Zaloguj się do konta

Kormoran-czy wykończy to, co zostało w łowiskach?

utworzono: 2010/02/12 23:08

Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

essoxx

W ostatnich latach coraz większym problemem staje sie rozrastająca sie w sposób bardzo szybki populacja kormoranów. Obecnie mozna je spotkać nie tylko na dużych jeziorach lecz także na małych zbiornikach trudno dostępnych , gdzie zakładają nowe kolonie. Efekty ich działalnoscisa coraz bardziej odczuwalne przez wędkarzy i niestety reliktu komuny rybaków.
Moze nalezy spróbowac znieśc zpis o całkowitej ochronie tego gatunku .
[2010-02-12 23:08]

Przemek238

Już dawno. Powinni 3/4 pozabijać i byłby spokój
[2010-02-13 11:13]

Ostatnimi laty coraz częściej spotyka się u nas nad rzeką wczesną wiosna kormorany . Przylatuje ich coraz więcej z roku na rok , rzeka już płynie a jeziora jeszcze są zamarznięte . W zeszłym roku pojawiły się już nawet jesienią , jest to plaga . W innych krajach prowadzą odstrzały tylko u nas w kraju są pod ochroną ! [2010-02-13 13:26]

bacik65

No właśnie!!powinni coś zrobić z tom plagom kormoranów,u mnie na zbiorniku zaporowym dwa lata temu i rok temu, taka plaga się zadomowiła że nie można było wędkować bo ryby płoszyły,no i dużo ryb okaleczają i zabijają.niektórzy wędkarze próbowali płoszyć strzelając z petard ale to nic im nie dało.W tym roku już się pojawiły,na razie na rzece bo lud puścił nie duże stado ale już robią spustoszenie,byłem powędkować i co jakieś parę minut zauważałem przepływającą świeżo zabitą rybę.to teraz a co będzie jak więcej ich przyleci.POZDRO
[2010-02-13 15:23]

Kolejna to będzie niestety, bez płodna dyskusja, o wyższości kultury wędkarskiej - nad masowym mordem pieprzonych kormoranów.Pokrzyczycie , złapiecie trochę punktów i temat zdechnie śmiercią naturalną jak wszystkie inne dotyczące Kormorana do tej pory. Ale życzę sukcesów w dyskusji. Pozdro. [2010-02-13 15:27]

Szalona

Przepraszam kolegę Esoxx'a, ale nie mogłam się powstrzymać do zmienienia kilku wyrazów w jego tekscie. Mam nadzieje,ze autor nie bedzie zły. Zaznaczam,ze nowe znaczenie tekstu jest tylko i wyłącznie moim stosunkiem do problemu...

"W ostatnich latach coraz większym problemem staje sie rozrastająca sie w sposób bardzo szybki populacja" ...DZIAŁACZY PZW... " Obecnie" ...ICH DZIAŁALNOŚĆ MOŻNA..." spotkać nie tylko na dużych jeziorach lecz także na małych zbiornikach trudno dostępnych , gdzie zakładają nowe kolonie. Efekty ich działalnoscisa coraz bardziej odczuwalne przez wędkarzy i niestety reliktu komuny rybaków.
Moze nalezy spróbowac znieśc zpis o całkowitej ochronie tego gatunku ."

Pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie - ot taki psikus

Monika Szalona Urbańska
[2010-02-13 15:35]

Jestem za.....bu ha ha
To Ci Szalona wyszło, pozdrawiam :)
[2010-02-13 15:47]

Gratulacje szalona.Pozdro. [2010-02-13 16:00]

bacik65

No szalona!!.....udał ci się ten post.SUPER PIATECZKA
[2010-02-13 16:11]

essoxx

Działacze PZW są jak kormorany zwłaszcza ci z Warszawy są pod ścisłą ochroną różnica jednak jest bo w tym roku na Mazurach były prowadzone odstrzały selekcyjne " czarnej łachudry".
zmiana mego tekstu jak najbardziej aktualna.
[2010-02-13 21:57]

