Kto naprawdę lubi wędkować?

/ 74 odpowiedzi
u?ytkownik1805


Mateusz jeśli chodzi o wiśnie czy czereśnie,można rónież urzywać czerwonych porzeczek to lepsza jest przepływanka na nie zbyt dużym gruncie.Te przynęty bardzo dobrze sprawdzają się na Dunajcu,więc myślę że i na Wiśle też będą dobre.Haczyk do wisni powinien mieć dość duże kolanko np.karpiowy,nie trzeba wyciągać pestek.Każdemu ruchowi spławika musi odpowiadać zacięcie.Jeżeli zcięcie jest puste to trzeba założyć nową przynętę,bo spada przy zacieciu.Przed łowieniem dobrze jest wrzucić garść owoców.Łowienie na konika polnego czy świerszcza jest wtedy skuteczne,kiedy widzisz przynętę.Z odległości kilku czy kilkunastu metrow nie jesteś stwierdzic czy ryba połknęła przynętę.A spóżnione zacięcie jest zacięciem pustym.Kiedyś na Nidzie z wysokiego brzegu obserwowałem jak jazie zbierają pływające koniki polne.Nie każdy atak ryby był celny.Widać załamanie światła w wodzie rybom również przeszkadza.Jak rozpocznie się sezon na wiśnie i czereśnie to próbuj sam wypracujesz sposób na klenie. I jeszcze jedno na te owoce nie bierze drobiazg kleniowy! Polecam.Pozdrawiam. (2009/02/07 10:49)

von_trzmielke


Pamięta te czasy. To była ryba bardzo rozpowszechniona we wszystkich zbiornikach. I w ilośiach imponujących. Drobne okonie brały na wszelkie przynęty pochodzenia zwierzęcego. Dlatego to przeszkadzało wędkującym. Tak jak opisywana na forum wzdręga. (2009/02/07 10:49)

rysiek38


takie trzydziestaczki to calkiem przyzwoite sztuki jakby tak porownac to tak jak szczupak 70-80 a nawet wiecej bo okon rosnie znacznie wolniej (2009/02/07 10:51)

u?ytkownik7474


To by rozwiązywało mój problem skoro nie bierze drobny kleń, bo często mi szarpie drobnica za robaka i go po prostu ściąga z haka. Wiem że w danym miejscu jest spory kleń ale nie idzie go złapać na robaka bo te malutkie nie dadzą mu szans, zawsze są pierwsze. Taka wisienka czy czereśnia skoro piszesz, że kusi tylko konkretniejsze sztuki to super sprawa w tym przypadku. (2009/02/07 11:07)

rysiek38


to prawda z tym kleniem niezlowilem nigdy na czeresnie niewymiarka a jak podejdzie stado i go nie sploszysz a to plochliwa ryba to na 2 wedki niepolowisz bo ci braknie tych wisienek (2009/02/07 11:13)

u?ytkownik1805


Na grubego klenia dobre są również nie duże woblerki przytrzymywane w nurcie .Takie 2-3 cm.Możesz sprobować na boczny trok.Można na to skusic i klenia i okonia. Do głównej żyłki przywiąż krętlik potrójny,do dolnego uszka ciężarek np,10 g na cieńszej żyłce niż przypon o długości ok 30-40 cm.Przypon z woblerkiem od 1-3 cm,odługości np.100cm.Wrzuć w nurt za czy przed przelewem i bardzo,bardzo wolno skręcaj.Od czasu do czasu zostaw na dłuższą chwilę bez ruchu.Wobler pod wpływem nurtu rzeki będzie wyczynial różne dziwne ruchy. A może kiedyś wybiorę się na "Krowia wyspę" mimo,że mam ponad 300 km. Ale co się nie robi dla ryb! (2009/02/07 11:22)

u?ytkownik7474


Zapraszam na"Krowią wyspę" naprawdę warto przyjechać. Woda jest tam tak urozmaicona, że każdy wędkarz znajdzie coś dla siebie. Występują tam prawie wszystkie gatunki jakie można spotkać w całej Wiśle. Dodam fotografie jakieś to będziesz mógł sobie obejrzeć jak to mniej więcej wygląda. Chociaż jestem pewien,że zdjęcia nie pokażą wszystkiego taka jak tam naprawdę jest. To trzeba zobaczyć na żywo:d (2009/02/07 11:48)

u?ytkownik1805


Jest gdzie postawić namiot i dojazd jaki taki do rzeki?A może jest gdzieś w pobliżu jakieś agro gospodarstwo,gdzie można się przenocowac? (2009/02/07 11:54)

u?ytkownik7474


Z noclegiem nie powinno być kłopotu ale to tak kilka kilometrów od " Krowiej wyspy" a co do namiotu to bez problemu można rozbić nawet na samej wyspie. Natomiast co do dojazdu to nie jest tak łatwiutko ale jak trafisz do Wilkowa to ludzie chętnie podpowiedzą jak trafić. Ja tez chętnie służę pomocą więc jak się zdecydujesz to jakiś kontakt telefoniczny nawiążemy i poprowadzę na miejsce. (2009/02/07 12:20)

