Zaloguj się do konta

Ku lepszemu!!!

utworzono: 2009/03/29 14:08
von_trzmielke

Zakończył się okres sprawozdawczo – wyborczy w kołach PZW. Przed nami sezon wędkarski. Proponuję wykorzystać ten czas nie tylko na łowienie ale na przemyślenie – co możemy wspólnie zrobić dla poprawienia stanu naszych wód.
Czyste i rybne wody – to nasz cel. Chcą tego wędkarze, mięsiarze a nawet kłusownicy. Powinniśmy wszyscy mówić tym samym językiem. Jakie działania możemy wspólnie podjąć aby ten cel osiągnąć?
Ochrona środowiska, walka z kłusownictwem, racjonalne zarybianie, przestrzeganie okresów ochronnych przez rybaków i wędkarzy itp. To wszystko wymaga zmian prawnych. Musimy zacząć domagać się takich zmian. Możemy to zrobić! Mamy kilka miesięcy, żeby wszystko przemyśleć i w kolejnym okresie sprawozdawczym PZW rozpocząć działania.
Jakie macie pomysły?
Wykorzystajmy to forum dla dobra nas wszystkich!
[2009-03-29 14:08]

Misiaczek

Podstawą są częste kontrole nad wodą. Jeśli tego nie będzie to możecie sobie wprowadzać co chcecie. Połączone te kontrole mają być z bezwzględną dotkliwą karą dla łamiącego przepisy. [2009-03-29 20:18]

Misiaczek

Jak to zacznie działać to wprowadzić drastycznie niskie limity roczne połowu. [2009-03-29 20:19]

rysiek38

ja o rocznych limitach trabie juz 2 lata gdzie tylko sie da i co najlepsze przeciwnicy sa i wsrod kill i no kill ,ci pierwsi z prostego powodu a ci drudzy z tego ze dla nich ryba to swietosc ale niestety tylko danego gatunku a moim zdanie wszystkie wymagaja RACJONALNEJ OCHRONY !!! [2009-03-29 20:29]

Misiaczek

To chyba nie tak źle ze mną jeszcze skoro nie wyznaję kultu jednej ryby. Ale powiedzcie szczerze... Bez kręcenia. Wierzycie w możliwość naprawdę polepszenia się sytuacji? Ja chciałbym ale jestem realistą i nie umiem. [2009-03-29 20:33]

von_trzmielke

Chyba komuś na odcisk nadepnąłem!
Zaraz po opublikowaniu tego postu spadła ilość moich punktów, a liczba głosujących na moich starych wpisach zwiększyła się! Jak mówi stare przysłowie: „uderz w stół a nożyce się odezwą”.
Jednak są wśród nas tacy, którym nie zależy na korzystnych dla wędkarzy zmianach!?
Oto jeden z moich pomysłów:
Jakiś czas temu na tym forum kilku kolegów bulwersowała sprawa sprzedaży niewymiarowych szczupaków w sklepach i to w czasie okresu ochronnego!
Wspominałem o zmianach prawnych. Wystarczy dodać jeden wyraz. Zakaz połowu ryb niewymiarowych i zakaz sprzedaży. Zakaz połowu w czasie tarła i zakaz sprzedaży. Zakaz powinien dotyczyć wszystkich bez wyjątku: wędkarzy, rybaków i właścicieli sklepów! Do tego uprawnienia dla inspektorów ochrony środowiska do prawa kontroli sklepów i nakładania mandatów. Za jednym zamachem można załatwić kolejny problem: kłusownicy wstawiają łupy do sklepów – bez żadnych faktur! To lewizna. To straty dla skarbu państwa.
To jeszcze nie wszystko. Często ryby pochodzą z zanieczyszczonych zbiorników, gdzie dopuszczalne normy na dioksyny czy pestycydy są znacznie przekroczone! Czyli zagrożenia dla zdrowia konsumenta. Inspektorzy Sanepidu też mieliby pole do popisu.
Pieniądze z kar można przeznaczyć na ochronę środowiska, np. na budowę oczyszczalni ale takich, które usuwają pestycydy.
Wiem, że wsadziłem kij w mrowisko. Poczekam na waszą ocenę tego pomysłu i może wsadzę ten kij jeszcze głębiej!
[2009-03-29 21:10]

