Wszystkie rybki wróciły by do wody, a w zainteresowaniach masz Przepisy kulinarne z ryb:)
Nawet gdybym chciał je wziąść to by mi były niepotrzebne bo przed wyjazdem kupiłem sobie w sklepie karpia ;]
WZIĄĆ! (2011/08/24 12:01)
Wszystkie rybki wróciły by do wody, a w zainteresowaniach masz Przepisy kulinarne z ryb:)
Nawet gdybym chciał je wziąść to by mi były niepotrzebne bo przed wyjazdem kupiłem sobie w sklepie karpia ;]
No nie mogłem się powstrzymać.
Jakiś starszy pan słyszał rozmowę z tatą, że ma brać aparat po czym myślał że to tata i podzszedł wyciągnął ryby wsadził do ....
Oj to wszystko się trzyma kupu jak muchy na gównie dinozaura.
(2011/08/24 17:17)A gdzie Ci Tata miał kupić te błystki o godz. 19:30 ???
No bardzo dobre i trafne pytanie:)
Oj,żebyś się nie zdziwił ;](2011/08/31 22:04)
Do bodekw
Drodzy koledzy,
Nawet jeśli historyjka jest zmyślona to nikomu to nie zaszkodziło, PODKREŚLAM SŁOWO NAWET,
A jeżeli historia ta jest prawdziwa, to pragnę podziękowac temu złodziejowi za okazanie choć odrobiny człowieczeństa i pozostawienie siatki temu chłopakowi.
Życze połamania,
(2011/08/31 23:09)Męczycie chłopaka, różne dziwy się wyprawiają. Kiedyś zostawiłem wędkę z żywcem na pomoście i poszedłem jeść obiad. Po obiedzie musiałem skoczyć do sklepu oddalonego o 500m. Sprzęt zostawiłem (wędkę), gdyż zostali rodzice. Wracam.. wchodzę na pomost a wędki nie ma. Pytam rodzinkę , nikt nic nie widział. Myślę "ukradli?".. ale nikogo nie widzieli. Może sum pociągnął..? Myśli miałem naprawdę różne. Wieczorem popłynąłem na ryby .. i na jeziorze tak z 300m od brzegu zauważyłem coś pływającego.. jak się okazało była to moja wędka. Skąd tam się wzięła.. jakim cudem.. do dziś nie wiem. Anomalii u nas nie brakuje Xd
Męczycie chłopaka, różne dziwy się wyprawiają. Kiedyś zostawiłem wędkę z żywcem na pomoście i poszedłem jeść obiad. Po obiedzie musiałem skoczyć do sklepu oddalonego o 500m. Sprzęt zostawiłem (wędkę), gdyż zostali rodzice. Wracam.. wchodzę na pomost a wędki nie ma. Pytam rodzinkę , nikt nic nie widział. Myślę "ukradli?".. ale nikogo nie widzieli. Może sum pociągnął..? Myśli miałem naprawdę różne. Wieczorem popłynąłem na ryby .. i na jeziorze tak z 300m od brzegu zauważyłem coś pływającego.. jak się okazało była to moja wędka. Skąd tam się wzięła.. jakim cudem.. do dziś nie wiem. Anomalii u nas nie brakuje Xd
4. W czasie wędkowania wędki muszą być pod stałym nadzorem ich użytkownika.To, ze ryba pociągnęła Ci wędkę, bo akurat wzięła, a Ty nie pilnowałeś swojej wędki, to jakie to anomalia? A swoją drogą, to jakaś lekka ta wędka i lekki kołowrotek, jak unosiła się na wodzie.