Waldi Fish

Kiedyś wprowadzono ochronę gatunkową tego gatunku z tej racji, że jego liczebność była mała i sukcesywnie się zmniejszała. Od tamtej pory jednak sporo wody w Wiśle upłynęło i jakoś nikt nie zauważył, że liczebność tego gatunku drastycznie się zwiększyła, przez co powoduje znaczne straty w środowisku. Oglądałem kiedyś rezerwat kormoranów nad Bałtykiem, który przypominał księżycowy krajobraz. Wokół olbrzymiej polany znajdowały się kikuty uschniętych drzew wypalone odchodami tych ptaków. Jedno z podstawowych praw ekologii mówi, że każdy gatunek, jeśli nie ma naturalnych wrogów i pod dostatkiem pokarmu, może w sposób nieograniczony zwiększać swoją liczebność. Podobnie jest u nas z kormoranem, który praktycznie nie ma wrogów i ma dużo pokarmów w postaci ryb w Bałtyku i innych zbiornikach, więc rozmnaża się w sposób niekontrolowany. Dlatego najwyższy czas, aby znieść ochronę gatunkową i rozpocząć regulację liczebności tego gatunku, podobnie jak to miało miejsce z populacją wilków w południowo-zachodniej Polsce.
[2010-02-18 19:13]

essoxx

Może z innej beczki- gatunku. W ostatnich latach wokł jezior i rzek na Mazurach nie sposób nie zauważyc działalności bobrów setki wyciętych drzew i krzewów. Co prawda w niektórych wypadkach ch działalnosc przynosi pewne korzysci podniesienie poziomu wód jednak chodzi mi o to, ze odpowiedne władze i słuzby nie reaguja w pore na nadmierny rozrost populacji niektórych zwierząt jak kormorany , bobry powoduje to większe straty w środowisku naturalnym niż korzyści płynące z ochrony tych gatunków. Przeciez drzewa rosnące w strefie przyjeziornej równiez odgrywają znacząca role w tym ekosystemie.
[2010-02-18 22:26]

Zmniejszenie liczebności kormorana w chwili wprowadzenia jego ochrony podyktowane było stanem pogarszającej się czystości naszych jezior w dobie rozwoju gospodarki socjalistycznej.Nie ulega wątpliwości że stan czystości jezior Mazurskich i niektórych zbiorników zaporowych, poprawił się w więcej niż 100%.Wyraźnie wzrosła populacja ryb co pociągnęło za sobą wzrost populacji kormorana..Ptaki te najchętniej żywią się drobnicą , co powoduje ogromne straty w rozwoju szlachetnych gatunków. Jedyne wyjście to zbiorowy mord na tym gatunku ptaków lub ich wytrucie . ...Albo zostawienie wszystkiego do wyjaśnienia matce naturze. bo ona zawsze dąży do stanu równowagi naturalnej. Ale my nie możemy czekać tak długo .......Więc w mordę Kormorana. I z dubeltówki śrutu też mu nie żałujmy. Stoimy wyżej w drabinie ewolucji więc na pewno wygramy ze skurczybykiem , bo on inteligencją tak jak my nie grzeszy. I nie odda nam z pancerfausta.
Poozddro. [2010-02-18 22:28]

mitek

A moze tak rozreklamowac kormoranie jaja ! ze zdrowe itp. ludzie smalec z psow jedza wiec na jaja  tez by  sie nabrali hehe i juz widze miejscowych klusoli wdrapujacych sie po drzewach hehe tym sposobem napewno zmiejszy sie populacja bo klusol jak klusol bedzie zbieral az sie produkt wyczerpie [2010-02-18 23:23]

Waldi Fish

Sposób może i skuteczny, ale nie będzie mógł stosowany dopóki nie zostanie zniesiona ochrona gatunkowa kormorana.
[2010-02-19 18:54]

mitek

WALDI - ale zes palna ´, ochrona gatunkowa, bo na zabijanie psow dla pozyskania smalcu to jest ogolne przyzwolenie heheh - jak wmowisz ludziom ze kormoranie jaja lecza to nie bedzie kormoranow w ciagu roku hehe

[2010-02-20 13:13]

troc

A słyszałem ostatnio że najlepszy afrodyzjak to rosół z bobra- pytacie przed czy po- zamiast!!
[2010-02-20 17:41]

Waldi Fish

Mitek Ty "zes palna" używając Twojego słownictwa. Gdyby ochrona gatunkowa nie została zniesiona, na pierwsze wzmianki o wybieraniu jaj w okolicy kolonii kormoranów pojawiliby się strażnicy i wtedy mógłbyś się leczyć tylko własnymi jajkami. Haha!
[2010-02-20 17:50]

