Lin w śmietanie
utworzono: 2013/04/30 09:51
Witam dostałem od kolegi 8 szt lina zamrożonego takich po 2 kg
szukam jakiegoś smacznego przepisu na lina w śmietanie
nie chce od razu wszystkich robić tylko tak 1 go lub 2 wyjąć i zrobić .
,a, tylko jeden przepis na lina z warzywami w śmietanie ale szukam innych .
W majowy weekend mógłbym zrobić coś
przepis jaki mam to taki
1 KG LINA
POKROIĆ W DZWONKA
( JA LINA W SOLI WYCIERAM ZE SZLAMU POTEM MYJE I JEST OK I JAK POKROJE W DZWONKA TO NACINAM SKÓRĘ MU ŻEBY SIĘ USMAŻYŁ DOBRZE INACZEJ SIĘ TA SKÓRA DUSI TYLKO I WTEDY MUŁEM CZUĆ A JAK JEST PONACINANA TO JEST OK NIC NIE CZUĆ )
Oprószyć je solą i obtoczyć w mące.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor.
W GARNKU UŁOŻYĆ MARCHEW CEBULA PAPRYKA BARDZO DROBNO POKROJONE POSYPAĆ SOLA I PIEPRZEM ZALAĆ PÓŁ SZKL OLEJU UŁOŻYĆ RYBY I DUSIĆ 25 MIN .
POTEM ZALAĆ ŚMIETANA I DUSIĆ 5 MIN POSYPAĆ KOPERKIEM
[2013-04-30 09:51]
Witam dostałem od kolegi 8 szt lina zamrożonego takich po 2 kg
szukam jakiegoś smacznego przepisu na lina w śmietanie
nie chce od razu wszystkich robić tylko tak 1 go lub 2 wyjąć i zrobić .
,a, tylko jeden przepis na lina z warzywami w śmietanie ale szukam innych .
W majowy weekend mógłbym zrobić coś
przepis jaki mam to taki
1 KG LINA
POKROIĆ W DZWONKA
( JA LINA W SOLI WYCIERAM ZE SZLAMU POTEM MYJE I JEST OK I JAK POKROJE W DZWONKA TO NACINAM SKÓRĘ MU ŻEBY SIĘ USMAŻYŁ DOBRZE INACZEJ SIĘ TA SKÓRA DUSI TYLKO I WTEDY MUŁEM CZUĆ A JAK JEST PONACINANA TO JEST OK NIC NIE CZUĆ )
Oprószyć je solą i obtoczyć w mące.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor.
W GARNKU UŁOŻYĆ MARCHEW CEBULA PAPRYKA BARDZO DROBNO POKROJONE POSYPAĆ SOLA I PIEPRZEM ZALAĆ PÓŁ SZKL OLEJU UŁOŻYĆ RYBY I DUSIĆ 25 MIN .
POTEM ZALAĆ ŚMIETANA I DUSIĆ 5 MIN POSYPAĆ KOPERKIEM
No się zdecyduj. Smażyć, czy dusić. A o capieniu mułem w przypadku lina to jest mit. Tylko trzeba wiedzieć, co zrobić z linem. Na pewno nie pomoże wycieranie solą czy nacinanie. Poza tym przepis jest spoko. [2013-04-30 15:03]
no najpierw się podsmaża z wierzchu a potem dusi w sosie śmietanowym :) Koluchy w śmietanie też są niczego sobie tylko trzeba trochę ości skubać. A tak poza tym to do tych linów można jeszcze dodać trochę pokrojonych rydzy jak już rosną :) [2013-04-30 21:12]
Lin, to ryba przydenna. Muł, to jego ulubione miejsce żerowania.
A te liny mam ze stawu gdzie czuć jest mułem i tyle
smażyłem już liny ze stawu i czuć mułem wiem co pisze dlatego nacinam mu skórę.
Inny sposób to trzeba łowić w rzece .
Rzeczne ryby nie śmierdzą mułem.ale Lina raczej ciężko będzie złowić w rzece.
[2013-04-30 23:08]
Masz rację. To ryba przydenna. Tylko ona wcale nie śmierdzi mułem, bo śmierdzi zaledwie skóra lina. Najlepsze wyjście to oparzyć rybę i wyczyścić do białej skóry, albo zdjąć skórę całkowicie. Wbrew pozorom operacje te nie są zbyt skomplikowane. Do smażenia wtedy dodać kilka kropel octu winnego, lub 2-3 plasterki cytryny. Mięso będzie jędrne i smaczne. Jeśli zaś lin pochodzi z bardzo czystego zbiornika bez dużej ilości mułu, to wystarczy oskrobać i ponacinać jak pisałeś. [2013-05-01 12:06]
Dla mnie ten muł to część uroku smaku lina. A lin w śmietanie..... pychota, zwłaszcza skóra.
