Zaloguj się do konta

Koronawirus a wędkowanie?

utworzono: 2020/03/24 16:34
michal86fishsl

Hej. Jak już wiecie z wiadomości nie można od północy poruszać się swobodnie a więc pytanie jest takie czy Możemy jeździć wędkować czy jest zakaz? Co wy na to ? Jeśli zakaz powinni zwrócić nam kasę za składki pzw [2020-03-24 16:34]

ryukon1975

Czyli można tylko nie stadem. [2020-03-24 16:54]

arasshater

No ja to rozumiem jako wyraźny zakaz, bo jest to nieuzasadnione wyjście z domu. W moim przypadku musiałbym jeszcze przejechać prawie całe miasto trolejbusem i przejść z buta 2.5 km. To już jest wyraźne złamanie zakazu, a raczej nie da się przeoczyć faceta jadącego na ryby w komunikacji miejskiej. Pytanie które mnie nurtuje to: jak do cholery zamierzają to sprawdzać? Patrole policji czy straży miejskiej będą zwracały uwagę na takie osoby? Dzisiaj po raz pierwszy od chyba 3 m-cy widziałem patrol straży miejskiej na osiedlu, a mieszkam przecież w dużej aglomeracji, jaką jet niewątpliwie Trójmiasto. Mowa też o karach w wysokości 5 tyś. złotych za złamanie zakazu. Kto zagwarantuje, że nie wyhaczę takiego mandatu wychodząc na chwilę na spacer, bo nie da się ukryć, że nie wyrabiam psychicznie w domu? [2020-03-24 16:59]

michal86fishsl

Czyli można :) [2020-03-24 17:12]

ryukon1975

No ja to rozumiem jako wyraźny zakaz, bo jest to nieuzasadnione wyjście z domu. W moim przypadku musiałbym jeszcze przejechać prawie całe miasto trolejbusem i przejść z buta 2.5 km. To już jest wyraźne złamanie zakazu, a raczej nie da się przeoczyć faceta jadącego na ryby w komunikacji miejskiej. Pytanie które mnie nurtuje to: jak do cholery zamierzają to sprawdzać? Patrole policji czy straży miejskiej będą zwracały uwagę na takie osoby? Dzisiaj po raz pierwszy od chyba 3 m-cy widziałem patrol straży miejskiej na osiedlu, a mieszkam przecież w dużej aglomeracji, jaką jet niewątpliwie Trójmiasto. Mowa też o karach w wysokości 5 tyś. złotych za złamanie zakazu. Kto zagwarantuje, że nie wyhaczę takiego mandatu wychodząc na chwilę na spacer, bo nie da się ukryć, że nie wyrabiam psychicznie w domu?

Każdy ma prawo rozumieć to według własnej woli. Link w celach czysto informacyjnych. [2020-03-24 17:22]

Jakub Woś

Z komunikatu na gov.pl wynika że nie można. Ale skoro rzecznik mówi że można to ja się posłucham rzecznika. [2020-03-24 18:41]

pmizera87

Na kleniach i jaziach unikam kontaktu z ludźmi nawet bez epidemii👍 [2020-03-24 20:09]

mateuszwos

Tutaj już nie chodzi o to czy wędkarstwo może się przyczynić do rozprzestrzeniania wirusa. Bo jest tak jak piszecie, że wielu z nas lubi łowić w samotności. Problemem jest precedens. No bo jeśli wędkarzom wolno łowić i pielęgnować hobby to może i miłośnikom wycieczek rowerowych, a skoro kolarze to może i rolkarze mogliby po parku pojeździć. Następnie myśliwi, miłośnicy plażingu, grillingu i innego spendingu. Zakaz tozakaz. Problemem będzie egzekwowanie. Co jeśli mam zalecenia od lekarza do codziennych spacerów? Jak to się ma do zakazu? Trzeba liczyć na rozsądek kontrolujących. Dokładnie w tym tonie się wypowiedział Szumowski jako lekarz. Gdy policja spostrzeże grillowiczów w parku pijących alkohol w grupie to powinna wlepić mandat po 5 tyś zł. Jeśli natomiast spotka kogoś na wieczornym spacerze to nie powinna. Myślę, że tu nasz umiar i świadomość będzie miernikiem naszych działań a egzekwowanie powyższego prawa mocno subiektywne. [2020-03-24 21:03]

