowić jesiotra ". Piwo , jakie serwują w miejscowym barze - musi być naprawdę zabójczo mocne , jeśli ci wieszcze opiewający rybę tak wspaniałą jak jesiotr - w rzeczywistości rozprawiają na temat kolejengo przypadku "skundlenia" genów , biednych ryb - tylko i wyłącznie dla zysku i pieniędzy. Bester czyli hodowlany , wydajny pod względem przyrostów mieszaniec bieługi i sterleta - to ryba , którą coraz częściej można spotkać w "tajemniczych " odmętach stawu.Wszystkim w zasadzie , wiadome jest , że łowisko komercyjne "wyposażone " w tego rodzaju niespodzianki - w niczym nie przypomina środowiska ryb z rodziny jesiotrowatych ... A jednak z pewnych względów , pewna grupa ludzi dąży w kierunku oszukiwania innych i samego siebie - jakoby atrakcja polegająca na wyciąganiu takich ryb z wody była czymś lepszym niż tandetny prezent owinięty w papier w gwiazdki lub strona kiczowatego komiksu - wywołująca objaw małodusznej wesołości. Coś do pośmiania , na pozorną poprawę nastroju (choć trudno ukryć też złość i zakłopotanie ) . Panie i Panowie , przed nami jesiotr co się zowie - bezpłodny , urobiony przez chciwego człowieka : BESTER.
wydaje mi sie , że chyba w zyciu nigdy wędki w reku nie trzymałes a swoje opisy gatunków czerpiesz z encyklopedii lub internetu. kolega ma racje, że chyba libisz jak ktos ci pisze obraźliwe słowa i dyskutuje choc w Twoim przypadku to chyba sado-maso. nie wchodze na profile poszczególnych osób chyba aby ocenic ich połowy. nie wiem czy masz jakieś złapane ryby ale zapraszam Cię do Pily złapiemy kilka szcupaków zobaczysz jakie to przjemne i jaka to pasja i pewnie przestaniesz pisac takie posty.
oki masiffie tylko u mnie nie wynika to ze złej woli tylko problemów tachnicznych gdyz jestem dinozaurem w sprawach internetu itp a chodziło mi o gościa , który zalożyl ten temat jakas dziwna nazwa dwa razy na p
wydaje mi sie , że chyba w zyciu nigdy wędki w reku nie trzymałes a swoje opisy gatunków czerpiesz z encyklopedii lub internetu. kolega ma racje, że chyba libisz jak ktos ci pisze obraźliwe słowa i dyskutuje choc w Twoim przypadku to chyba sado-maso. nie wchodze na profile poszczególnych osób chyba aby ocenic ich połowy. nie wiem czy masz jakieś złapane ryby ale zapraszam Cię do Pily złapiemy kilka szcupaków zobaczysz jakie to przjemne i jaka to pasja i pewnie przestaniesz pisac takie posty.
Krzysiek, ustosunkowując się do czyjejś wypowiedzi, do kogoś konkretnie, musisz albo cytować jego wypowiedź, albo na początku posta pisać do kogo się odnosisz. Bo tak powstaje małe zamieszanie i konsternacja z powodu niewiedzy do kogo kierujesz swoje słowa.
Proszę to przeczytać (warto) i dopasować do konkretnych wpisów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie#Charakterystyka_zachowania_internetowego_trolla
(2011/11/21 17:55)Masz rację kolego Jack14....
"PLEASE DO NOT FEED THE TROLLS"...
(2011/11/22 16:20)Osoba stosująca trollowanie zwykle reaguje wrogo zarówno na próby uspokojenia dyskusji, jak i agresywne reagowanie na jego zaczepki, zaś merytoryczna zawartość dyskusji ma dla niego znaczenie tylko o tyle, o ile rozpala w dyskutantach negatywne emocje i przyczynia się do kontynuowania sporu. Sprawia to zazwyczaj takie wrażenie, jakby troll "sycił" się nimi. Najczęściej im więcej osób wpadnie w jego sidła i odpowie na jego post, tym bardziej wydaje się zadowolony. Znużenie dyskutantów objawiające się kończeniem dyskusji (patrz: EOT) lub też wrzuceniem go do killfile'a interpretuje jako odniesienie zwycięstwa.
Nieraz też autor podaje linki do stron z obrzydliwą zawartością, najczęściej tak zamaskowane, że niczego nieświadomy użytkownik widzi nagle zdjęcia zmasakrowanych zwłok, wypróżniających się ludzi itd. (zobacz: goatse.cx). Inną metodą trollowania jest podawanie linków do screamerów bez ostrzeżenia.
Część trolli rzadziej lub częściej zmienia swoje dane (np. adres poczty elektronicznej), aby znaleźć się poza killfile'ami innych osób.
Trollowanie czasem bywa stosowane przez lamera – osobę, która podkreślając swoje doświadczenie i wiedzę w danym temacie (która w praktyce jest bardzo niewielka) próbuje wypowiedzieć się na temat wad czegoś/kogoś, próbuje "na siłę" pomóc komuś w problemie etc. Kiedy dochodzi do polemiki z osobami bardziej doświadczonymi w temacie, lamer może zareagować śmiesznymi i bezsensownymi argumentami. Kończy się to w wielu przypadkach interwencją ze strony administratora lub moderatorów serwisu. Czasami jednak trollowanie jest stosowane wobec lamerów, aby zniechęcić ich do dalszego udziału w dyskusji.
Symptomami trollowania mogą być poniższe sposoby zachowania w dyskusjach: