Zaloguj się do konta

Koziołkujący koszyk zanętowy

utworzono: 2014/10/05 16:44

Masa / ciezar / jest scisle zalezna od sily ktora na nia dziala !A w przypadku dzialania jej w postaci majacej na celu  wprawienie danego przedmiotu w ruch ( w tym wypadku koszyka i przyponu zlozonego z zylki , haczyka i ewentualnie kretlika ) dochodzi jeszcze kwestia przyspieszenia ktore jest wprost proporcjonalne do ich masy .Prosciej :Rzucajac koszykiem recznie /nawet tym najlzejszym np. 5 gr. , i kawalkiem zylki ze wsomnianymi ustrojstwami - czym rzucimy dalej ? Nie ma mozliwosci aby wyrzut wedka zestawu / tu dochodzi jeszcze sprawa ruchu praktycznie po tym samym torze ) spowodowal , ze lzejsza masa wyprzedzi ciezsza ! [2014-10-07 14:39]

Jędrula

Temat zrobił się bardzo konstruktywny , rzeczowa dyskusja i kupa wiedzy choć przyznam , że się nie zapowiadało . Jak widać łowienie feederem-koszykiem wcale nie jest takie proste jakby się wydawało :) [2014-10-07 14:55]

A1986

@Markus: Z całym szacunkiem ale jednak poczytaj swoje wpisy i zastanów się czy coś wniosłeś konstruktywnego do tej dyskusji.

[2014-10-07 17:37]

Przyznaję ! - na pewno w kol. wypadku to nie !  [2014-10-07 18:18]

 Założenie rurki odwrotnie powinno zmniejszyć opór zestawu w locie- przetestuje Brzmi sensownie, faktycznie robi się duży balon na żyłce, spróbuję spłaszczyć tor lotu.
Fakt jest taki, że nauczyłem się rzucać stojąc bokiem do wody, może jednak czas najwyższy robić to z za pleców.
Dzięki za wskazówki.Za dwa tygodnie, jeżeli pogoda dopisze to poćwiczę rzuty i DAM ZNAĆ czy udało mi się wyeliminować problem.
Może kol. chce podważyć istniejące prawa fizyki - chyba w tej dziedzinie jednak już w tym roku została przyznana nagroda nobla - ale za rok kto wie ? - może dopracuje kol. do perfekcji metodę wyrzutu - pod kątem , bokiem , czy też tyłem - ma to niewątpliwy wpływ na jakość wyrzutu ! czekam z niecierpliwością na relację po ćwiczeniach !  


[2014-10-07 18:27]

notaki

 

Nie ma mozliwosci aby wyrzut wedka zestawu / tu dochodzi jeszcze sprawa ruchu praktycznie po tym samym torze ) spowodowal , ze lzejsza masa wyprzedzi ciezsza !



Oxczywiście, ze jest.

Jesli Jesli dwa ciała ( koszyczek i haczyk ) poruszają się z tą samą prędkością a jedno z nich zahamujemy ( koszyczek ) to drugie ( haczyk ) go wyprzedzi
To przeciez oczywiste :-)
 P.S masa jest własnością ciała i nie zalezy od żadnych czynników,  determinując bezwładność ciała natomiast ciężar  ( masa grawitacyjna ) jest zalezny wyłacznie od siły grawitacji . W żadnym wypadku obie te wielkości nie zależą od przyłozonej do niej siły zewnętrzej ( poza siłą grawitacji ).

[2014-10-07 19:55]

A1986

Po pierwsze, skoro rurka jest niesymetryczna, to w zależności od kierunku jej założenia, zestaw będzie miał różną powierzchnię czołową. A w skutek tego różną siłę oporu powietrza. Przypominam, że siła oporu powietrza jest wprost proporcjonalna do powierzchni czołowej i kwadratu prędkości.
Po drugie, hamowanie zestawu spowoduje  spłaszczenie drogi jaką żyłka główna początkowo pokonała oraz  plastyczne odkształcenie (rozciągnięcie) żyłki głównej. A co za tym idzie nie hamowany przypon z przynętą w skrajnym przypadku wyprzedzi koszyk bo w momencie kiedy zaczynamy hamować zestaw, koszyk i przypon z przynętą mają taką samą prędkość, przy czym koszyk jest silnie hamowany a hak z przynętą nie.
Po trzecie, rzuty zza pleców faktycznie są precyzyjniejsze, o czym wie każdy kto próbował obu metod.
[2014-10-07 19:59]

A1986

o właśnie, tak jak napisał notaki [2014-10-07 20:01]

notaki

To jesli teoretyzujemy, dopiszę .... :D
Idealny rzut wyglada następujaco:
W momencie zwolnienia żyłki końcówka rurki najdalsza od haka  leci pierwsza.
Powoli w trakcie lotu rurka obraca się ( ciagnie ją koszyczek i w  mniej więcej połowie rzutu rurka  leci pionowo nadal się powoli obracając.
Ideałem byłoby, gdyby w momencie uderzenia o wodę rurka obróciła się tak by pierwsza leciała koncowka od strony haka , a hak ją wyprzedzał.
Taki półobrót zestawu.
Oczywiście to ideał...i nie ma - moim skromnym zdaniem zawracać sobie tym głowy, o ile po drodze wszystko się nie poplącze ;-)

