Witam serdecznie!
Chciałabym poruszyć temat dotyczący kultury osobistej wędkarzy , jak również tego jakie poszanowanie mają do łowisk.
Ostatnie odkrycie wywarło na mnie wręcz ogłupienie i brak słów na opisanie tego widoku. Poniżej umieszczam zdjęcia tego ,co zastałam na jednym z wędkarskich jezior zachodniopomorskich. Gdyby nie to co zastałam miejsce byłoby naprawdę urocze, jednak cały ten „bałagan” mówi sam za siebie - ludzka głupota nie zna granic. Pomijam fakt, jak można siedzieć w czymś takim i napawać się przyjemnością przebywania na łonie natury, jak również wędkowaniem.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.