Nie ośmieszaj Kolego się . Nic nie wiesz. Z SSR to każdy ma do czynienia i za bohatera się ma.Ale to nie koło.Statut gwarantuje skarbnikowi pieniądze i diety . Słusznie się mu należy.Niech Kolega napisze czemu na zebrania i do pracy w kole nikogo namówić trudno.BO TO SPOŁECZNA ROBOTA. I nic nie ma prezes .sekretarz.zarząd. I tylko on biedny skarbnik ma najgorszą robotę i do zarządy okręgu rozliczać musi się. Nieraz dwa razy na miesiąc . I co? Dlatego ma i powinien mieć to prawo zapłaty ,oraz zwrotu poniesionych kosztów.Hoplita.
Proszę Cię.........przestań. Komendant SSR jest CO NAJMNIEJ raz w tygodniu w Okręgu i za to nie ma zwrotu kosztów. Zdaje zabezpieczony sprzęt, rozlicza się z tego, pisze tony papierków etc. ZA DARMO! Proszę Cię.....przestań.
Muszę poprzeć kolegę Sławka i kolegę ,,Kylona” . mają całkowitą rację .
Jak widzę to tu co niektórzy nawet nie wiedzą jak zarządy koła działają , za co jeżdżą do okręgu , jaką odpowiedzialnością majątkową są obciążeni przez okręg , jak są rozliczani przez okręg , przez komisje .
A tak naprawdę czy ktoś z tych wypowiadających się w tym temacie chodzi chociaż na zebrania sprawozdawcze , wyborcze . Przecież jak się nie podoba to można zmienić władze koła , można nawet samemu zobowiązać się do pracy . Rola skarbnika jest bardzo niewdzięczna bo jest bity i od okręgu i od samych wędkarzy . Tak naprawdę to kto dzisiaj chce być skarbnikiem w kole , niejednokrotnie z braku skarbnika rozwiązuje się koło , wiec nawet się prosi tych co są , aby pociągnęli to dalej . Taka jest sytuacja dzisiaj w wielu kołach . Proponuję tym nie zadowolonym z pracy skarbnika koła wybrać się na zebrania które niebawem się odbędą i tam wygarnąć co boli . Może wtedy trochę się rozjaśni im w głowach o pracy skarbnika , o pracy zarządu .
(2011/12/04 17:26)Nie ośmieszaj Kolego się . Nic nie wiesz. Z SSR to każdy ma do czynienia i za bohatera się ma.Ale to nie koło.Statut gwarantuje skarbnikowi pieniądze i diety . Słusznie się mu należy.Niech Kolega napisze czemu na zebrania i do pracy w kole nikogo namówić trudno.BO TO SPOŁECZNA ROBOTA. I nic nie ma prezes .sekretarz.zarząd. I tylko on biedny skarbnik ma najgorszą robotę i do zarządy okręgu rozliczać musi się. Nieraz dwa razy na miesiąc . I co? Dlatego ma i powinien mieć to prawo zapłaty ,oraz zwrotu poniesionych kosztów.Hoplita.
Proszę Cię.........przestań. Komendant SSR jest CO NAJMNIEJ raz w tygodniu w Okręgu i za to nie ma zwrotu kosztów. Zdaje zabezpieczony sprzęt, rozlicza się z tego, pisze tony papierków etc. ZA DARMO! Proszę Cię.....przestań.
A kto Kolega zmusza . Lepiej skarbnikiem Kolega zostać mógł . Mniej stresu zaznasz. No i trochę kasy weźmiesz. Pozdrawiam. hoplita. Ps. I proszę nie liczyć już na odpowiedź ,Bo to nic dyskusja ta nie daje. A zaraz na kłótni skończy się.hoplita.
Hoplita jesteś niepoprawnym oportunistą. Jak możesz porównywać pracę SSR(Mastiff) i jemu podobnych,z pracą którego kolwiek skarbnika.Przecież to SSR nadstawia społecznie własnej głowy chroniąc nas i nasze łowiska,a skarbnik zajmuje się naszymi finansami,siedząc d... na stołku i jeszcze nie za darmo.
Bez komentarza . Nie ma do czego.
hoplita,(2011/12/04 20:12)
Kolego ,,perwer” to co piszesz i jeżeli tak jest w Twoim kole to miej pretensje do tych co nie chodzą na zebrania , do tych co twierdza że się nie da nic zrobić . To oni są temu winni że Twoje koło jest takie jakie jest . Dobrze kolega ,Sławek napisał , aby coś zmienić w kole to trzeba pójść co najmniej raz na cztery lata na zebranie wyborcze , zmówić się z kilkoma kolegami z koła i wprowadzić te zmiany . Na pewno jest Waszym kole kilku tych nie zadowolonych , więc można .
