Zaloguj się do konta

Kto w tym roku kończy wędkować ?

utworzono: 2017/02/10 09:59
berthold

Chopie zmień okręg na opolskie, zapisz sie do koła w Reńskiej Wsi a reszte nowi koledzy po kiju ci podpowiedzą. Odżyjesz na nowo :))


https://wedkuje.pl/l/zbiornik-debowa/140

długo siedziałem cicho bo takiego klina mi wbiłeś w plecy z tą dębową że powoli wymiękam a znając siebie to za miesiąc będę siedział na Dębowej , no i jak tu być twardym ? ale jak już tak ma się stać to tylko Opolskie , ale chyba durnia z siebie zrobiłem co ? [2017-02-18 16:11]

erykom

Berthold-Tak zrobiłeś... [2017-02-18 21:13]

pakul1206

Chopie zmień okręg na opolskie, zapisz sie do koła w Reńskiej Wsi a reszte nowi koledzy po kiju ci podpowiedzą. Odżyjesz na nowo :))


https://wedkuje.pl/l/zbiornik-debowa/140

długo siedziałem cicho bo takiego klina mi wbiłeś w plecy z tą dębową że powoli wymiękam a znając siebie to za miesiąc będę siedział na Dębowej , no i jak tu być twardym ? ale jak już tak ma się stać to tylko Opolskie , ale chyba durnia z siebie zrobiłem co ?

Jakiego durnia? Podziękuj ładnie koledze i w nowym wędkarskim roku połamania życzę :)))

  [2017-02-18 21:45]

zbynio5o

Chopie zmień okręg na opolskie, zapisz sie do koła w Reńskiej Wsi a reszte nowi koledzy po kiju ci podpowiedzą. Odżyjesz na nowo :))


https://wedkuje.pl/l/zbiornik-debowa/140

długo siedziałem cicho bo takiego klina mi wbiłeś w plecy z tą dębową że powoli wymiękam a znając siebie to za miesiąc będę siedział na Dębowej , no i jak tu być twardym ? ale jak już tak ma się stać to tylko Opolskie , ale chyba durnia z siebie zrobiłem co ?


W tym przypadku wcale nie robisz z siebie  durnia. Masz prawo mieć zwątpienie jak 90 % wypowiadających sie w tym temacie.
Po to jest to forum aby koledzy podpowiedzieli kilka rozwiązań na problemy jakie nas trapią.
A @erykom sie nie przejmuj, nie pierwsza ci ona (cipka) na tym forum i nie ostatnia :)))

  [2017-02-19 17:50]

erykom

"zbynio5o" fiutku,oboje sie nadajecie do tarcia chrzanu a nie do wędkarstwa! Jeden lepszy od drugiego :)))  [2017-02-19 18:28]

Tomas81




NIE SKOMENTUJE TEGO
Bo jedziesz po ryby a nie na ryby

 

Nawet nie zauważyłem tego wcześniej :-/ Zatem muszę się ustosunkować bo czuję jakąś dziwną prowokację. I to od dobrego Kumpla.

Tak, lubię świeżą rybę. Nie ukrywam tego. Ale tylko w zeszłym roku wypuściłem więcej wymiarowych drapieżników (szczupak, sandacz) niż Ty Sławku złowiłeś przez co najmniej 3 lata. Poza tym gdybyś wszystko wypuszczał to miał byś prawo coś mi zarzucać ale Ty bierzesz wszystko co ma wymiar, jak leci. Więc nie pisz takich idiotyzmów, jak wyżej.

  [2017-02-21 23:02]

jaca2003

Ja równiez rezygnuje w tym roku,mój ojciec łowił całe życie,od 4 lat nie płaci składek,sam widziałem jakie ryby łowił jeszcze parę lat temu,jednak cztery lata temu powiedział dość,że za stdunie nie będzie płacił.I ma racje,ostatnie 3 lata to totalne dno,w moim bloku mieszka 4 wędkarzy,wszyscy mówią to samo,mam dużo znajomych kombinują na różne sposoby,efekty bardzo słabe.
Ktos wyzej pisał ze jest wiecej wędkarzy,z mojej wiedzy wędkarzy jest mniej co kiedyś,a jak nawet teraz jest więcej,to wiadomo że są wieksze wpływy ze składek,i trzeba dodac,że w jednym miejscu faktycznie jest więcej wędkarzy,ale to jest spowodowane tym,ze jest mniej dojazdów do wody,od momentu jak rolnicy dostaja dopłaty unijne do ziemii,orają kazdy kawałek ziemii,dlatego mniej dojazdów,i wieksze skupisko wędkarzy w pewnych miejscach.

