Koszyczek zanętowy z białymi robakami?
utworzono: 2011/02/08 09:38
łapaliście na koszyczek zanętowy specjalny do nęcenia wyłącznie robakami . A jak łapaliście to czy tylko można dawac białe czy i czerwone też? proszę o odp. [2011-02-08 09:38]
no są takie koszycki to są koszycki plastikowe zamknięte z obu końców oczywiście można je otwierać wsypuje się białe robaki z czerwonymi jeszcze nie próbowałem na jeziora ,stawy koszyczek jest dobry na rzeki tak jak na odrę z mojego doświadczenia jest zły zbyt szybko nurt rzeki ściąga robaki z łowiska [2011-02-08 10:56]
Z czerwonymi to nie wypali, dlatego że one są dłuższe i w momencie wyłażenia robala z koszyka ryba będzie go ciągnąć, szarpać i tym samym ciągnięty będzie też koszyk, co spowoduje wrażenie brania na szczytówce. [2011-02-08 11:06]
Hoho to ci wynalazek :)) Jeszcze tego nie widziałem
Bo to odpatrzyli na zasadzie kapsuły ratowniczej he he
Ale ciekawe rozwiązanie tylko samymi białymi bo z zwykłymi koszyczkami to sie mieszało z zanentą białe by sobie tam wylazały :-)
[2011-02-08 11:21]
Raczej to kolejny gadżet z serii nie wiadomo po co i do czego (ale może się ktoś skusi i kupi).Nie za bardzo sobie wyobrażam zastosowanie tego "wynalazku" i ewentualnego połączenia z jakąś znaną mi metodą połowu. Darowałbym sobie ten "wynalazek" jako zbędny gadżet sprzętowy! [2011-02-08 12:00]
W Anglii stosują takie cuda od wielu lat do feedera . Ja wiem czy to dobra rzecz ? Dużo robali idzie , może na wodę stojącą mogłoby zadziałać ale koszyk musiałby być na kilkanaście robaków dosłownie ?
[2011-02-08 12:46]a jaki koszyk polecacie do zanęcenia, tzn. chodzi mi o to że jak łąpie na feederka i wrzuce do wody jeden koszyk z zaneta to ta ilosc zanety jest mała żeby sciągnac rybe, ja mam zamiar przed usiądnięciem na kszesełko rzucic z 3-6 koszyków z sama zaneta i do tego przydałby sie chyba większy koszyk, taki bez ciezaru.
Jak myślicie dobrze myśle czy nie?
[2011-02-08 16:27]
a jaki koszyk polecacie do zanęcenia, tzn. chodzi mi o to że jak łąpie na feederka i wrzuce do wody jeden koszyk z zaneta to ta ilosc zanety jest mała żeby sciągnac rybe, ja mam zamiar przed usiądnięciem na kszesełko rzucic z 3-6 koszyków z sama zaneta i do tego przydałby sie chyba większy koszyk, taki bez ciezaru.
Jak myślicie dobrze myśle czy nie?
[2011-02-08 18:50]
a jaki koszyk polecacie do zanęcenia, tzn. chodzi mi o to że jak łąpie na feederka i wrzuce do wody jeden koszyk z zaneta to ta ilosc zanety jest mała żeby sciągnac rybe, ja mam zamiar przed usiądnięciem na kszesełko rzucic z 3-6 koszyków z sama zaneta i do tego przydałby sie chyba większy koszyk, taki bez ciezaru.
Jak myślicie dobrze myśle czy nie?
Ja łowie na jeziorach i troche dalego zarzucam koszyk, a dożycic tam kula to troszke ciężko.
Wole rzucic 3-6 razy wiekszym koszykiem z zaneta z rzedu, no i celnosc jest lepsza:)
Robił ktos juz tak jak napisałęm?
[2011-02-08 20:14]
Nie próbowałem jeszcze takiego koszyczka, ale sądzę że warto z nim poeksperymentować. Wydaje mi się, że bardziej sprawdzi się na wodach stojących i raczej lepiej stosować białe robaczki niż czerwone z powodu, który wskazał Mastiff.
[2011-02-08 20:56]