u?ytkownik7474


jeśli chodzi o jazia to chyba wiśnie nie zdają egzaminu? macie jakieś pomysły? bo jeśli chodzi o spining to bardzo podobnie jak z kleniem. Bytowanie klenia i jazia też jest podobne ale jakie przynęty polecacie? (2009/02/07 14:55)

von_trzmielke


Paprochy!
Małe twiserki w kolorach brązowych. Jeśli jazie chodzą pod powierzchnią - prowadzone tuż pod powierzchnią.
Jeśli nie widać ich - to w opadzie i prowadzone skokami. (2009/02/07 15:13)

u?ytkownik7474


a z gruntu jakie przynęty są najlepsze na jazia? (2009/02/07 15:47)

u?ytkownik7474


Ja głównie łapię na czerwonego robaka i na pijawkę ale z umiarkowanym skutkiem trafi się od czasu do czasu ale szału nie ma (2009/02/07 15:49)

u?ytkownik6247


lubia ci co naprawde czują BLUESA.tzn.ci co robia to dla samej przyjemnosci przebywania nad wodą,ci co czasem wezma rybe do domu by spróbowac,ci co wypuszczaja nie wymiarowe albo poprostu nie lubią ryb. (2009/02/07 15:57)

u?ytkownik1805


A na roślinne próbowaleś, groch,kukurydza,może jakieś ciasto w kolorze żółtym.Na Dunajcu jazie biorą na przepływankę na białe robaki.Łowisko nęcę gotowymi zanętami z dodatkiem białych robaków,kukurydzy i różnych zapachów.Wchodzą w to różne ryby.Bywa,że i jazie,czasami certa. (2009/02/07 16:49)

u?ytkownik7474


Groch i kukurydzę stosowałem głównie na lina, ale kto wie może i jazie dadzą się skusić. Z tym, że lina nęciłem tylko na stojącej wodzie. Nie wiem jak by mi wyszło nęcenie na wodzie płynącej tymi specyfikami. (2009/02/07 16:58)

u?ytkownik1805


Trzeba do gotowej zanęty na wody płynące np. firmy traper (5 kg ), dodać obciążenie,albo żwirek albo glinę.Są w sprzedarzy specjalne kleje do zanęty.Można dodać płatki owsiane,będą smużyły i dodatkowo przyciągały ryby.Groch ,kukurydzę. Dobrze wszystko wymieszać, namoczyć przez chwilę wodą z łowiska,porobić kule i zanęcić łowisko w rzece nie co wyżej od miejsca łowienia ze względu na prąd wody,który zniesie kule niżej.Liny wolą wody stojące i muliste mocno zarosnięte,a takich w rzece jest nie wiele.Zostają więc starorzecza.Do nęcenia linów w moim tajnym łowisku koło Łagowa Lubuskiego używam posiekanych ślimaków wodnych i małży.Trochę trzeba się na trudzic,ale warto. (2009/02/07 17:16)

u?ytkownik7474


co do lina to wiem bo go łowię już skutecznie od kilku lat na starym korycie Wisły "łacha". to jest niezbyt głęboki zbiornik zarastający z dużą warstwą mułu ale lineczki są piękne, nawet ponad 2 kilo się trafiają. a nęcę ich siekanymi czerwonymi robakami z kukurydzą i ziemniakami. Są efekty. Natomiast na Wiśle jeszcze nie nęciłem i może dlatego tak rzadko udaje mi się złowić ładnego jazia. (2009/02/07 17:46)

u?ytkownik6247


napisałam swoje zdanie na ten temat w tym samym poście,ale jak pisze baba to nikt tego nie czyta (2009/02/07 19:26)

u?ytkownik7474


ja przeczytałem bardzo uważnie. tylko nie wiedziałem jak mam go komentować bo wydał mi się troszkę nie na temat:). Wiem, że temat postu może być mylący ale debatujemy na temat jazia i klenia tudzież lina. Mimo wszystko myślę, że w Twojej wypowiedzi jest dużo sensu. pozdrawiam (2009/02/07 19:50)

u?ytkownik6247


dziekuję.nie jestem wedkarzem,ale lubię sobie poczytac o tym co robicie. nie wiem jak to się dzieje,że zdobywam u was punkty.moze dlatego,iz widze to okiem żony wędkarz (2009/02/07 21:17)

u?ytkownik7463


Mateusz, ja lubię wędkować. Na jazia polecałbym robactwo wygrzebane z ziemi nad samą wodą, najlepiej zielonkawe rosówki. A na krowią wyspę na pewno się wybiorę. (2009/02/07 23:50)

u?ytkownik7463


Mateusz, ja lubię wędkować. Na jazia polecałbym robactwo wygrzebane z ziemi nad samą wodą, najlepiej zielonkawe rosówki. A na krowią wyspę na pewno się wybiorę. (2009/02/07 23:50)

u?ytkownik7474


ja1kuba. temat postu był troszkę przewrotny bo zbyt często na forum poruszany jest tema no kill zamiast jak złowić dużą rybę, a że ty lubisz wędkować to wiem i że na krowią ruszymy to też wiem (2009/02/07 23:57)

u?ytkownik7474


mówisz o tym robaczku co na niego swojego rekordowego jazia złapałeś ? (2009/02/07 23:58)