Kto czytał wypowiedź E. Grabowskiego w WW z grudn
utworzono: 2013/01/22 10:39
Jaki problem ? Czy aż tak trudno się wybić ?
Głupie wybory w Kole.......... ilu jest chętnych ? ....na 1300 członków w moim = zeroJest szansa, ze Iwański będzie kandydował w ZG, a wtedy sport nie upadnie... I oby tak było.A jakie są wasze propozycje, gdybyście mieli szansę kandydować na Prezesa ZG PZW ?
Cześć "Roxola". Niech będzie oficjalnie. Dawno się nie odzywałem na forum.
1. Nie
2. Jak bym startował (u siebie) to tak szacuję 30:70 - 20:80%. Dla mnie ten niższy wynik bo sam głosowałbym na siebie.
3. Iwańskiego nie znam nie wypowiem się
4. Pewnie zaraz po wybraniu abdykowałbym. Chyba że doradcy zaproponowaliby coś bezkonkurencyjnego, bezprecedensowego. Mało realne.
[2013-01-23 02:29]
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/biuletyn.xsp?documentId=63FFBF5F6F2B1187C1257AD9002F107A
Ciekawa lektura. Coś tam jednak niektórzy usiłują zmienić w naszym grajdole, chociaż skończy się pewnie tylko na tym że kormorany dostaną łomot.
Z tego co słyszałem podobno od kilku lat jest zakaz połowów sieciowych na Litwie, ryb w sklepach mimo to nie brakuje. Do niedawna roczne zezwolenie na wędkowanie kosztowało tam ok. 16 zł, obecnie niewiele ponad 50 zł. Jakoś im się to jednak opłaca, ryby są. Może by tak zaprosić sąsiadów na konsultacje? :)
Bo tam nie mają PZW.........
[2013-01-23 09:16]
witam ja traktuje swoje koło jako miejsce do opłacania składek bo nie będę łowił na dzikusa .Najważniejsze dla mnie jest to że mogę wesoło i miło spędzić czas nad wodą i i czasem adrenalina też podskoczy .Najczęściej każdy z nas pewnie wędkuje stałym składem i cała ta sztywna otoczka która jest na zawodach do niczego nie jest mu potrzebna.Może spojrzało by się na PZW inaczej jak by nastąpiły tam jakieś zmiany bo teraz to my jesteśmy dla nich czyli garstki wybrańców a nie oni dla nas Praktycznie nie wiem czy tak jest u was ale zarząd koła to średnia wieku 60 lat a z wiekiem wiadomo już się tak nie chce i toczy się to koło PZW bez zmian
[2013-01-23 09:26]
witam ja traktuje swoje koło jako miejsce do opłacania składek bo nie będę łowił na dzikusa .Najważniejsze dla mnie jest to że mogę wesoło i miło spędzić czas nad wodą i i czasem adrenalina też podskoczy .Najczęściej każdy z nas pewnie wędkuje stałym składem i cała ta sztywna otoczka która jest na zawodach do niczego nie jest mu potrzebna.Może spojrzało by się na PZW inaczej jak by nastąpiły tam jakieś zmiany bo teraz to my jesteśmy dla nich czyli garstki wybrańców a nie oni dla nas Praktycznie nie wiem czy tak jest u was ale zarząd koła to średnia wieku 60 lat a z wiekiem wiadomo już się tak nie chce i toczy się to koło PZW bez zmian
Dokładnie tak jest.
99 % ludzi będących w PZW chce tylko zapłacić i łowić.
Pozostały 1% tzw. działaczy chce na siłę ustawić ich po siebie i według ich widzi mi się kierować czymś co nie istnieje.
Proporcje jednak są tak mocno zachwiane że PZW nigdy nie będzie realnie działającym tworem.
[2013-01-23 09:52]
Czy któryś z Was brał udział w zawodach wędkarskich?
brałem udział w zawodach. Dlaczego takie pytanie z Pana strony? Ktoś był przeciwko takim zawodom. Nie rozumiem dlaczego. W moim kole PZW Lubin. Wprowadzono zawody wędkarskie na ''żywej rybie'' nie cierpi na tym żadna ze złowionych ryb. Ktoś jeszcze zapytał ilu ludzi bierze udział w takich zawodach. Jeżeli chodź o spinning do zawodów zapisało sie ok 40 członków Pzw. [2013-01-23 09:58]
Czy któryś z Was brał udział w zawodach wędkarskich?
brałem udział w zawodach. Dlaczego takie pytanie z Pana strony? Ktoś był przeciwko takim zawodom. Nie rozumiem dlaczego. W moim kole PZW Lubin. Wprowadzono zawody wędkarskie na ''żywej rybie'' nie cierpi na tym żadna ze złowionych ryb. Ktoś jeszcze zapytał ilu ludzi bierze udział w takich zawodach. Jeżeli chodź o spinning do zawodów zapisało sie ok 40 członków PZW.