voodooman

Mozna nie mozna. Karzdy inaczej to interpretuje. Liczy sie zdrowy rozsadek. Zylka nikomu w dupie nie peknie jak poczeka troche i zobaczy jak sie sprawa rozwinie. Ale sa i tacy co mysla ze sa nad wszystki i beda chodzic bo mieso jest na braniu. Nie wiem dlaczego w polskim narodzie jest tak ze buty standardowo ubiera sie lewy na lewa noge a prawy na prawo to oni i tak zrobia odwrotnie. [2020-03-24 21:03]

mateuszwos

Tutaj wypowiedź Szumowskiego dot powyższego zapytania:
"Policja ma prawo wylegitymować osoby, które na przykład grillują. Za to grozi mandat do 5 tys. zł - wyjaśniał Szumowski. Dodał, że nie będą karane osoby, które zechcą wyjść na chwilę bez towarzystwa innych."
 [2020-03-24 21:07]

Basia Kier

Z interpretacji min. Szumowskiegoi i jego rzecznika wynika, że można (ruch na świeżym poiwetrzu jest wskazany), należy tylko unikać zgromadzeń. Zatem na ryby marsz (jak się trochę ociepli, byłam dzisiaj po południu i zmarzłam niesamowicie), ale nie wędkujemy ramię w ramię, tylko trzymamy odstępy co najmniej regulaminowe. Nie bądźmy świętsi od papieża. Szybciej coś złapiemy w mieszkaniu (wymiana powietrza nie następuje w nim szybko) niż nad wodą. Co zaś do kontrolujących, to zależy pewnie od dnia pana/pani władzy i tego, czy nadal jest nacisk na "skuteczność", czyli liczbę mandatów.
Wszystko można , co nie można, byle z wolna i z ostrożna :) [2020-03-24 21:15]

Julian

Ponieważ jestem typowy wędkarski singiel odpowiem . Sami ,sami nad wodę i najlepiej jak umnie na takie zadupie gdzie prędzej spotkasz wilka lub lisa niż człowieka .
Ps. Popieram ministra zdrowia bo widziałem jak ( nie tylko młodzi) ludzie się na bulwarach wislanych zachowywali .Nikogo nie namaiam dorośli jesteście wiecie co robicie - ale jeszcze raz samemu a nie watachą
Połamania kija. [2020-03-24 22:06]

Sith

Z interpretacji min. Szumowskiegoi i jego rzecznika wynika, że można (ruch na świeżym poiwetrzu jest wskazany), należy tylko unikać zgromadzeń. Zatem na ryby marsz (jak się trochę ociepli, byłam dzisiaj po południu i zmarzłam niesamowicie), ale nie wędkujemy ramię w ramię, tylko trzymamy odstępy co najmniej regulaminowe. Nie bądźmy świętsi od papieża. Szybciej coś złapiemy w mieszkaniu (wymiana powietrza nie następuje w nim szybko) niż nad wodą. Co zaś do kontrolujących, to zależy pewnie od dnia pana/pani władzy i tego, czy nadal jest nacisk na "skuteczność", czyli liczbę mandatów.
Wszystko można , co nie można, byle z wolna i z ostrożna :)
Nic dodać nic ująć. Rozsądek jest najlepszym lekarstwem, w 100%% popieram stanowiska przedstawione przez Basię i Juljana!!!
[2020-03-25 05:49]

Basia Kier

@Julian: Aż się oczy śmieją do takiej miejscóweczki jak u ciebie na zdjęciu. Calkowita racja z tym zakazem spotkań na bulwarach (widziałem filmiki). Stara nie jestem, ale do glowy by mi nie przyszło imprezować w takim czasie i - zwłaszcza - w takim tłumie. [2020-03-25 06:36]

Sith

Wczoraj przepuściłem na przejściu dla pieszych kilkunastu kilkunastolatków jadących całą grupą na rolkach i deskach. Zastanawiałem się czy nie lepszym działaniem byłoby rozjechanie tej grupki idiotów autem, może uratowałbym kilka innych istnień ludzkich, ale wówczas poszedłbym "siedzieć', a za zabicie kilkunastudebili nie warto. [2020-03-25 08:03]

dydkow0

Czyli jasnej odpowiedzi jak narazie nie ma czy można wyjść na ryby czy nie można? [2020-03-25 09:47]

mateuszwos

Czyli jasnej odpowiedzi jak narazie nie ma czy można wyjść na ryby czy nie można?

