Ostatnio łowie dośc sporo na kulki , a przez pare oststnich zasiadek na własny wyrób i szczerze , aby nie mieć brań to , albo ryby nie ma w łowisku , albo jest zły zestaw:)))
U mnie problemem jest przebic się przez stada dwukiluwek
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Nie jest zbędna drogi kolego lecz nie mogłem weisć na na portal :PZestaw wygląda całkiem poprawnie tyle tylko że na obrazko wygląda jakby kulka była nałożona jakoś na hak.
kulki jakich używałem to
Firmy: traper,tandem baits,euro carp,starbaits,crave,anakodna,warmuz baits
Smaki:orzech tygrusi,crab,truskawka scopex,halibut,śliwka,miód,banan,fischmix,watróbka,ochotka,kukurydza i to wszystko z tego co pamietam:D
Mój wygląda tak samo :)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Witam ja mam natomiast taki problem. Łowię na bardzo zarośniętym jeziorku. Woda nie przekracza 1,5m . Ryb dużych jest naprawdę sporo ale ogromna ilosc to drobnica. Zaczałem łowić z koszyczkiem i na włos i tylko 1x ryba się zacieła większa na proteinke własnej roboty ale puścił węzeł przyponu. Wię kszość brań (pewnie liny bo ich sporo) jest dzikie jak rybki w tym jeziorku. Mianowicie pellet/kulka potrafi leżeć jakiś czas obok koszyczka/cieżarka przelotowo lub i nie, cieżar 20/80g z zaneta i jest tylko 1 silne szarpnięcie ryba sie nie zacina a ja widze tylko fale po niej jak ucieka i tak potrafi kilka razy po zazuceniu. nie mam pojecia czy to drobnica tak mi miesza czy ryba jest az tak ostrożna i odrazu ucieka albo nie może się zaciąć dodam że stosuję krótkie przypony i staram się żeby włos nie był za długi. Zamierzam kupic koszyczek do metody 50g i po-upki tylko nwm jakiej wielkości czy drobnica zassie 12mm???