von_trzmielke

Chyba komuś na odcisk nadepnąłem!
Zaraz po opublikowaniu tego postu spadła ilość moich punktów, a liczba głosujących na moich starych wpisach zwiększyła się! Jak mówi stare przysłowie: „uderz w stół a nożyce się odezwą”.
Jednak są wśród nas tacy, którym nie zależy na korzystnych dla wędkarzy zmianach!?
Oto jeden z moich pomysłów:
Jakiś czas temu na tym forum kilku kolegów bulwersowała sprawa sprzedaży niewymiarowych szczupaków w sklepach i to w czasie okresu ochronnego!
Wspominałem o zmianach prawnych. Wystarczy dodać jeden wyraz. Zakaz połowu ryb niewymiarowych i zakaz sprzedaży. Zakaz połowu w czasie tarła i zakaz sprzedaży. Zakaz powinien dotyczyć wszystkich bez wyjątku: wędkarzy, rybaków i właścicieli sklepów! Do tego uprawnienia dla inspektorów ochrony środowiska do prawa kontroli sklepów i nakładania mandatów. Za jednym zamachem można załatwić kolejny problem: kłusownicy wstawiają łupy do sklepów – bez żadnych faktur! To lewizna. To straty dla skarbu państwa.
To jeszcze nie wszystko. Często ryby pochodzą z zanieczyszczonych zbiorników, gdzie dopuszczalne normy na dioksyny czy pestycydy są znacznie przekroczone! Czyli zagrożenia dla zdrowia konsumenta. Inspektorzy Sanepidu też mieliby pole do popisu.
Pieniądze z kar można przeznaczyć na ochronę środowiska, np. na budowę oczyszczalni ale takich, które usuwają pestycydy.
Wiem, że wsadziłem kij w mrowisko. Poczekam na waszą ocenę tego pomysłu i może wsadzę ten kij jeszcze głębiej!
[2009-03-29 21:10]

rysiek38

wcale nie bo to co opisujesz ma gleboki sens ale nie wszyscy do tego sa gotowi a jak sie zapatrujesz na limity roczne tak jak krakow zrobil z pstragiem??? [2009-03-29 21:15]

hubi

Zgadzam się z tobą w tym co napisałeś,nie zalezy mi na tym co oni myślą ale jak tak sie bedzie dalej robic to niedługo przekreslimy to co jest najpiekniejsze trzeba tylko mądrze pomyslec pozdrawiam. [2009-03-29 21:18]

von_trzmielke

Nie mam nic na poprzek limitom.
Do końsumpcji zabieram kilka ryb w ciągu roku. Większość puszczam.
A te na patelnie łowię tylko w wodach czystych.
Mieszkam w Warszawie i łowię czasem w Wiśle - ale od 15 lat nie przyniosłem z tej rzeki ani jednej ryby.
Jestem za! [2009-03-29 21:21]

Witam Kolego Von_trzmielke to pożyteczny wątek należałoby go kontynuować w dłuższym okresie, wraz z pracą od podstaw w edukacji wielu wędkarzy. Dziś w jednym z wątków na forum znalazłem informację że PZW to instytucja państwowa (!). Forma "stowarzyszenia" jakim jest PZW powinna właśnie umożliwiać jej członkom wpływanie na konstruktywne zmiany. Statut stowarzyszenia PZW jest chwalebny, trzeba go tylko mozolnie wprowadzać w życie. Wszyscy wędkarze członkowie PZW mają tez ułatwione możliwości wpływania na zmiany w prawie poprzez stowarzyszenie. Szkoda tylko że samo PZW też trzeba zmieniać bo jako stowarzyszenie "moloch" ma tak wielką inercję że nie reaguje na potrzebę chwili. Ale to już Kolegów broszka ja nie należę do PZW. Pozdro [2009-03-29 21:37]

von_trzmielke

Też mi się wydaje, że wątek powinien być kontynuowany. Dziwi mnie tylko brak pomysłów kolegów po kiju.
Mam jeszcze kilka pomysłów. Ale najpierw chciałbym poznać opinie o tym co już napisałem. [2009-03-30 11:17]