P.S. I się okazuje, ze wedkarstwo to nie tylko ichtiologia, ale i fizyka ;-)

[2014-10-07 20:18]

A1986

@notaki: No właśnie tak to wygląda w teorii. Rzucając jakiś czas temu zestawem kolegi, zauważyłem, że w momencie lotu, ciężar ciągnął rurkę z przyponem bardzo równo aż do samego upadku do wody, przy czym przypon był cały czas skierowany do dołu a koszyk nie wykonywał żadnych ruchów na boki- jak pocisk. Dodam, że mamy bardzo podobne zestawy- diabeł musi więc tkwić w szczegółach. U mnie w połowie drogi, koszyk zaczyna wykonywać dziwne ruchy (to nieszczęsne koziołkowanie). [2014-10-07 20:30]

notaki

Czy zyłka schodzi z kołowrotka płynnie ?
Może po prostu klinuje się pomiędzy kolejne zwoje i szarpie ...
[2014-10-07 20:53]

A1986

Szpula ma sporą średnicę, jest pełna, ma gładką krawędź a żyłka jest równo nawinięta więc nie powinno być problemów.
Zrobię testy bez dzwonka i będzie wiadomo- niestety nie prędzej jak za dwa tygodnie.  [2014-10-07 21:02]

 
Nie ma mozliwosci aby wyrzut wedka zestawu / tu dochodzi jeszcze sprawa ruchu praktycznie po tym samym torze ) spowodowal , ze lzejsza masa wyprzedzi ciezsza !



Oxczywiście, ze jest.

Jesli Jesli dwa ciała ( koszyczek i haczyk ) poruszają się z tą samą prędkością a jedno z nich zahamujemy ( koszyczek ) to drugie ( haczyk ) go wyprzedzi
To przeciez oczywiste :-)
 P.S masa jest własnością ciała i nie zalezy od żadnych czynników,  determinując bezwładność ciała natomiast ciężar  ( masa grawitacyjna ) jest zalezny wyłacznie od siły grawitacji . W żadnym wypadku obie te wielkości nie zależą od przyłozonej do niej siły zewnętrzej ( poza siłą grawitacji ).

No tak jest jak piszesz - ale z małym zastrzeżeniem : tak by to działało jakbyś rzucał dwoma odrębnymi zestawami - jednym z koszyczkiem , który byś od razu wychamowywał , a drugi z samym przyponem , gdzie pozwoliłbyś na bezwładny lot .
Ja opisywałem zestaw typowo feederowy na którym się umieszcza koszyk wraz z przyponem - po prostu tych nowych technik łowienia jeszcze nie poznałem ! Przepraszam !


[2014-10-07 21:19]

Artur z Ketrzyna

Kolego Adamie. Może właśnie ta odmienność montażu rurki antysplątaniowej przez tego "bardzo dobrego wędkarza", da ci odpowiedź?
Jak też możesz spróbować z krótszą rurką?
Co do wyhamowywania. to czsami wystarczy tylko wybrać luz. czyli nie zatrzymać wysnówającej się żyłki a jedynie lekko spowolnić.
Koszyk ci się zaczyna kołysać bo traci właśnie siłę nośną i zwycięża grawiracja. lekkie wychamowanie spowoduje to że środek ciężkości koszyka znów się przesunie do przodu i zacznie gładko wpadać do wody. Z tym że skrócisz zasięg, o te parę metrów.
Ale czasami lepiej chyba zarzucić te parę metrów może nawet tylko jeden metr bliżej. Niż łowić na splątany zestaw...

Chcesz zwiększyć zasięg?
To użyj dłuższego kija, ciut cieńszej żyłki. Może cit mocniejszego kija?
odpowiedź chyba masz w tym "bardzo dobrego wędkarza", musisz tylko znaleźć tą tak znaczącą różnice. A nie widoczna za pierwszym podejściem. A może właśnie ją widziałeś, a jednak nie pomyślałeś że to właśnie to.???


[2014-10-07 22:20]

hakon



Chodziło mi tu o to że kolega ma problem z plątającym się zestawem, dlatego przy ekstremalnie silnym żucie kijem z cw 150g przypon dodatkowo pod siłą nacisku wiatru może spowodować splątania. A jeśli kolega by ograniczył jego długość do np. 40cm  ten problem mugł by się nie powtarzać.



te błędy to robiłeś specjalnie??



[2014-10-18 13:03]

A1986

Dopiero w ostatni weekend miałem szanse wybrać się na rybki.Rezultat testów: Usunięcie dzwonków likwiduje problem. [2014-11-21 12:40]

Jędrula

Dopiero w ostatni weekend miałem szanse wybrać się na rybki.Rezultat testów: Usunięcie dzwonków likwiduje problem.




W sumie to Twój mały sukces wędkarski , chyba należałoby pogratulować .W gruncie rzeczy to drobnostka , jednak w ogólnym rozrachunku bardzo ważna rzecz , szczególnie dla zdrowia psychicznego .Powodzenia 
[2014-11-21 20:14]