Rok temu kolega kupił łódkę,silnik,sondę,zrobił uprawnienia,pierwsze co,to sondowanie wody,gdzie najwięcej ryb,nastawił sondę na minimum 20cm by pokazywała i wypłynął,ja czekałem na główce z 2 km od niego,i powiem tak,pisze o Wiśle w okręgu Toruń,badanie było od Silna,do Kaszczorka,pare km,efekt był taki,że był załamany jaka pustynia,oczywiście bylo z dwa miejsca co były małe,ale to małe skupiska ryb,ale przeważnie jak sprawdzał od głowki,do głowki,to były 2 piknięcia,totalna żenada,popłynał na drugą stronę Wisły,ta płydszą,tam to samo,pustynia,przypłnął do mnie  na główkę,zaumował łódź,zamoczyliśmy wędki,i dyskutowaliśmy o sprawie,łowiliśmy przez 6 godzin,złowiliśmy razem 4 krąpie 15cm,7 jazgarzy,4 babki,1 mała płotka.takie sa fakty niestety.Wystarczy wejśc na Youtube,i zobaczyć jak ludzie sonduja wody,i jakie pustynie są w zbiornikach.Rozmawiam z ludźmi co zęby zjedli przez lata na łowieniu ryb,każdy mówi to samo,i gadanie że ktoś zapomniał jak się łowi,to bzdura totalna,takie są niestety realia łowienia w naszych wodach.
4 lata temu byłem w Mikołajkach,zamieszkaliśmy w fajnych domkach (agroturystyka),no i od razu na pomost który mieliśmy na wyłącznośc,i łowienie,jedynie co wchodziło to wzdręgi po 10-15 cm,zapytałem kobietę od której wynajmowaliśmy domki,powiedziała że rok wcześniej była kanpania Mazurska,sieciami łoili tony ryb,i niestety jest cienizna,i co to brzmi jak żart ptawda?ale to prawda.Wróciłem do domu,opowiedziałem ojcu,jak rybne jest jezioro Mikołajskie,które wpływa w Sniardwy,minęło dosłownie kilka dni,ookoło 7 rano dzwoni do mnie ojciec,i mówi,włącz 1 program Polskiego Radia,no to właćzyłem,akurat była audycja o Mazurskich jeziorach i rybach,nie będę się tu rozpisywał,ale mówiliże problem jest złowić wymiarowe ryby niestety,i coraz mniej wędkarzy z rodzinami przyjeźdża poza sezonem.

Ludzie nie piszcie że ryby stały się inteligentne,że jest kłusownictwo,bo jest,ale zawsze też było,i ryb było więcej,że jest lepszy sprzęt,że ktoś zapomniał jak się łowi,bo jakoś jak jadę na stawy,to biorą jak psy,i nie ma że wiatr taki czy taki,czy pełnia,czy nie pełnia,oczywiście,są momenty że ryba słabo bierze,ale bez przesady,jak zbiornik jest rybny to zawsze coś wędkarz złowi.
Parę lat temu woda żyła,zawsze się coś rzuciło,bolenie ogonem zamiatały,coś się spławiło,teraz studnia,dosłownia woda jak po wymarciu ryb.
I na koniec,jak ktoś nie wierzy,to zapraszam,myślę że nie będzie problemu wsiąść na łudeczkę,i sondować Wisełkę,i samemu można się przekonać jaka pustynia.

