Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Witam mam ogromną prosbe a zarazem pytanie na ktore chce znac prawdziwa i ucziwa odpowiedz.Otoz w dniu dzisiejszym na jednym z ślaskich lowisk zostałem skontrolowany przez SSR (spoleczna straz rybacka) w pospiechu i wielkiej checi pobawienia sie z okoniem na dielikatna wklejanke zapomnialem dokumentow PZW oraz prawojazdy(dowod osobisty) , posiadalem jedynie przy sobie dowod rejstracyjny auta ktorym przyjechalem na lowisko . Samochod jest zajestrowany na ojca i jego imie i nazwisko tam widnieje panowie pytajac mnie o tozsamosc uslyszeli prawdziwe moje dane lecz spisali tez dane z dowodu rejstracyjnego . Nie wzywali policji , w przypadku gdy odpowiedzialem im ze niestety nie mam zadnego dokumentu z moja twarza w tle.Co najbardziej mnie zdziwilo nie dali mi nic do podpisania , powiedzieli ze jesli nie uiszcze oplaty pienieznej w ciagu 7 dni to bede mial sad i wtedy bede mial wielkie problemy ( nie tlumaczac nic gdzie mam zaplacic kare w jakiej kwocie i wgl nic... pytajac sie uprzejmie jednego z nich co mam dalej zrobic ze powinien mi przedstawic sytuacje co mam robic dalej odparl mi ze to lezy w moim interesie i poszedl , naprawde rece mi opadly , wyzwali mnie od klusownikow poczym odpowiedzialem im ze lowie dla zaspokojenia mojego kochanego i wrecz cudownego hobby dopiero co zaczolem przygode z lowieniem od samego poczatku trzymajac sie twardo zasady ZŁAP I WYPUSC !i w glebi serca wiem ze nie jestem jakims klusolem bo zwracam kazdej mojej zdobyczy wolnosc w jak najbezpieczniejszy jej sposob ...Tlumaczylem im iz mam dokumenty w domu i mam oplacone skladki na rok 2014 okreg Katowice . Po przyjechaniu i ochlonieciu do domu zaczolem szukac dokumentow lecz za chiny ludowe nie potrafie ich znalesc ,po glebszym zastanowieniu przypomnialem sobie ze zostawilem wczoraj na stawie kasia Mikolow swoja saszetke spiningowa ze wszystkimi dokumentami i pare przynet gumowych w postaci paproszkow.Niestety szukajac i pytajac wedkarzy lowiacych nie udalo mi sie znalesc dokumentow :( teraz nie mam nawet jak pojechac i pokazac SSR moich dokumentow .Dlatego moje pytanie brzmi jesli mam legalnie oplacone wszystkie obowiazkowe skladki oraz jestem zrzeszony w kole sprawdzajac mnie moga anulowac mandat , gdzie mam sie udac , czy spisujac dane z dowodu rejstracyjnego maja prawa mnie spisywac jestem ucziwym czlowiekiem dlatego wiem ze kazdy opdowiada za swoje bledy jestem gotow zaplacic mandat by tylko moc dalej spelniac swoje pasje i przygody wedkarskie ktore dla mnie sa wypelnieniem w moim zyciu i nie ciagac sie po sadach bo kryminalista nie jestem.Pomozcie mi co mam teraz zrobic gdzie sie udac bo na panow z SSR nie moglem dzisiaj wgl liczycpozdrawiam Patryk aka Panczo
chce tylko wiedziec czy podczas ukarania mnie przez SSR mialem dostac cos do podpisania mam pierwszy raz w zyciu taka sytuacje i daltego szukam pomocy
Nie zrozumiałem wielu rzeczy w tym co napisałeś. Nie wzywali Policji, nic nie dali do podpisania, dali 7 dni na opłatę (czego???), nie zabezpieczyli Ci sprzętu na poczet popełnionego wykroczenia........Nie wiem w takim razie co to byli za strażnicy i co u Ciebie kontrolowali....Dowód rejestracyjny pojazdu i to obcy? Nonsens. Pojechałeś na ryby pojazdem, nie upewniłeś się czy masz "prawko", dowód osobisty i jadąc na ryby-Kartę Wędkarską......kolejny nonsens. Nie rozumiem też do kogo (SSR?) i o co masz pretensje. Cyt:".... lowie dla zaspokojenia mojego kochanego i wrecz cudownego hobby dopiero co zaczolem przygode z lowieniem od samego poczatku trzymajac sie twardo zasady ZŁAP I WYPUSC ".....to, że łowisz dla zaspokojenia swojego hobby i zacząłeś dopiero, to ma być jakiś argument do złagodzenia konsekwencji wykroczeń jakie popełniłeś? Już Ci mówię ile dałałby Ci PSR - 200 za brak karty, 200 za brak zezwolenia, natomiast Policjant doliczyłby Ci za brak prawa jazdy z art.95 KW (Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając przy sobie wymaganych dokumentów,podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.) czyli najmniej 450 zł. Dlatego nie rozumiem co nam tu napisałeś i o co Ci biega w tym poście. Nie dostałeś nawet njmniejszej kary, nawet upomnienia, wniosku do sądu koleżeńskiego, nie zabrali Ci sprzetu, no niczego, a się skarżysz na kogoś, czy co?
(2014/08/24 17:46)1. SSR w żaden sposób nie mogą nakładać na wędkarzy i innych uczestników zabawy z wędką mandatów kredytowanych (nakładanie mandatów - czynność bezprawna dla SSR).