Przemek238

Coś trzeba z tym robić. Najlepiej wybić 90% kormoranów i wtedy zrobić całkowitą ochronę na 5 lat i od nowa
[2010-02-20 18:49]

Waldi Fish

Co do afrodyzjaków, to właśnie poprzez opinię, że sproszkowany róg nosorożca jest świetnym afrodyzjakiem, populacja białego nosorożca jest zagrożona wyginięciem. Przecież viagra jest znacznie tańsza, więc jej stosowanie zamiast wspomnianego rogu być może przyczyni się do uratowania tego ginącego gatunku.
[2010-02-21 16:10]

Waldi Fish

Prościej byłoby sprowadzić jakiegoś drapieżnika, który regulowałby liczebność populacji kormoranów. Ponieważ kormorany bardzo lubią spożywać ryby, dla odwrócenia sytuacji, ów drapieżnik mógłby być rybą, która poluje na kormorany. Gdy kormoran zbliża się do wody, aby capnąć rybę, ów drapieżnik capnąłby kormorana. Regulacja biologiczna liczebności kormorana zwolniłaby człowieka od tego kłopotliwego zajęcia, bo w przypadku ingerencji człowieka terroryści ekologiczni podnieśliby wrzask, czego nie zrobiliby, gdyby inny gatunek regulował liczebność kormorana, gdyż byłoby to zgodne z prawami natury.
[2010-02-21 16:27]

Lopez

Wszyscy chyba oglądali film "Ptaki"  A. Hitchcocka. Kormoran to niestety czarna rzeczywistość i coś trzeba z tym zrobić, bo plaga tych ptaków jest już wszędzie widoczna. Nie jestem za masową eksterminacją. Może gdzieś ludzie jedzą te ptaszyska? Skoro marchew to owoc, ślimak to ryba,  to może kormoran to wołowina. Zapuszkować i na export. A za zarobione pieniążki zarybić !!! [2010-02-21 16:45]

Waldi Fish

Może tak temat łatwo dostępnego, pożywnego białka ptasiego podrzucić jakimś azjatom, np. Wietnamczykom lub Chińczykom. Skoro z psa potrafią zrobić pożywne dania, to sądzę, że z kormoranem też sobie poradzą, a korzyść będzie obopólna.
[2010-02-25 20:54]

Interesując  się  od dłuższego już czasu  problematyką kormoranów będących integralną częścią polskiej nadwodnej fauny - doszedłem do jednolitego wniosku iż ten przepiękny , okazały ptak winien być objęty ścisłą ochroną gatunkową . Status zwierzęcia ściśle chronionego nie uchroni go jednak przed wściekłym atakiem nie mających ani krzty rozumu  - bandy  ćwierćinteligentów . Do ścisłego grona tejże niesławnej grupy bez wątpienia zaliczyć można niejakiego essoxa i wtórującego mu z zapałem Przemka 238 .Owi panowie ( a także inni delikwenci  wyrażający skrajnie filisterskie poglądy ) wypowiadając się na forum - w jaskrawy , dobitny sposób dają upust swemu ograniczeniu światopoglądowemu i zabobonnej , prymitywnej nienawiści do polskiej przyrody . Ot co.
[2010-02-25 21:42]

Jakiś tam 238 . Wiedz że twoje wypowiedzi to dla humanitarnych i trzeźwo myślących wędkarzy szczyt kretynizmu ... Głupoty twoich , essoxa  i  wypowiedzi nie da się ogarnąć rozumem albowiem jest ona większa niż najwyższy himalajski  szczyt . Zastanawiając się nad problematyką - kormoranów i zagrożeń na jakie narażona jest populacja tego  rybożernego ptaka - myślę ( i na pewno nie bez racji ) że to właśnie przez takich skołtunionych i wszetecznych ludzi jak ty - polska flora i fauna wykazuje dziś wyraźne biologiczne deklinacje w sferze rozrodu oraz  zachowań w środowisku nagminnie niszczonym przez nienasycenie chciwego ... człowieka .
[2010-02-25 22:00]

Ręce opadają jak łamane gruzem - gdy czytam  skrajnie infantylne wypowiedzi niejakiego Lopeza czy Waldi Fisha  ....Sami ośmieszacie się wyrażając tego rodzaju poglądy  .Należy zauważyć również bezcelowość - waszych dygresji na temat afrodyzjaków czy też azjatyckich potraw stanowiących  dla  nas Europejczyków swoiste  tabu .
[2010-02-25 22:12]