Witam, chciałbym zasięgnąć waszej opinii a raczej opinii bardziej doświadczonych wędkarzy. Mianowicie chodzi mi o połów leszczy na wędki karpiowe. Wędki 2,5 lbs , kołowrotki z wolnym biegiem. W łowisku są karpie ale głównie w zanętę wchodzą leszcze. Czy taki sprzęt ma sens? Hey przygodo!
A dlaczego nie ma mieć sensu? Szczególnie jak do zestawów karpiowych przychodzą np. medalowe sztuki. Co prawda gdy nastawiamy się na karpie, mało emocji jest z holowania leszcza na zestawie karpiowym, ale zależy kto co lubi. Jak ci nie pasują możesz je wyeliminować np. wielkością lub rodzajem przynęty. A jak chcesz więcej emocji to - spławik, odległościówka i żyłka 0.16-0,18 mm, hol leszcza powyżej 40 cm już dużo uczy, a gdy weźmie kilku kilowy karp to weryfikuje twoje umiejętności. :) Pozdrawiam. (2022/07/03 15:42)
Kolega jurasek15 ma rację ja zaczynałem od kija z leszczyny potem był bambus łowiłem liny , leszcze ,karpie , wzdręgi , ukleje płocie ale dziś góruje marketing do każdego gatunku ryby wymyslono nowy sprzęt :) Pozdrawiam. (2022/07/03 22:06)