Nie które leszcze słabo walczą , złów takiego z 6 kg i jak jeszcze się wk...i to dopiero się dziejea skąd Ty wiesz jak walczą leszcze po 6 kg?? ile takich w życiu złowiłeś?? no właśnie , tak myślałem:) (2011/07/23 22:28)
sandacz słabo walczy .w porównaniu z nim to leszcz to prawdziwy wojownik .
sandacz słabo walczy .w porównaniu z nim to leszcz to prawdziwy wojownik .
sandacz słabo walczy .w porównaniu z nim to leszcz to prawdziwy wojownik .
słabo powiadasz?złapałem takiego 68cm i ponad 3,5 kilo ,nie powiem żeby słabo walczył
ps to o rzece było do Tomasza
sandacz słabo walczy .w porównaniu z nim to leszcz to prawdziwy wojownik .
ps to o rzece było do Tomasza
Kolego ja OBA GATUNKI poławiam nad Wisłą więc prądu nie biorę pod uwagę. I tu sandacz jest dużooo mocniejszy i wytrzymalszy od leszcza. Poza tym moje jeziorowe leszcze i sandacze również różniły się walką z tym że leszcz jeziorowy to już zupełna szmata, kalosz itp. bo bez najmniejszych problemów wyciągałem takie do ok 2,5 kg na żyłeczke 0,10 mm w ciągu kilkudziesięciu sekund. Sandacza o tej samej masie w życiu tak szybko nie wyholujesz. Zresztą mój największy jeziorowy sandałek na plećce 0.18mm walczył blisko 2 minuty. Więc dla mnie te gatunki to zupełnie różne ligi. Sandacz to angielska, leszcz polska;)
Najmniej w porównaniu do swojej masy walczy oczywiście leszcz. Na jednym jeziorze złowiłem raz dwa węgorze, które ani nie zrobiły brania, ani wcale nie walczyły na wędce. Po prostu ściągałem zestaw i wisiał albo nie.