Zaloguj się do konta

Kto tym ludziom wydaje kartę wędkarską?

utworzono: 2011/11/06 19:44
wojtek75

Ok Polska to nie Austria ale to nie znaczy by brac calom siate ryb do domu i upychac je w juz zapelnionym i tak zamrazalniku ... a puzniej placze ze ryby niema :-/

Upychać już upchaną rybą lodówkę. A mówią że u nas bezrybie...

Jedna sprawa to że ktoś zna przepisy to nie znaczy że będzie je przestrzegał.
Druga sprawa że przepisy cały czas się zmieniają.

Egzamin jaki był to był i niech dalej będzie, tyle że jak kolega Mastiff mówi zakaz wydawania kart wędkarskich w sklepie.
Druga sprawa to że jak opłacamy składki i dostajemy znaczki, rejestr połowu, to każde koło powinno być zobowiązane do wydawania aktualnego RAPR i wzmianek dotyczących jego okręgu (jak będzie chciał powędkować w innym okręgu to już niech sam się upewni czy tam będą też jakieś odstępstwa od RAPR).


dokladnie jak piszesz jeszcze kilka lat temu dostawałem aktualny przy oplatach a teraz juz nie.A nie kazdy ma dotęp do  internetu. [2011-11-07 20:49]

ryukon1975

Ja dostałem w tym roku RAPR, znajduje się on w Zezwoleniu na amatorski połów ryb w okręgu Rzeszów.
[2011-11-07 21:10]

Franek1987

Drodzy koledzy , nie chodzilo mi o klotnie. Ja poprostu uwarzam ze egzamin jest potrzebny z tym zeby to byl egzamin a nie jakas farsa, niech mlodzi wedkarze maja pojecie jakie obowjazuja przepisy . Bo czesto czytam pytania i z tad ten temat Wiem ze niektorych wedkarzy nie zmienimy i bedom lamac przepisy swiadomie... Ale lepiej nauczyc mlodego niz przestawic starego ... I to juz bedzie jakis sukces ... Ale to tylko moje skromne zdanie [2011-11-07 22:23]

Franek1987


kzyhu1111 Gdzie można złapać szczupaka w stawie? Przy trzcinach?? Jaki kolor gumy wybrać?? Biało czarno czerwony będzie dobry? Przy okazji jaki jest wymiar ochronny szczupaków, bo kiedyś czytałem że 40 cm, a na tej stronie pisze że 45 cm??

pozdrowienia



I o to mi wlasnie chodzi [2011-11-07 22:32]

Uprawniony do tego organ..." - koniec cytatu.

 

Pewnie mój... ten w ......... Takie same ma prawa jak ten, o którym mówisz. Ja nadal nie rozumiem tych, którzy chcą , by dawano im prawa, pozwolenia, certyfikaty itp. Czy wy nie macie ........?


Prosiłem Cię już niejednokrotnie o bardziej stonowane i kulturalniejsze wypowiedzi. Proszę o to po raz ostatni. Użytkownikami naszego forum są również dzieci i Panie.




[2011-11-08 09:23]

#360387wysłano: 2011/11/08 09:18

 
mirgagCytat: "Witam , mam ostatnim czasem dziwne wrazenie ze jest grono ludzi kturzy nie powinni miec karty wedkaeskiej czasem ze smiechem a czasem z wielkim smutkiem czytam ruzne publikacje , zadawane pytania i chytam sie za glowe myslac kto tym ludziom wydal karte .



Uprawniony do tego organ..." - koniec cytatu.

 

Pewnie mój... ten w ............ Takie same ma prawa jak ten, o którym mówisz.

Ja nadal nie rozumiem tych, którzy chcą , by dawano im prawa, pozwolenia, certyfikaty itp. Czy wy nie macie  ...?