Misiaczek

Pomyślcie jak zapewnić ochronę naszym wodom, ale na serio bez tylko nawoływań i haseł. Bez tego możecie sobie wprowadzać co chcecie. [2009-03-30 15:35]

turalam

W Polsce nie ma takiej opcji aby moc swobodnie wedkowac i nie nalezec do PZW. Problem polega na tym ze lata leca a w zasadzie w wiekszosci kol PZW nie zachodza zadne zmiany. Chodzi mi glownie o zarzad. Ten zwiazek POTRZEBUJE zmian!!! POTRZEBUJE mlodych trzezwo myslacych ludzi aby stworzyc na przyszlosc takie warunki by cieszyc sie z wedkowania - tymbardziej ze rybactwo srodladowe juz prawie umarlo. Poza tym polskie lowiska potrzebuja stalych opiekunow ludzi ktorzy beda dbac o wizerunek, rybostan i czystosc na lowiskach. Jednak aby to wszystko zaczelo poprawnie funkcjonowac w PZW powinny zajsc zmiany w zasadzie na wszystkich szczeblach, bo jak na razie PZW postepuje jak PZPN. Uwazam ze o takich sprawach trzeba mowic glosno bo tylko wtedy to cos zmieni. [2009-03-30 17:40]

Kolego Turalam, czy kolega tak dawno nie był w kraju ojczystym, czy może dzieli nas dalej żelazna kurtyna? To my wszyscy tutaj zdzieramy sobie palce na klawiaturze, żeby "psy" powiesić na PZW. A Kolega twierdzi że nie ma swobodnego wędkowania poza PZW? Toż to, wszyscy forumowicze dość mają tej swobody i radzą jak się w jasyr oddać. :-) Ja, jak już tu pisałem nigdy do PZW nie przystałem a wolności w gonieniu wodnych stworzeń zażywam w kraju i na obczyźnie. Kolego Von_Trzmielke taki mam pomysł do przedyskutowania: po co Wam Koledzy PZW. Zakładajcie jeszcze bardziej "wolne" stowarzyszenia wędkarskie. Z PZW co roku odchodzi coraz więcej wędkarzy. Kiedy już zostaną same "Leśne dziadki" za stołami prezydialnymi, ktoś będzie musiał przejąć w dzierżawę wody po PZW. Moja była żona w jednym miała rację "z koniem nie warto się kopać" Polecam bardzo zapoznanie się ze stronami Niezależnego Towarzystwa Wędkarskiego w Kwidzynie. http://www.ntw.kwidzyn.biz/ [2009-03-30 23:10]

von_trzmielke

Nie ma znaczenia czy pod skrzydłami PZW, czy Niezależnego Związku Wędkarskiego. Chodzi mi o poprawę stanu naszych wód i pogłowia ryb. Taki powinniśmy wszyscy obrać kierunek. [2009-03-31 07:57]

von_trzmielke

Kolejny pomysł „ku lepszemu” do przemyślenia.
Kiedyś jako wędkarze mieliśmy do dyspozycji tzw. zielony telefon. Można tam było zgłaszać wszelkie zaobserwowane zagrożenia dla środowiska, akty kłusownictwa itp. Warto byłoby pomyśleć o jego przywróceniu. Jednak sam telefon to za mało. Do tego odpowiednie narzędzia dla służb interwencyjnych.
Przykład:
- Zauważyłem zrzut ścieków do rzeki. Zgłaszam to na zielony telefon.
- Inspektorzy nakładają odpowiednio wysoki mandat (pieniądze idą na ochronę środowiska) i doprowadzają do likwidacji zrzutu.
- Po dwóch miesiącach nadal ścieki lecą do wody! Inspektorzy nie dopełnili swoich obowiązków (do ukarania).
Dlatego pisałem o zmianach prawnych. Chodzi o stworzenie skutecznych narzędzi.
[2009-03-31 11:26]

von_trzmielke

. [2009-03-31 21:14]

von_trzmielke

Teraz na poważnie. Prima aprilis już za nami. Było kilka fajnych wątków, można się było uśmiać.
W czerwcu faktycznie jest zjazd PZW. Możemy do tego czasu coś ustalić.
Pomyślmy wspólnie jak to zrobić. [2009-04-02 07:48]

von_trzmielke

. [2009-04-02 13:10]

