Kowalew koło Pleszewa

/ 4 odpowiedzi
Orientuje się ktoś może jak wygląda sytuacja na gliniance w kowalewie ? kiedyś krążyły legendy a gigantycznych sumach pożerających kaczki, wielkich karpiach i ogólnie o potworach zamieszkujących ten zbiornik ale ostatnimi czasy od paru lat ucichło, nie słyszałem żeby ktoś tam jeździl, o kolejnych wyłowionych olbrzymach nie wspominając. myślałem żeby powalczyć tam spinningiem ale czy warto ?
z@mela


Mieszkam kilka km od tych glinianek i wg mnie to najwieksze bagno jakie znam .
Na dużej gliniance obecnie woda zrobiła się aż  gęsta od zakwitu który utrzymywał będzie się do października  a taka woda   zniechęca mnie do wędkowania  za to na małej  troche lepiej  ale też zupa.
Co do sumów  to jest ich najwięcej na brzegach  takie giganty  w przedziale 60-110kg  , pożerają wszystko kaczki , płocie , karasie liny  karpury i inne stworzenia.
Legenda dotycząca sumów w stawach  wzięła się chyba z pewnego zarybienia X lat temu kiedy to wpuszczono tam sumu które braly na wszystko  , później   padło kilka 100cm +  i  do teraz w umysłach ludzi tkwi informacja ze tam jest głębina i sumiska  ale  w ciagu kilku lat nie padł ani jeden SUM  a gdyby były to by je ludzie łowili.
Co do karpurów i tołpyg to sa tam niezłe klamoty  ale to nie moja branża i pojęcia nie mam jak się je łowi na wędke ale  maniacy sprzętu sygnowanego  paszakiem z wąsikami  tam przesiadują więc  pewnie idzie połowic no i  coroczne  zarybienia mowią jasno - paszaki rządzą. (2014/06/12 13:23)

Haryyy5


To w takim razie raczej odpuszczę. A może polecić ktoś jakieś inne dobre miejscówki w okolicy kalisza na spinning ? Ja na ogół łowię na prośnie i na szałe ale w tym roku jest bardzo kiepsko, warto byłoby gdzie indziej spróbować szczęścia. (2014/06/12 16:36)

z@mela


Gołuchów , Murowaniec , Roszków , Prosna poniżej Kalisza , powyżej i w centrum , Warta.
To oklepane miejscówki ale taki okręg ze wody nie mamy więc nic nowego tu nie wymyśle  bo wszędzie  to samo karp karp karp  sporo ludzi i brak ryb  heh.
Jade do Roszkowa spróbować sil moze jakis sandaczyk kopnie. (2014/06/12 17:01)

Haryyy5


Muszę popróbować w gołuchowie bo jakoś na spinning tam nigdy nie łowiłem. Na murowaniec nie lubię jeździć, za dużo ludzi. Ogólnie te nasze wody okoliczne to jakaś kpina, nie dość że zatłoczone to jeszcze bez ryb. A zarybiane tak jak mówisz głównie karpiem. Najlepiej to do ślesina jechać. Jestem tam co roku na parę dni odpocząć to dopiero wtedy można ocenić jak bezrybne są nasze okoliczne wody. Na spokojnie po południu po piwku się idzie, albo w samo południe w przerwach w opalaniu i okonek za okonkiem. Drogo wychodzi ale przynajmniej można elegancko połowić. (2014/06/13 10:58)