Dlaczego takie pytanie?
Poprostu "ciekaw jestem, jaki odsetek z nas wędkarzy jest zapisanych do PZW, dla tych zawodów. A ilu tylko po to by uprawić amatorski połów ryb?"
Taki wykaz, ilu z nas jest tylko dla zawodów w PZW, a ilu dla amatorskiego połowu ryb. Odpowiedział by na to hipotetyczne stwierdzenie Pana Prezesa PZW.
„Mam nadzieję, że przyszły rok zdecyduje o tym, czym faktycznie i prawnie jest PZW. Czy nadal jest polskim zawiaskiem sportowym w rozumieniu ustawy o sporcie, czy stowarzyszeniem wędkarskim i miłośników wędkarstwa, które ma prawo organizować krajowa i międzynarodową rywalizacje w dziedzinie sportu wędkarskiego?”
Napewno ja nie chę by PZW stało się Polskim Związkiem Sportu Wędkarskiego. Jak PZPN...
No i wkurza mnie że niektóre zawody są organizowane na wodach nie należących do PZW.
Bo wtedy trzeba jeszcze opłacić licencję dla zawodników. Marnotrawienie pieniędzy które mogły by być na zagospodarowanie naszych wód.
Przecież jak Roxsola, pisze że na zawodach wypuszcza się ryby. No i myślę że przyzna mi rację, że na nich nie liczy się by ryb było złowione nie wiadomo ile, a o rywalizację. Tak więc po co marnować pieniądze wzbogacając innego gospodarza wody. Jak można identyczne zawody przeprowadzić na naszych wodach, a zaoszcędzone pieniądze przeznaczyć na oprawę warunków na naszych wodach!
[2013-01-23 12:51]
Czy któryś z Was brał udział w zawodach wędkarskich?
brałem udział w zawodach. Dlaczego takie pytanie z Pana strony? Ktoś był przeciwko takim zawodom. Nie rozumiem dlaczego. W moim kole PZW Lubin. Wprowadzono zawody wędkarskie na ''żywej rybie'' nie cierpi na tym żadna ze złowionych ryb. Ktoś jeszcze zapytał ilu ludzi bierze udział w takich zawodach. Jeżeli chodź o spinning do zawodów zapisało sie ok 40 członków PZW.
Dlaczego takie pytanie?
Poprostu "ciekaw jestem, jaki odsetek z nas wędkarzy jest zapisanych do PZW, dla tych zawodów. A ilu tylko po to by uprawić amatorski połów ryb?"
Taki wykaz, ilu z nas jest tylko dla zawodów w PZW, a ilu dla amatorskiego połowu ryb. Odpowiedział by na to hipotetyczne stwierdzenie Pana Prezesa PZW.
„Mam nadzieję, że przyszły rok zdecyduje o tym, czym faktycznie i prawnie jest PZW. Czy nadal jest polskim zawiaskiem sportowym w rozumieniu ustawy o sporcie, czy stowarzyszeniem wędkarskim i miłośników wędkarstwa, które ma prawo organizować krajowa i międzynarodową rywalizacje w dziedzinie sportu wędkarskiego?”
Napewno ja nie chę by PZW stało się Polskim Związkiem Sportu Wędkarskiego. Jak PZPN...
No i wkurza mnie że niektóre zawody są organizowane na wodach nie należących do PZW.
Bo wtedy trzeba jeszcze opłacić licencję dla zawodników. Marnotrawienie pieniędzy które mogły by być na zagospodarowanie naszych wód.
Przecież jak Roxsola, pisze że na zawodach wypuszcza się ryby. No i myślę że przyzna mi rację, że na nich nie liczy się by ryb było złowione nie wiadomo ile, a o rywalizację. Tak więc po co marnować pieniądze wzbogacając innego gospodarza wody. Jak można identyczne zawody przeprowadzić na naszych wodach, a zaoszcędzone pieniądze przeznaczyć na oprawę warunków na naszych wodach!