Kolego Gerardzie jak obiecałem czytam i popieram w całości Twoje racje.
Przypomnieć chciałem Koledze o sytułacji w Brzezinach.O zbiornikach które są pod pieczą miejscowego koła i o obietnicy zainteresowania się tą sprawą.
Dobrze było by potrząsnąc troche okręgiem Skierniewickim, celem zaostrzenia kontroli nad postawą i sposobem dbania o nasze wspólne dobro, jakim jest woda podległa Brzeziną.Jeżeli możemy pomóc my wędkarze z koła 32 w Łodzi,to chętnie czekamy na propozycję z Twojej i Okręgu Skierniewickiego strony, możecie na nas liczyć .pomożemy. Szczególnie leży nam na sercu sytuacja na zbiorniku Osiny,gdzie płacimy słoną dopłatę . Za te pieniążki chcemy mieć dostęp do czystego zadbanego i zarybionego zbiornika.
Z szacunkiem do Twojego zaangażowania i pracy------Pawelek.
Pozdrawiam i życzę wosołych i szczęśliwych Świąt. [2009-04-08 22:07]

krzkwi5

WITAJCIE OPRÓCZ ZMIAN TECHNICZNYCH TRZEBA ZACZĄC OD ZMIANMENTALNOSCI LUDZI ,CZYTAŁEM W CZASOPIŚMIE WĘDKARSKIM ARTYKUŁ .OJCIEC POSZEDŁ SYNA UCZYC WĘDKOWAC PO CZYM ZJAWIŁ SIĘ DZIERŻAWCA RZEKI I POWIEDZIAŁ ŻE DZWONI PO STRAŻ BO ZEZWOLENIA PZW NA JEGO ODCINKU RZEKI TO SE MOŻNA WSADZIĆ. PRZYJECHAŁA STRAŻ NO I ZGODNIE Z PRZEPISAMI SKROBALI MU KARE A DZIERŻAWCA Z KOLEGĄ NA ŁODZI SZYKOWALI AGREGAT .STRAZ NIE REAGOWAŁA BO GOŚC BYŁ U SIEBIE NA WŁOSCIACH , CIEKAWE CZY JAK BY GRANATAMI ŁOWIŁ CZY TEŻ BY NIC NIE POWIEDZIELI , COŚ NIE TAK [2009-04-09 11:29]

kajtek13

niewiem co mozna zrobic ku lepszemu i nie wiem kto wie bo jak mi wiadomo to najbardziej klusuja legalni rybacy pzw sa tacy nie przstrzegaja okresow ochronych bo to dla nich najwieksze zniwo a nie wspomne o rybakach na tak zwanych pgerach tam jest katastrofa i niewiem czemu sluza odlowy kontrolowane kto ma z tego kozysc [2009-04-09 21:41]

von_trzmielke

Miał być wątek o pomysłach na działania ku poprawie stanu naszych wód, walki z kłusownictwem, zanieczyszczeniem środowiska itp.
Takie tematy!
Dotyczą wszystkich na tym portalu!
I nikt nie podejmuje dyskusji?! [2009-05-11 20:36]

von_trzmielke

Ponawiam istotny temat.
Jak widzę nie za bardzo popularny!
Ciekawe - dlaczego?
Chciałbym jednak zaznaczyć, że możemy wiele zmienić (jeśli tego będziemy chcieli).
Przykładem jest zakaz połowu na żywca, który kiedyś obowiązywał.
Zakaz został zlikwidowany pod presją środowisk wędkarskich. [2009-05-29 17:04]

Temat jak najbardziej istotny ale "trudny" więc mało popularny.
Sądzę ze aby polepszyć sytuację naszych łowisk potrzebne są przede wszystkim duzo częstrze kontrole,i oczywiscie zmniejszenie limitów a zwiększenie kar (prawdziwe zwiększenie !!!)Poza tym mniej absurdalnych przepisów.
No i jeszcze taka mała abstrakcyjna choć jak dla mnie sensowna mysl.Powinnismy się zainteresować edukacją potomków (w szkołach) bo jesli nauczymy ich myslenia w końcu nie będzie trzeba tylu kontrol a pieniądze z posad przeznaczymy na bardziej sensowne cele.To taka mała abstrakcja jak na obecne czasy ale moze kiedyś nasze ministerstwo edukacji zajmie się tymi jakze waznymi dla współczesnego swiata sprawami. [2009-05-29 18:23]