Kormoran-czy wykończy to, co zostało w łowiskach?
utworzono: 2010/02/12 23:08
Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
kormoran to najgorszy koszmar jaki morze się przyśnić wędkarzowi pozdrawiam kolegów,,!!
[2010-03-13 21:42]
Wasyl 480. Jeżeli kormoranki to Twoje najgorsze koszmary senne ,to Jesteś szczęściarz!!!!Mnie ostatnio na jawie taki dwu kilowy karaś z łajby wyciągnął jak szmatę od podłogi. A jak otworzyłem oczy to mi wtedy w nich kijanki pływały. To buł koszmar.Pozdro.
[2010-03-13 23:10]
Zapraszam do dyskusji na temat kormoranów i tego co robią z rybami na:
Ponadto informuję, że wspólnymi siłami wydaliśmy książkę dla dzieci o prawdziwym obliczu kormorana a teraz planujemy wznowienie nakładu:
Uważam, że problem jest tak duży iż wskazane byłoby połączyć siły w walce o nasze ryby z czarnym ptakiem.
[2011-04-09 12:43]
Kormoran to naprawdę ładny ptak. Co fakt robi sporo szkód, bo dziesiątkuje populację ryb jak też doprowadza do obumierania roślinności wokół swego siedliska.Zapraszam do dyskusji na temat kormoranów i tego co robią z rybami na:
Ponadto informuję, że wspólnymi siłami wydaliśmy książkę dla dzieci o prawdziwym obliczu kormorana a teraz planujemy wznowienie nakładu:
Uważam, że problem jest tak duży iż wskazane byłoby połączyć siły w walce o nasze ryby z czarnym ptakiem.
Zawsze są 2 strony medalu; jedna to że rywalizuje z nami o rybkę i zmienia krajobraz, a druga to że jednak coś ładnego w nim jest i jeszcze możemy go podziwiać.
Napewno rozsądniejsze jest wprowadzenie limitu populacji tego ptaka jak i obszaru jego występowania. Jakiś rezerwat przyrody gdzie one będą chronione nie jest niczym złym dla wędkarzy jak i rybaków, przecież tam nam nie wolno łowić. Zaś usówanie ich z innych łowisk po przez kontrolowany odstrzał lub przesiedlanie do rezerwatów, pozwoli na w miarę skuteczny sposób regulacji populacji jak i występowania tego pięknego ptaka.
[2011-08-21 10:36]
Niemcy i inni nasi sąsiedzi odstrzelili. A my? NIC! I jeszcze jak na złość ten głupi ptak jest bardzo inteligentny. Jak strzelają to en się potrafi wynieść za granicę kraju a później wraca.A do tego rozmnaża się szybko. A ile wpieprza taki duuuuży kormoran-mama która musi jakoś dokarmić kormorany-dzieci ? Ja nie wiem. Ale wiem że jeżeli te szkodnik nie zostanie unieszkodliwiony to pomoże PZW odrybić nasze wody,
[2011-08-21 10:58]
Niemcy i inni nasi sąsiedzi odstrzelili. A my? NIC! I jeszcze jak na złość ten głupi ptak jest bardzo inteligentny. Jak strzelają to en się potrafi wynieść za granicę kraju a później wraca.A do tego rozmnaża się szybko. A ile wpieprza taki duuuuży kormoran-mama która musi jakoś dokarmić kormorany-dzieci ? Ja nie wiem. Ale wiem że jeżeli te szkodnik nie zostanie unieszkodliwiony to pomoże PZW odrybić nasze wody,
Jak by nie było to jest dziedzictwo przyrody, i wyeliminowanie go w 100% było by bezmyślnością ludzką. Kontrola populacji jest jedynym rozsądnym wyjściem, przecież on też szybciej złowi te słabsze lub chore osobniki.
Kormoran ze jakieś 130 kg (niech i 200) rocznie, a kłusol wytępi nawet kilka lub kilkanaście ton.