CześćNiestety Artur ale chodzi o ilość ryb czyli na pewnym szczeblu kończy się zabawa a zaczyna się rywalizacja. Zabawę w pierwszej kolejności widziałem jak dotąd tylko na zawodach karpiowych :-)Owszem rywalizacja też ale trzydniowa " fiesta amerikana " połączona z integracją, wymianą zanęt, przynęt, pomaganiem sobie nawzajem tylko u karapiarzy :-)JK [2013-01-23 13:20]
CześćNiestety Artur ale chodzi o ilość ryb czyli na pewnym szczeblu kończy się zabawa a zaczyna się rywalizacja. Zabawę w pierwszej kolejności widziałem jak dotąd tylko na zawodach karpiowych :-)Owszem rywalizacja też ale trzydniowa " fiesta amerikana " połączona z integracją, wymianą zanęt, przynęt, pomaganiem sobie nawzajem tylko u karapiarzy :-)JK
Czy ktoś wie co zrobić żeby nie rozwalało odpowiedzi połączonych z cytowaniem jak powyżej? [2013-01-23 13:22]
..."Czy ktoś wie co zrobić żeby nie rozwalało odpowiedzi połączonych z cytowaniem jak powyżej?"...
Cytować tak jak tutaj. Pięć złotych się należy za poradę. :)))
[2013-01-23 13:28]
Mam 58 lat przebyty zawał serca , wszczepione tkzw. stendy i mój kardiolog zabronił mi się denerwować. I z tych oto POWODÓW nie czytam wypowiedzi tego pana.
Julian
[2013-01-23 16:13]
A ja uważam, że wędkarstwo nie powinno mieć nic wspólnego ze sportem a powinno to być ograniczone hobby, które na pierwszym miejscu powinno stawać w obronie przyrody pod każdą postacią.
Sport to jest pilka nożna (powiedzmy)
Czy na olimpiadzie mamy jakąkolwiek rywalizację w zabijaniu zwierząt?
Strzelanie do sylwetki biegnącego dzika ma coś nieco z tym wspólnego. Jeśli powiesz ze sylwetka to nie żywy zwierz , to żywego się nie da z uwagi na ilość oddanych strzałów czy to na treningu czy też zawodach. W wypadku żywych stada dzików przed każdymi zawodami musiały by być równie liczne jak ławice sardynek w latach 50 zeszłego stulecia [2013-01-23 17:42]
Co do samego organizowania zawodów wędkarskich. Ilu z nas w nich bierze udział?
Kto z was się orientuje ile wasze koło ma członków, i ilu z nich uczestniczy w zawodach wędkarskich?
Ciekaw jestem, jaki odsetek z nas wędkarzy jest zapisanych do PZW, dla tych zawodów. A ilu tylko po to by uprawić amatorski połów ryb?
Ta odpowiedz będzie mówiła czym ma być PZW...
U mnie w kole pewnie jest około 100-150 członków. Na zawodach jest około 18 zawodników. Jeżeli przyjmiemy że jest ich dwuciestu to mamy około 15 % osób które jeżdżą na zawody. Myślę że jest to dośc mały procent ludzi. ja jednak sam też rzadko jeżdżę na zawody . Praktycznie 1-2 razy w roku , kiedy leży mi metoda łowienia i łowisko. A wracając do właściwego tematu. Wędkarstwo w jakiś sposób jest sportem , ale uważam że powinno to byc STOWARZYSZENIE < KTÓRE DZIAŁA ZAWSZE NA KORZYŚC WĘDKARZY , A NIE WYCIĄGA OD NICH PIENIĄDZE ZA SKŁADKI ITP. jak tak dalej będzie to nasze PZW zamieni się w PZPN i tak to się skończy. Zresztą już tak prawie jest
[2013-01-23 21:16]
Witam myślicieli i teologów .
Kochani moi ,co wam powiem ,to wam powiem ,ale wam powiem.
....a szkoda gadać....
[2013-01-23 22:57]
W nawiązaniu do tematy czym ma być PZW? Ukazał się artykuł Redakcji;
Postępowanie administracyjne wobec PZW
Warto go przeczytać... Pisze kto sprawuje nadzór nad PZW... [2013-01-25 18:50]
A ja uważam, że wędkarstwo nie powinno mieć nic wspólnego ze sportem a powinno to być ograniczone hobby, które na pierwszym miejscu powinno stawać w obronie przyrody pod każdą postacią.
Sport to jest pilka nożna (powiedzmy)
Czy na olimpiadzie mamy jakąkolwiek rywalizację w zabijaniu zwierząt?
Popieram w zupełnosci.
[2013-02-09 18:43]