Stanowisko skarbnika w kole to jedno z najbardziej odpowiedzialnych funkcji , więc powinno być opłacane . Rola i odpowiedzialność skarbnika z roku na rok się zwiększa .
Zauważcie że skarbnik odpowiada za sprzedaż znaczków , legitymacji i innych opłat z tym związanych . Prowadzi wydawanie zezwoleń , rejestrów , rozlicza się z tych rejestrów , zezwoleń .
I za to odpowiada materialnie , niejednokrotnie przy pomyłce płacąc z własnych pieniędzy ."
"Stanowisko skarbnika w kole to jedno z najbardziej odpowiedzialnych funkcji , więc powinno być opłacane . Rola i odpowiedzialność skarbnika z roku na rok się zwiększa .
Zauważcie że skarbnik odpowiada za sprzedaż znaczków , legitymacji i innych opłat z tym związanych . Prowadzi wydawanie zezwoleń , rejestrów , rozlicza się z tych rejestrów , zezwoleń .
I za to odpowiada materialnie , niejednokrotnie przy pomyłce płacąc z własnych pieniędzy ."
"Ktoś napisał, że nikt nikogo nie zmusza do bycia skarbnikiem. Owszem i wiem, że przy najbliższych wyborach nowe władze koła będą mogły mieć problem bo obecny skarbnik ma już dość nowych przepisów i zmian wprowadzanych przez okręgi i ZG PZW odnośnie finansów.
Ktoś również napisał o odpowiedzialności gospodarza koła. Nie ujmując nikomu funkcji jaką pełni. Odpowiedzialność materialną i finansową w kole ponosi tylko prezes i skarbnik. To te dwie osoby u nas w okręgu podpisały oświadczenie o odpowiedzialności materialnej i finasowej."
"Reformy,zmiany -tego nikt nie lubi,a czasami sa nierealne po prostu.Jednak robić coś trzeba.Piszesz o zawodach--no wybacz --jesteśmy ludźmi z pasją i organizowanie zawodów to jest chyba przyjemnośc ,a nie obowiązek--do tego piszesz o posiłku po zawodach ,ale za każde zawody jest wpisowe,a posiłek (kiełbaska ,grochóweczka ) to przy średnim zaangażowaniu żadne wyzwanie."
Odniosę się do Tych wybranych fragmentów, nie twierdzę że funkcja skarbnika jest nieistotna wręcz przeciwnie jest jedną z ważniejszych do działania zarządu koła i najważniejsza dla zarządów okręgu. Dlaczego najważniejsza dla ZO, bo rozprowadza pozwolenia w ich imieniu, rozlicza się co miesiąc z ich sprzedaży i za to ZO nagradza skarbnika prowizją, którą wypłaca się z kasy koła. Inni członkowie zarządu koła nie otrzymują żadnych gratyfikacji, nawet prezes który jest równie odpowiedzialny za kasę koła i wydatki jakie ponosi koło na równi z skarbnikiem, z czym prezes nie rozprowadza pozwoleń więc nie otrzymuje prowizji.
W jednym z powyższych blockquoteów czytam, że organizacja zawodów to jest przyjemność... tak może powiedzieć tylko ten co nigdy nie zorganizował żadnych zwodów i nie ma pojęcia z czym to się wiąże. Nie twierdzę, że to coś heroicznego ale niestety zabiera nam czas prywatny na ich organizację. Ogłoszenia, zakupy nagród, przygotowanie terenu zawodów, wyznaczenie stanowisk, zorganizowanie sędziów, pomocników by pomogli przy ognisku, nierzadko wcześniejsze zarezerwowanie łowiska na zawody, czy tez pozwolenie na dojazd samochodów do łowiska i wiele innych rzeczy także biurokracji bo przecież trzeba protokół z zawodów i wykaz wręczonych nagród wysłać do ZO. Może nie jest to wiele tylko dlaczego żaden z wędkarzy nie będących w zarządzie koła nie zapyta czy może pomóc w organizacji tych zawodów, przecież to żadne wyzwanie.