[2011-08-21 11:26]
http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2149,article,2962 [2011-08-21 12:13]
http://www.opw.pzw.org.pl/cms/4810/kormoran_czarny [2011-08-21 18:03]
zapraszam do poczytania artykułu którego link wysłałam a zobaczycie co te ptaki potrafią :)) [2011-08-21 18:04]
"Porównanie składu pokarmu kormoranów ze składem połowów rybackich wskazuje, że jedynie w przypadku płoci, leszcza i krąpia ich udział w połowach rybackich jest większy. Natomiast w przypadku takich gatunków jak węgorz, lin, karaś i szczupak ich udział w diecie kormoranów jest znacznie wyższy niż w połowach gospodarczych"
Biedni ci rybacy,oj biedni,tylko w jaki sposób szlachetne gatunki ryb do smażalni przydrożnych trafiają,może kormorany wstawiają sandacze,sumy,szczupaki,liny i węgorze do przydrożnych bud? :-))) [2011-08-21 18:39]
"Porównanie składu pokarmu kormoranów ze składem połowów rybackich wskazuje, że jedynie w przypadku płoci, leszcza i krąpia ich udział w połowach rybackich jest większy. Natomiast w przypadku takich gatunków jak węgorz, lin, karaś i szczupak ich udział w diecie kormoranów jest znacznie wyższy niż w połowach gospodarczych"
Biedni ci rybacy,oj biedni,tylko w jaki sposób szlachetne gatunki ryb do smażalni przydrożnych trafiają,może kormorany wstawiają sandacze,sumy,szczupaki,liny i węgorze do przydrożnych bud? :-)))
Dobre
<(0_0)>
Rybacy nigdy nic nie łowią...(legalnie).
Nas wędkarzy obowiązuje limit ochronny, a ich nie. Oni takie maleństwa łowią na mączkę rybną. BO PRZECIEŻ ZA COŚ MUSZĄ ŻYĆ... Jak wykażą każdy połów, to tyle podatku trzeba zapłacić no i składki wzrosą, i najważniejsze za dużo czasu w domu by musieli spędzić (limit odłowu), a ile by musieli by wydać na narybek. Im legalnie to nie opłaca się żyć.
[2011-08-21 19:44]
Rybacy dzięki siecią żyłkowym zrobili spustoszenie w śród rybostanu a kormorany dopełniły to spustoszenie. Rybacy duże i średnie rybki a kormorany to co udało się przełknąć albo złapać i zamęczyć. [2011-08-21 21:03]
Rybacy dzięki siecią żyłkowym zrobili spustoszenie w śród rybostanu a kormorany dopełniły to spustoszenie. Rybacy duże i średnie rybki a kormorany to co udało się przełknąć albo złapać i zamęczyć.
"Z ogólnej wiedzy o dynamice ekosystemów wiadomo, że każdy wyższy poziom troficzny oznacza stratę 90% materii. Czyli ze 100 ton zjedzonych roślinożerców zostanie 10 ton konsumentów I-go rzędu i 1 tona II-go. Tak więc np. wyłowienie z naszych jezior (siecią, wędką czy agregatem) tony szczupaka oznacza 100 ton więcej pokarmu dla kormoranów (w dużym uproszczeniu). Z czego te ptaki skwapliwie korzystają. Oczywiście te 100 ton ryb musi się czymś wyżywić, ale to dziś nie jest problemem, gdyż wody naszych jezior i rzek są coraz żyźniejsze dzięki biogenom spływającym z nawozami i ściekami. Innymi słowy, to eutrofizacja i przełowienie jezior powodują wzrost liczby kormoranów – nigdy odwrotnie." [2011-08-21 23:39]
Tylko rybacy nie łowią głównie drapieżników ale wszystkie ryby a do tego kormoran nie ma naturalnego wroga który trzymał by w ryzach nieograniczony wzrost jego populacji. [2011-08-22 00:10]
Hmmm Dziwi mnie troszkę to co piszecie.Ptak jak ptak, często łapie na Martwej Wiśle w okolicach której jest rezerwat " Ptasi Raj". Jest tu mnóstwo kormoranów oraz ptaków które wcinają ryby.
W rzece jest sporo ryb i nie wpływa to na obniżenie stanu ryb w rzece. zamiast zajmować się kormoranami które naturalnie żywią się rybkami, zajmijcie się kłusolami którzy nie naturalnie atakuje rybki prądem.