[2011-11-08 09:24]

ryukon1975

Zgadzam się całkowicie ,ta sztuczna i nienaturalna papierkologia w PZW służy wyraźnie niektórym do tego że czują się lepsi od innych.
Prawa,zezwolenia,dyplomy certyfikaty itp. mi nie przeszkadzają ale niech starają się o nie dobrowolnie ci którzy czują się w jakiś sposób niedowartościowani, a nie żeby to by jakiś odgórny wymóg od każdego wędkarza bo niektórzy chcą po prostu łowić.
Ktoś kto zrobi przykładowo prawo jazdy bierze auto i jeździ ,a nie składa wniosek o certyfikat i zezwolenie na jazdę po łuku czy cofanie.
[2011-11-08 09:34]

latarnick

Witam,
no cóż, z wydawaniem kart wędkarskich jest podobna sytuacja jak z wydawaniem świadectwa z ukończenia szkoły podstawowej. Spójrzcie na niektóre posty, babole ortograficzne takie jak:
- poraszka (porażka),
- niekturych (niektórych),
- zeczach (rzeczach),
- spiencie (spięcie),
- żeka (rzeka),
- itd. itp.
Dla narodu większą klęską jest analfabetyzm niż nieudolne egzaminy w PZW!
[2011-11-08 13:13]

jurek



latarnick Witam,
no cóż, z wydawaniem kart wędkarskich jest podobna sytuacja jak z wydawaniem świadectwa z ukończenia szkoły podstawowej. Spójrzcie na niektóre posty, babole ortograficzne takie jak:
- poraszka (porażka),
- niekturych (niektórych),
- zeczach (rzeczach),
- spiencie (spięcie),
- żeka (rzeka),
- itd. itp.
Dla narodu większą klęską jest analfabetyzm niż nieudolne egzaminy w PZW!

Bardzo dobrze napisane kolego # latarnick , w/g mnie kto nie szanuje języka ojczystego , to nie szanuje też i siebie , bo swoimi wpisami sam daje innym o sobie ocenę ( owszem każdy może popełnić błąd , to jest wybaczalne ) .......... Stany Zjednoczone Ameryki to potęga militarna i jeszcze gospodarcza , ale ma kilka razy więcej analfabetów , niż w Polsce
[2011-11-08 13:37]

Stany Zjednoczone Ameryki to potęga militarna i jeszcze gospodarcza , ale ma kilka razy więcej analfabetów , niż w Polsce


Kolega liczy ilościowo, czy w procentach? Pragnę zauważyć, że w Polsce jest ok. 37 mln, a w USA 311 mln ludzi. [2011-11-08 13:58]

Drodzy koledzy, wróćmy do sedna wątku :) [2011-11-08 14:02]



latarnick Witam,
no cóż, z wydawaniem kart wędkarskich jest podobna sytuacja jak z wydawaniem świadectwa z ukończenia szkoły podstawowej. Spójrzcie na niektóre posty, babole ortograficzne takie jak:
- poraszka (porażka),
- niekturych (niektórych),
- zeczach (rzeczach),
- spiencie (spięcie),
- żeka (rzeka),
- itd. itp.
Dla narodu większą klęską jest analfabetyzm niż nieudolne egzaminy w PZW!

Bardzo dobrze napisane kolego # latarnick , w/g mnie kto nie szanuje języka ojczystego , to nie szanuje też i siebie , bo swoimi wpisami sam daje innym o sobie ocenę ( owszem każdy może popełnić błąd , to jest wybaczalne ) .......... Stany Zjednoczone Ameryki to potęga militarna i jeszcze gospodarcza , ale ma kilka razy więcej analfabetów , niż w Polsce

Ojczyzna Polszczyzna.
Mądrze gada, czy też plecie,Ma swój język Polak przecie!Tośmy już Rejowi dłużni,że od gęsi nas odróżnił.Rzeczypospolitej siław jej języku również tkwiła...Dziś kruszeje ta potęga,dziś z angielska Polak gęga.Pierwszy przykład tezy tej;zamiast dobrze jest, okej!Dalej iść śladami tymi,to nie twarz dziś masz a imidż.Co jest w stanie nas roztkliwić?Nie życiorys czyjś, lecz siwii!Gdzie byś chciał być w życiu chłopie?Nie na czubku lecz na topie....Tak Polaku gadaj wszędy!Będziesz modnym czyli trendy,i w tym trendzie ciągle trwaj, nie mów żegnam , mów,,baj-baj". Gdy ci nietakt wyjdzie spory, nie przepraszaj! Powiedz; Sory! A gdy elit chcesz być bliżej, to nie "Jezu" mów lecz Dżizes... Kiedy szczęścia zrąb ulepisz, powiedz wszystkim, że jest hepi! Dobry Boże,trap się trap.... Dziś nie knajpa już,lecz pab! No, przykładów dosyć, zatem trzeba skończyć postulatem, bo gdy język rani uszy, to jest o co kopie kruszyć! Więc współcześni poloniści, walczcie o to niech się ziści! Żeby wbrew tendencjom modnym polski znów był siebie godny! Pazurami! Wet za wet! Bo do du... będzie wnet!               Ps. Angielskiemu nie ubędzie kiedy Polski Polskim będzie!!!!!!
Cytat.