Zobaczcie ile narobili kół,kiedyś w Toruniu było jedno koło,na ulicy Strumykowej,teraz jest 10,i wszędzie trzeba płacić za prąd,pomieszczenie i inne cuda,zafundowali nam nie ryby,a tysiąc kół.
  [2017-03-07 18:39]

barrakuda81

Może kiedy wrescie wszyscy przejrzą na oczy i sięgniemy absolutnego dna co już prawie stało się faktem przyjdzie otrzeźwienie i wędkarstwo w Polsce albo upadnie albo przejdzie bardz bolesna fazę głębokiej reformy od a do z.Tylko my już na tym nie skorzystamy ale może nasze dzieci i wnuki...Dobrze że mam jeszcze inne pasje i chociaż będzie mi przykro to na pewno przeżyję.Póki co jeszcze próbuję bo nie wyobrażam sobie życia bez wędki i nie chcę takiego życia ale nie mam tu nic do gadania.Cza pokaże co będzie ale raczej przygotujmy się na najgorsze. [2017-03-08 11:25]

berthold

Albo to jakaś dziwna nie znana chorba ryb , bo wystarczy powspominać stare czasy na Śląsku było dzisiątki małych bajorek a nawet w rowach na kolei wody pod kolana syf niemiłosierny ale ryby zawsze i wszędzie były a teraz stawów coraz mniej bo albo leśnicy je osuszają albo chałdą zawalą mniejsza o to ale zostało ich jeszcze trochę nikt w zasadzie na nich nie łowi a ryb tam też nie ma i nie wiadomo dlaczego , najpewniejsze zawsze były dzikie stawy a teraz w nich już nie ma rybek , [2017-03-08 20:48]

berthold

Panowie mamy sierpień ja karty jednak nie opłacałem i powiem że całkiem spoko ba nawet nad wodą jeszcze nie byłem żadną jedynie co to tylko rowerkiem nad Odrę skoczę zaglądnąć ale wędkarzy prawie nie ma a jak są to tylko uklejki lub mikro klenie łapią jednym słowem jak człowiek ma zajęcia inne aż za nadto to bez wędkarstwa da się żyć [2017-08-15 06:38]

Haryyy5

a ja opłaciłem jak ten głupi, na rybach na PZW byłem raptem kilka razy. Chodzę przeważnie z kolegom, również zapalonym wędkarzem, który jednak nie opłacał ... no i ja targam ten sprzęt, kombinuje, staram się, kolega obok popija piwko ... na razie mamy remis jeśli chodzi o rybki - oczywiście 0-0 ;P [2017-08-25 19:11]

berthold

To poczekam aż na Odrze pokażą się jakieś rybki poza klenikami i uklejkami , pewnie potrwa to z 10 lat to być może opłacę kartę , wypady dalsze mnie już nie interesują , tylko sprzęt muszę wymyć posegregować i schować bo leży na całym strychu byle gdzie a jest tego z 30 wędek i podobna ilość kołowrotków [2017-08-31 13:28]

z@mela

zakończyłbym może nie  przygodę z wędkarstwem ale  romans z PZW bo u mnie wody jak na lekarstwo a wędkarzy opór  do tego każdą kałużę  zarybiają  glównie karpiami i amurami a drapieżniki traktuja po macoszemu. Rzeki hmm Prosna to ściek , Warta  ahhhh "szkoda strzępic ryja"' tam nie ma nic co ma zęby  na 11 wypadów na łodkęi   tyle samo na brzeg  miałem 1 szczupaczka 53cm i jedno branie szczerbatego bolenia   przy czym kumple na 0 .
Sezon mi się  kończy bo za kilka dni wyjazd za granicę  a po powrocie może być  juz lód  więc  myślę   gdzie  będę  robił opłaty w nastepnym  bo alternatyw brak więc  będę  zmuszony trwac w pzw tylko zmienie chyba okręg  a co za tym idzie i wody na ktorych będę  wędkował tylko gdzie ? Warte odpuszczę  całkowicie , jeziora  hmmm same jakieś dziwne  nie w moim typie  jedynie starorzecza są ładne ale puste bo wylewów nie ma od 2010r.
Może na Odrę  będzie trzeba jeździć  , może raz na  2 miesiące robić  wyjazdy na Dadaj , może  raz na 2 miesiące do Holandii , może nad Bug do Mańka  nie mam pojęcia  gdzie jeździć  żeby chociaż  krótkie szczupaczki łowić  albo sandaczyki bo o dużych nawet nie śnie. [2017-08-31 18:11]

berthold

No i dalej nie wiem czy opłacać na ten rok hm a jeśli już to Śląskie jak zawsze lub tym razem Opolskie wszak tu mieszkam , ba oprócz auta mam nowy nabytek czyli skuterek , dalej myślę [2020-03-13 14:46]