Niestety..jedyne co z wysp dobre to ten ich dzwon i trawniki....te lenie nigdy nic dobrego nie zrobili ( no może nieliczne wyjątki )..nawet japońskie nissany potrafia spitolić.
I tu kolega ma rację! „Dyskoteka”, bo tak mówią o tym Land Roverze, nadaje się tylko do przejechania płytkiej kałuży. Wszystko zależy kolego, do czego potrzebny Ci jest samochód. Jeżeli chcesz się pokazać i stać Cię na naprawy to Dyskoteka do tego się nadaje, ale nie do końca!!! Wszyscy znawcy samochodów terenowych odradzą Ci to autko. Jeżeli chcesz pojeździć w terenie i po szosie w miarę bezawaryjnie to polecam Patrola, a jeżeli szukasz coś tańszego to tylko Suzuki Vitara. Wystarczy podnieść ją z 10cm, założyć AT-ki, zamontować Snorkel i możesz wjechać w każdy teren. Koszt utrzymania takiego samochodu jest podobny, natomiast bezawaryjność, przyjemność z jazdy i wszechstronność… bezcenna!!!