[2013-05-01 13:00]
Nie chodzi mi o muł tylko o przepisy na lina w śmietanie
Podajcie mi swoje przepisy na lina w śmietanie jakieś ok
[2013-05-01 23:05]
Może prosty sposób lin w śmietanie z kurkami
https://www.youtube.com/watch?v=khNWI_w7SK8
co wy na to ?
kurek mam jeszcze kilka porcji zamrożonych z tamtego roku
[2013-05-02 12:21]
Potrawy z ryb są rewelacją dla podniebienia. Jednak w tym przypadku totalnie nie pasuje mi wlanie pół szklanki oleju i duszenie ryby. Proponuję oczyszczoną i opłukaną rybę, obtoczyć w mące i usmażyć na rumiany kolor. Jak będzie usmażona zalać gęstą śmietaną i dusić krótko w śmietanie. Pod koniec duszenia posypać siekaną natką pietruszki i obowiązkowo koperkiem i jeszcze raz koperkiem. Dusić oczywiście pod przykryciem. Pozdrawiam i ***** pozostawiam.
[2013-05-03 15:46]
Dzięki dzisiaj zrobię w ten sposób i napiszę .
Wczoraj wyjęte zostały 4 szt z zamrażarki żeby same się rozmroziły na dzisiaj
Pozdrawiam
[2013-05-04 08:11]
ściągnij skórę z lina jak z królika i będzie ok, od głowy do ogona. pozdrawiam. [2013-05-04 10:59]
Kolego Marcinie. Skórka na linie nie jest po to aby ją ściągać!!! Lina się czyść i szlamuje (pozbawia nożem i solą nadmiernej ilości śluzu) i pięknie smaży na mocno rozgrzanym oleju, uprzednio obtoczonego w jajeczku i bułce tartej lub tylko zwykłej mące. Jakie ściąganie skórki, uwierz proszę, że to zbędna czynność.
[2013-05-04 16:45]
Nie no. Panie Marku. Jeden skrobie, inny solą trze, a jeszcze inny skórę zdejmuje lub wrzątkiem oparzy. Ja parzę wrzątkiem i skrobię do białej skóry, a jeśli robię galaretę, to skórę ściągam jak skarpetę. Sposobów jest od groma i niech tam sobie każdy drogą doświadczeń obierze własny kurs. Nie twierdzę, że jedna metoda jest gorsza od drugiej, ale sam stosuję je wszystkie z doskonałym powodzeniem. Zależy, co chcę uzyskać.
Smacznego.
[2013-05-05 09:39]Z linem można tak, można siak. Oby nie było tylko tak, jak w starym kawale z turystą, kotem i
góralem.
Idzie turysta szlakiem i widzi jak góral pierze kota. Zwraca mu grzecznie uwagę, że kotów się nie pierze. Jednak uparty góral robi dalej swoje. Wraca turysta po pewny czasie, widzi ponownie smutnego górala i padłego kota i zwraca się do górala. Mówiłem Wam góralu, że kota się nie pierze. Góral w odpowiedzi "pierze się pierze, tylko nie wyżyma!".
Tak samo z linem można zrobić wszystko i każdy ma do tego prawo, ja podałem sposób który stosuję zawsze, ze względu na szczególne właściwości łuski lina, która się pięknie wytapia podczas smażenia. Każdy będzie natomiast robił jak uważa.
[2013-05-05 18:43]
Łuski lina są bardzo delikatne i podczas smażenia rozpuszczają się, nadając potrawie bardzo miły i charakterystyczny smak.
Ja zawsze lina smażyłem w łusce tylko nacinałem skórę.
Posolić popieprzyć skropić delikatnie sokiem z cytryny, obtaczać w mące i smażyć dzwonka na maśle wszystko,
potem dodajemy cebulę pokrojoną w drobną kostkę.
Kiedy cebulka się zrumieni zalewamy całość śmietaną
Ogień pod patelnią zmniejszamy do minimum, przykrywamy i dusimy około 20 minut.
[2013-05-05 19:42]
Kolego Marcinie. Skórka na linie nie jest po to aby ją ściągać!!! Lina się czyść i szlamuje (pozbawia nożem i solą nadmiernej ilości śluzu) i pięknie smaży na mocno rozgrzanym oleju, uprzednio obtoczonego w jajeczku i bułce tartej lub tylko zwykłej mące. Jakie ściąganie skórki, uwierz proszę, że to zbędna czynność.
Tak jest łuska pieknie sie wytapia że nie należy obierać ze skóry ani skrobać i nadaje smak przy smażeniu a natki kopru i pietruszki nie żałować. Ale ja wole lina bez panierki na samym oleju (głebokim) wysmażonym na chrupko zalanym na talerzu z sosem (śmietana, mąka, żółtko, szczypta chili plus przyprawy) posypanym koprem i pietruchą.
[2013-05-06 05:39]
Mi najbardziej smakował świeżutki lin upieczony na grillu z rana po nocnej zasiadce. Żadnych przypraw, a niebo w gębie. [2013-05-16 22:41]