Pozdrawiam :))
[2011-08-22 08:09]
To co zostało - wykończą ludzie i ich szalone , długofalowe pomysły zmiany krajobrazu . Ludzie i tylko oni , nie kormorany , nie rybitwy , czaple , mewy , wydry - tylko ludzie . Prosta sprawa .Temat powinien być zamknięty .
[2011-08-30 15:15]
Ja bym tu kormoranów nie obwiniał za bezrybie. Jak by się tak zastanowić nad tym co niektórzy piszą to dochodzę do paradoksalnych wniosków. Kormoranów jest coraz więcej a ryb coraz mniej? Wytłumaczcie mi jak to się dzieje? Kiedyś gdy ryb było więcej to kormoranów nikt nie liczył ani nie atakował. Teraz kiedy ryb jest mało i kormorany powinny być głodne i zagrożone wyginięciem z powodu braku pożywienia to ludzie boją się inwazji tego ptactwa. Myślę, że szukamy winowajcy który przyjmie na klatę błędy ludzkości. To nie kormorany a my sami winni jesteśmy spadkowi pogłowia ryb. Wystarczy tylko logicznie pomyśleć...
[2011-08-30 15:28]
Dobre
<(0_0)>
Rybacy nigdy nic nie łowią...(legalnie).
Nas wędkarzy obowiązuje limit ochronny, a ich nie. Oni takie maleństwa łowią na mączkę rybną. BO PRZECIEŻ ZA COŚ MUSZĄ ŻYĆ... Jak wykażą każdy połów, to tyle podatku trzeba zapłacić no i składki wzrosą, i najważniejsze za dużo czasu w domu by musieli spędzić (limit odłowu), a ile by musieli by wydać na narybek. Im legalnie to nie opłaca się żyć.
rybacy mają limity. Wagowe. Na kraj unia przewiduje x ton limitu co jest później dzielone przez y jednostek (chodzi mi szczególnie połowy morskie i w zbiornikach niedaleko Bałtyku). W rzeczywistości jest tak że limity jakieś są a nikt się tego nie trzyma. Kolego Arturze. Uważasz że trzeba kontrolować populacje. Mi też o to chodzi ale jestem za zmniejszeniem tej populacji o co najmniej połowę. Zniszczenie kormorana powodowałoby zachwianie równowagi w przyrodzie. [2011-08-30 17:14]
W naszym regionie kormorany jeszcze nie są plagą,ale mamy inny problem tym problemem są bobry gdyby to co pisze jeden z kolegów że z nich można zrobić skuteczny afrodyzjak może zmniejszyła by się ich populacja.Niby co ma piernik do wiatraka przecież bobry nie jedzą ryb,ale wycinają nadbrzeżne drzewa i krzewy,a na nich zbierały się owady które spadając do wody wabił drobiazg rybi a wiadomo gdzie drobiazg tam i drapieżnik brzegi rzeki zryte są jamami można w nie wpaść z głową Podobnie jak w przypadku kormorana bobry objęte są ochroną.Tak żałośnie kończy się nieprzemyślana ingerencja człowieka w prawa przyrody
[2011-09-11 08:06]
"W realiach naszych jezior, wśród ofiar kormoranów dominują zawsze drobne ryby okoniowate (jazgarz, okoń) lub karpiowate (płoć, leszcz), a w Zatoce Gdańskiej zawleczona babka bycza. Nigdy szczupak, sandacz, sieja, sielawa czy węgorz."
Acha, dodam jeszcze - szczupaka należy wyłowić, zjada mnóstwo ryb. Zarybiamy karpiem, jak wiadomo jest to balsam dla naszych wód, a szczupak go wyżera, skandal !
[2011-09-23 10:40]
To co zostało - wykończą ludzie i ich szalone , długofalowe pomysły zmiany krajobrazu . Ludzie i tylko oni , nie kormorany , nie rybitwy , czaple , mewy , wydry - tylko ludzie . Prosta sprawa .Temat powinien być zamknięty .
dokładnie kolego, niestety ...
[2011-09-23 12:28]