[2011-11-08 18:05]

ari1

Przepraszam wszystkich ale nie wszystkie komisje egzaminacyjne są takie jak piszecie jedni biorą to poważnie inni nie ale trzeba powiedzieć że wędkowanie to hobby a nie mięśiarstwo i mogę powiedzieć z swojego doświadczenia że nauczyć się przepisów to nie problem ale przestrzeganie to już inny temat [2011-11-08 19:41]

Franek1987

Czyli z Twojego doswiadczenia wynika ze nauczyles sie przepisow a nie przestrzegasz ich?? [2011-11-08 19:47]

Gdy wstępowałem w szeregi P.Z.W. Musiałem zjednać sobie dwóch wędkarzy,wprowadzających mnie do organizacji. Do egzaminu uczyłem się kilka godzin. Znałem go na pamięć.Sam egzamin zaskoczył mnie pytaniami, nie związanymi tylko z wymiarami i okresami ochronnymi , ale tematyką bezpieczeństwa i zachowania nad wodą. Wolno mi było wędkować na dwie wędki. O spiningu mogłem myśleć po rocznym stażu.A dziś sami wiecie jak jest.Pozdro. [2011-11-08 20:31]

Arthur

Panowie, opanujcie się i proszę Was o trochę poszanowania języka ojczystego. Rozumiem Wasze zszokowanie niektórymi sytuacjami związanymi z dzisiejszymi wędkarzami, jak i z egzaminami oraz niektórymi kołami PZW.

Otóż bardzo ciężko czyta się posty niektórych z Was. Nie chcę tu absolutnie nikogo obrazić, lecz jak ktoś ma problemy z językiem polskim, to przecież można to napisać na początku postu i każdy zrozumie. Nie chodzi mi o przerost formy nad treścią, tylko po prostu mam problemy ze zrozumieniem niektórych postów z powodu błędów ortograficznych oraz składniowych.

Proszę Was Panowie, Koledzy: trochę dobrej woli i nawet nie znając dobrze gramatyki czy ortografii języka polskiego można użyć odstępów pomiędzy wyrazami lub czasem użyć przecinka w celu oddzielenia myśli.

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że nie wywołałem tym postem negatywnych uczuć. Chcę tylko uczulić nas na nasz, jakby nie było, piękny język, który warto używać poprawnie.

[2011-11-08 21:14]

Arthur

Panowie, opanujcie się i proszę Was o trochę poszanowania języka ojczystego. Rozumiem Wasze zszokowanie niektórymi sytuacjami związanymi z dzisiejszymi wędkarzami, jak i z egzaminami oraz niektórymi kołami PZW.

Otóż bardzo ciężko czyta się posty niektórych z Was. Nie chcę tu absolutnie nikogo obrazić, lecz jak ktoś ma problemy z językiem polskim, to przecież można to napisać na początku postu i każdy zrozumie. Nie chodzi mi o przerost formy nad treścią, tylko po prostu mam problemy ze zrozumieniem niektórych postów z powodu błędów ortograficznych oraz składniowych.

Proszę Was Panowie, Koledzy: trochę dobrej woli i nawet nie znając dobrze gramatyki czy ortografii języka polskiego można użyć odstępów pomiędzy wyrazami lub czasem użyć przecinka w celu oddzielenia myśli.

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że nie wywołałem tym postem negatywnych uczuć. Chcę tylko uczulić nas na nasz, jakby nie było, piękny język, który warto używać poprawnie.

 

Przepraszam Was Koledzy - nie widziałem wcześniejszej uwagi na temat jakości naszego języka.