Jest taka decyzja. Nawet napisane powyżej ze 6 razy:)
[2020-03-25 10:04]

dydkow0

Czyli jaka [2020-03-25 10:34]

Basia Kier

Tu macie pełne info ze strony rządowej wraz z odpoiwedziami na pytania:
https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem [2020-03-25 12:56]

Julian

Dorośli jesteście a zachowujecie ( przynajmniej nie którzy ) jak dzieci . Najbardzej oszkodowani są Ci którzy by musieli korzystać z transportu zbiorowego ( jak kolega z Gdyni ) tu mieli by się o co tak na prawdę przyczepić . A reszta . Wędki w samochód albo tak jak ja pod kanapę - a co masz na czole napisane że na ryby jedziesz . A nawet jak jedziesz to sam .
Ps. A miejsce jest Basiu niedaleko Warszawy circa 35 km tylko trzeba trochę dobrej woli .
Gdzie ze zrozumiałych powodów nie napiszę ( pierwsza fotografia ) druga też nie wiele dalej o tej porze roku w powszedni dzień raczej pustki - z resztą zawsze można 100m- 300m dalej lub bliżej podjechać
Pozdrawiam [2020-03-25 13:32]

Basia Kier

Ładne miejsca Julian, zazdroszczę.
Byłam dzisiaj po pracy, krótko, bo zimno i wiatr. Akurat nad zbiornik podjechała policja, która pokazuje się tam dość często, ponieważ ławki na brzegach akwenu są miejscami imprez okolicznych pijaczków. Podjechali, wysiedli, zobaczyli kto jest nad wodą i pojechali. Nikt nikomu nic nie zabraniał. Było około 10 wędkarzy, ale stali w sporej odległości jeden od drugiego. Zatem nie panikujmy. [2020-03-25 18:38]

Julian

Właśnie się dowiedziałem od jednego takiego telewizyjnego ,,eksperta " że bieganie jest cacy a wędkowanie be bo się na d....e siedzi. No widocznie gość spinningisty nie widział albo tak jak ja ( na tym moim pierwszym zdjęciu na macanego ) , Facio najwyraźniej wędkarzy nie lubi albo ma mgliste pojęcie . Bo nie wiem czy się tak da radę biegać na kompletnym zadupiu , ale jest jedno pewne jak gościowski biegnie to też oddycha , czyli wdycha i wydycha . Rachunek prawdopodobieństwa mówi mi że On 100 razy więcej jest narażony lub ,,naraża" niż ja w tej swojej ,,głuszy " nad Narwią czy Bugiem . Zwłaszcza że jeżdżę w powszedni dzień gdy nad wodą nie zobaczysz czasami żywego ducha .
Pozdrowienia dla wszystkich
Ps. Z drugiej strony może nie narażajcie się bo Nigdy nie wiadomo jakiego ( niestety czasami ) idiotę trafisz. [2020-03-25 20:31]

bojanek123

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/koronawirus-w-polsce-pytania/gnxj4bn [2020-03-25 21:18]

oldboy

No ja to rozumiem jako wyraźny zakaz(???), bo jest to nieuzasadnione wyjście z domu. W moim przypadku musiałbym jeszcze przejechać prawie całe miasto trolejbusem i przejść z buta 2.5 km. To już jest wyraźne złamanie zakazu(???)
Rozporządzenie mówi tylko o koniecznych odległościach osób w trolejbusie (co 2-gie siedzenie). Jeśli pojedziesz w dzień powszedni, to mogą ciebie (wędkarza) najwyżej opieprzyć ci, którzy spieszą się do pracy. Natomiast w niedzielę wszyscy mogą zgodnie z tą zasadą jechać i kit komu do tego. [2020-03-25 22:01]