Zaloguj się do konta

Krwiaki na rybach

utworzono: 2012/08/24 20:38
Artur z Ketrzyna

a przyzwyczaiłeś ryby do wody czy wrzuciłeś ich tak po prostu, mogły dostać szoku termicznego i niestety się zamęczyły karasie wtedy mają takie plamy jak po wylewie lina nigdy nie widziałem po takim czymś.  



To znaczy ja przed wpuszczeniem ryb wrzuciłem je do wielkiej plastikowej wanny z wodą zimną z kranu. Popływały sobie przez jakiś czas. Potem je wrzuciłem do oczka.

Powiedz, a jak ty to robisz ? Bierzesz wodę z oczka, czy z kranu i wlewasz do np. tak jak ja wanny. I ile tam pływają ?

Pozdrawiam.

I może być właśnie to. Woda z kranu zawiera chlor, który niszczy błonę ślusową na rybach jak też podrażnia skrzela. Skutki nie odrazu widać, chyba że chloru jest naprawę sporo to ryby odrazu się przekręcają.


[2012-08-27 23:27]

Artur z Ketrzyna

Spytam i powiem .

Masz dużo rośliności w stawie ? .

Napewno przyczyną będzie woda poprostu były przyzwyczajone do innej wody innego świata wodnego jak by ci to powiedzieć poprostu nie umiały sie przyzwyczaić do twojego stawku + miały za mało miejsca bo były przyzwyczajone do wiekszego zbiornika + sztuczne napowietrzanie nie jest dobrym planem najlepiej jak jest zbiornik co jest dojscie do wody i cały czas leci świeża woda.
To tyle z mojej strony.

Także krwiaki mogą być wywołane przez cisnienie /słabe lub duże cisnienie masz w stawie .


Ja jeziorowe ryby trzymam w akwarium 330 l (np, zanim wprowadzili zakaz stosowania żywca z innych zbiorników, to w tym akwarium karasie przechodziły kurację odchudzającą) . i jakoś nie obijają się o szyby żeby mieć siniaki itd.
Człowieku ciśnienie w wodzie jest zależne od głębokości i ciśnienia atmosferycznego.
Tak więc, nie wydziwiaj i nie twórz nowych teorii.

Ty sam też  jesteś "nową teorią ". Czasem jak czytam twoje debilizmy - to nie wiem , czy śmiać się czy płakać . Odczuwam po prostu bezsilność , gdy czytam cytaty z ciebie. Wprowadzasz bardzo często w błąd - innych ludzi np : kiedy ktoś prosi o porady dotyczące np: odległościówki to ty zaczynasz pierniczyć o zwykłej spławikówce ze spławikiem przelotowym i taśmą ołowianą w roli obciążenia itp. Takie przykłady można mnożyć długo.

"Ja jeziorowe ryby trzymam w akwarium 330 l "


Już sam fakt ,że ktoś trzyma jeziorowe ryby w akwarium - odsłania część prawdy o nim samym i do tego  jeszcze zdanie zaczynające się od wielce mówiącego : "JA"  ( jakby był  jaką wyrocznią w sprawie , wzorem  i autorytetem dla innych ).
Zdania nie zaczyna się od :"JA" , nawet dzieci o tym wiedzą .

Uran83, może wróć na swoją planetę, bo tam masz swój świat. Swój rozum, to właśnie tam zostawiłeś, jeśli uważasz że spławikówka nie należy do metody odległościowej. I zanim skomentujesz kogoś posta do dobrze przeczytaj całość, to może twój móżdżek zaskoczy. Ryby jeziorowe "na żywca". Poczytaj też poradniki akwarystyczne, a zobaczysz że i tam są propozycje dla początkujących i nie tylko, z rybkami takimi jak ciernik, różanka, koza itp. Masz swój świat i wszystko co inne to zaraz dla ciebie głupie. A może sam masz ograniczoną świadomość i konserwatywne podejście do wiedzy. Poprostu CKM.
[2012-08-27 23:35]

zibipilkarz

i co się okazało przyczyna ??
[2012-08-29 19:51]