[2011-11-08 21:22]

msjack

     Zapewne nie wszyscy pamiętają te czasy kiedy wraz z opłatą za wędkowanie w danym okręgu wędkarz otrzymywał aktualny RAPR. Od kilku lat  ja , jak i moi koledzy (okręg mazowiecki) są pozbawieni tegoż "RAPRu" u źródła ,czyli PZW. Owszem jest internet, prasa itp ,ale czy informacja o nowych (aktualnych przepisach ) nie powinna być umieszczona na kilku stronach wraz z pozwoleniem ,które zgrubiałoby co prawda o kilka stroniczek ,ale RAPR dotarłby do wszystkich i nikt nie mógłby się wykpić niewiedzą-to jedno .
    Druga sprawa ,która mnie wręcz powaliła: wg. RAPR  cudzoziemcy mają prawo wędkowania BEZ karty wędkarskiej w domyśle bez ZNAJOMOŚCI REGULAMINU i bez EGZAMINU. Wiem, że to niewielki ułamek wędkujących w Polsce , ale....
[2011-11-08 21:43]

ryukon1975

     Zapewne nie wszyscy pamiętają te czasy kiedy wraz z opłatą za wędkowanie w danym okręgu wędkarz otrzymywał aktualny RAPR. Od kilku lat  ja , jak i moi koledzy (okręg mazowiecki) są pozbawieni tegoż "RAPRu" u źródła ,czyli PZW. Owszem jest internet, prasa itp ,ale czy informacja o nowych (aktualnych przepisach ) nie powinna być umieszczona na kilku stronach wraz z pozwoleniem ,które zgrubiałoby co prawda o kilka stroniczek ,ale RAPR dotarłby do wszystkich i nikt nie mógłby się wykpić niewiedzą-to jedno .
    Druga sprawa ,która mnie wręcz powaliła: wg. RAPR  cudzoziemcy mają prawo wędkowania BEZ karty wędkarskiej w domyśle bez ZNAJOMOŚCI REGULAMINU i bez EGZAMINU. Wiem, że to niewielki ułamek wędkujących w Polsce , ale....



Skoro to aż tak dziwne to zapytam. Czy nasi rodacy jadący do Szwecji,Norwegi i innych krajów na ryby zdają tam jakieś egzaminy?
[2011-11-08 21:51]

Piotr 100574

     Zapewne nie wszyscy pamiętają te czasy kiedy wraz z opłatą za wędkowanie w danym okręgu wędkarz otrzymywał aktualny RAPR. Od kilku lat  ja , jak i moi koledzy (okręg mazowiecki) są pozbawieni tegoż "RAPRu" u źródła ,czyli PZW. Owszem jest internet, prasa itp ,ale czy informacja o nowych (aktualnych przepisach ) nie powinna być umieszczona na kilku stronach wraz z pozwoleniem ,które zgrubiałoby co prawda o kilka stroniczek ,ale RAPR dotarłby do wszystkich i nikt nie mógłby się wykpić niewiedzą-to jedno .
    Druga sprawa ,która mnie wręcz powaliła: wg. RAPR  cudzoziemcy mają prawo wędkowania BEZ karty wędkarskiej w domyśle bez ZNAJOMOŚCI REGULAMINU i bez EGZAMINU. Wiem, że to niewielki ułamek wędkujących w Polsce , ale....



Skoro to aż tak dziwne to zapytam. Czy nasi rodacy jadący do Szwecji,Norwegi i innych krajów na ryby zdają tam jakieś egzaminy?


no niestety :(((((nieraz trzeba a zwłaszcza w tych innych krajach
[2011-11-08 21:56]

msjack

chodzi oto , że kolega Franek1987, który złożył ten wątek ,ma takie a nie inne wrażenia czytając posty na tym forum. A to wszystko wynika z niewiedzy, także cudzoziemców
[2011-11-08 22:00]

Piotr 100574

no mi chodziło o to że jednak są kraje i regiony gdzie jednak trzeba zdać egzamin żeby łowić ryby
[2011-11-08 22:06]

msjack

no mi chodziło o to że jednak są kraje i regiony gdzie jednak trzeba zdać egzamin żeby łowić ryby

no i w tym rzecz .Wędkarz uświadomiony, nie zadawałby często naprawdę śmiesznych pytań typu: jaki wymiar ochronny ma płoć?
[2011-11-08 22:14]

msjack

Jeszcze jedna sprawa: aby założyć konto na forum "wedkuje.pl" i aby zadawać pytania, nie trzeba być wędkarzem .Może stąd te "śmieszne" i "smutne" posty .
[2011-11-08 22:24]

Piotr 100574

nie to nie przez to ,to przez chęć napisania czegokolwiek ,pokazania się na portalu
[2011-11-08 22:29]