Nie chciałbym by to co napisałem było odebrane jako żalenie się czy coś w tym rodzaju. Mam to szczęście, że w zarządzie mego koła mam ludzi z pasją którzy bezinteresownie nie oglądając się na innych chętnie i zaangażowaniem poświęcają swój prywatny czas na prace na rzecz koła, miast spędzać czas na łonie rodziny czy też poświęcając się swemu hobby jakim jest wędkarstwo.
Wodom cześć
Czytam te wywody i dochodzę do wniosku, że każdy dba o swoje. Straż Rybacka powinna być wyłącznie strażą opłacaną o nakreślonych obowiazkach i uprawnieniach. Natomiast żadne straże społeczne nie powinny istnieć, chyba że członkowie SSR chcą mieć do czynienia z agresją i mieć prostowane nosy i niszczone środki lokomocji. Szkoda tylko ich wysiłku. Każda powołana straż powinna być uzbrojona, zaprzysiężona i mieć uprawnienia umożliwiające działanie. Reszta to pic na wodę. To tak jak kiedyś byli powołani ormowcy i pod tą podszewką kryją się najwięksi kłusownicy. Smię tak mówić z uzasadnieniem. Kto takiej społecznej straży się przestraszy. Co oni mogą. Mogą tylko naputać sobie biedy i znależć się w sądzie. Moim zdaniem SSR powinna być zlikwidowana. Ani ochroniarz ani żaden z SSR nie może obywatela wyligitymować. Może to uczynić tylko funkcjonariusz państwowy. Jakie wewnętrzne instytucje ich powołują, szok.
Odnośnie pracy i płacy skarbnika PZW jest to jak najbardzej odpowiedzialna praca, zarówno finansowo jak i organizacyjnie i nie podlega dyskusji. Drobna pomyłka jednego znaku może dużo kosztować, i niestety, ale często się to zdarza. Kto nie sprawował tej funkcji to nie wie. Z całą stanowczością jestem za tym by skarbnik był opłacany. Praca prezesa jest niczym w porównaniu do skarbnika. I nie ma tu żadnej mowy o jakimś dzieleniu się skarbnika wynagrodzeniem. Skarbnik może tylko prezesowi piwo postawić, jeżeli będzie chciał.
pozdrawiam
Sandacz206
(2011/12/08 12:03)(2011/12/08 12:19)Czytam te wywody i dochodzę do wniosku, że każdy dba o swoje. Straż Rybacka powinna być wyłącznie strażą opłacaną o nakreślonych obowiazkach i uprawnieniach. Natomiast żadne straże społeczne nie powinny istnieć, chyba że członkowie SSR chcą mieć do czynienia z agresją i mieć prostowane nosy i niszczone środki lokomocji. Szkoda tylko ich wysiłku. Każda powołana straż powinna być uzbrojona, zaprzysiężona i mieć uprawnienia umożliwiające działanie. Reszta to pic na wodę. To tak jak kiedyś byli powołani ormowcy i pod tą podszewką kryją się najwięksi kłusownicy. Smię tak mówić z uzasadnieniem. Kto takiej społecznej straży się przestraszy. Co oni mogą. Mogą tylko naputać sobie biedy i znależć się w sądzie. Moim zdaniem SSR powinna być zlikwidowana. Ani ochroniarz ani żaden z SSR nie może obywatela wyligitymować. Może to uczynić tylko funkcjonariusz państwowy. Jakie wewnętrzne instytucje ich powołują, szok.
Odnośnie pracy i płacy skarbnika PZW jest to jak najbardzej odpowiedzialna praca, zarówno finansowo jak i organizacyjnie i nie podlega dyskusji. Drobna pomyłka jednego znaku może dużo kosztować, i niestety, ale często się to zdarza. Kto nie sprawował tej funkcji to nie wie. Z całą stanowczością jestem za tym by skarbnik był opłacany. Praca prezesa jest niczym w porównaniu do skarbnika. I nie ma tu żadnej mowy o jakimś dzieleniu się skarbnika wynagrodzeniem. Skarbnik może tylko prezesowi piwo postawić, jeżeli będzie chciał.
pozdrawiam
Sandacz206
a wg. mnie to ty źle rozumujesz człowieku serdeczny w sprawie SSR -bo nikt lepiej nie upilnuje swojego łowiska jak sami wędkarze będący jednocześnie członkami SSR i nie wypisuj tu głupot, że SSR to kłusownicy bo przeginasz swoją niewiedzą i posądami. Pamiętaj większość to ludzie uczciwi zrywający sobie boki dla dobra nas wszystkich i nawet twojego...