2. Wędkarz, a z tego, co Kolego opisujesz - jesteś zapalonym wędkarzem wówczas, kiedy sobie planuje wyjazd na ryby pierwsze, co robi, to szykuje sobie dokumenty wędkarskie (ja łowisko już w domu wpisuję do rejestru by mieć czas na ryby, a nie na papiery), no dokumenty na auto też, no i jak na grunt to po robale.
3. Strażnik SSR. Osoba, przy której można znaleźć w widocznym miejscu na wysokości serca odznakę "blacha" z wybitym numerem występująca w komplecie z legitymacją z ważną prolongatą. Legitymacje Strażnik okazuje na życzenie kontrolowanego w każdym z wypadku. Czasem Strażnicy mają różniące się od wszystkich ubrania oznakowane, ale to świadczy tylko o zamożności prywatnego portfela strażników lub Kół.
4. Kiedy wędkarz (członek PZW) jest uprawniony do korzystania z łowiska? Wówczas, kiedy (woda dzierżawione przez PZW) fakt przybycia na łowisko odnotowuje w reje i posiada przy sobie dokumenty stwierdzające takowe uprawnienia (karta wędkarska, zezwolenie, rejestr). Tego nie robiąc już powinieneś mieć czerwoną lampkę zaświeconą, że coś tu nie tak, gdy jesteś nad wodą. Śmiem twierdzić, że wiedziałeś o braku przy sobie tych dokumentów.
Kolego, choć byś był "aniołkiem" to w takiej sytuacji miałeś szczęście w nieszczęściu, ponieważ gdyby to byli Strażnicy, którzy biegle znają ustawę o rybactwie śródlądowym miał byś poważne kłopoty. Podam jeden z przykładów: - wezwana Policja, PSR, sprawdzenie danych osobowych, i nałożenie mandatu karnego kredytowanego przez policjanta (PSR) z ustawy, czyli nieszczęście. Pewnie zastanowi cię to, czemu nie z RAPR?? Otóż Regulamin to wytyczne związku wędkarskiego, a nie ustawodawcy. Natomiast, co do szczęścia to wychodzę z założenia, że Strażnicy ci, których opisałeś nie przedstawili Ci się nie podali ci żadnych szczegółów, co do winy, czyli nic z tych ich domniemanych czynności nie będzie wiążącego - nastraszyli cię.
5. Z tego, co piszesz strażnicy opowiadali ci o sądzie. Jaki sąd? Jaka podstawa? Kto i kogo do sądu? Wypowiedzi nie jasne. Ja się tym bym nie przejmował.
Pod kreskę.
Noś zawsze swoje dokumenty przy sobie i nie posługuj się czyimiś, bo możesz być jeszcze posądzony o ich kradzież przez takich np.: tajemniczych strażników. Wypełniaj rejestr i łam kije na wielkich okazach. Pamiętaj, że SSR nie mają ustawodawczego prawa nakładania mandatów, lecz mają prawo do interwencji i kontroli dokumentów wędkarza, a w razie kłopotów poproszą policję lub inny organ o pomoc. Mogą skierować wniosek do sądu koleżeńskiego przeciwko Tobie do koła, w którym opłacasz składki o …. Mogą też skierować sprawę do Sądu Państwowego. No i teraz finanse. Skoro jak podajesz zostawiłeś saszetkę z dokumentami to trzeba je od nowa wyrabiać i tu kasa poleci. Rada, co do karty wędkarskiej - wyrób sobie od nowego roku to zapłacisz w stosunku za miesiąc mniej za rok niż teraz byś ją opłacał.
(2014/08/24 19:51)Mam jeszcze takie linki przydatne:http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=1590http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19850210091 dziekuje za wszelkie informacje ! masz u mnie browara ;) jeszcze jedno czy dane ktore spisali "SSR" ( i jesli poslali je dalej czyli do PSR) nie posluza im faktycznie do wystawienia mi mandatu ktore przyjdzie poczta? dziekuje za pomoc jestem troche spokojniejszy
Ale ta ssr w swoich szeregach ma gamoni, a ty kolego śpij spokojnie jak nic nie podpisywałeś to jedynie co mogą to pocałować cię w.....
Czy ty kiedykolwiek mógłbyś napisać na tym forum cokolwiek z sensem, bez obrażania kogokolwiek, bez cynizmu, szyderstwa i kpin, a przede wszystkim coś mądrego? Chociaż RAZ.
Prawo nie zezwala na karanie przez SSR jakimkolwiek mandatem oraz w żadnym przypadku nie mogą nalegać na jakiekolwiek dobrowolne wpłaty (jest to zmuszanie do określonej czynności). W takim przypadku SSR powinna wezwać patrol PSR lub Policji, która wystawi mandat zgodnie z "dziennik ustaw nr 208 poz. 2023 Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane wykroczenia"
Punkt 36 tegoż rozporządzenia:
art.27 ust.1 pkt 1 u r ś (ustawy o rybactwie śródlądowym) - Dokonywanie amatorskiego połowu ryb bez posiadania wymaganych dokumentów - 200 zł.
Natomiast w praktyce jeśli masz te dokumenty wystarczy zgłosić się do siedziby SSR i po prostu je pokazać. Lub w przypadku braku odtworzyć w macierzystym kole i okazać.
(2014/08/25 17:55)Prawo nie zezwala na karanie przez SSR jakimkolwiek mandatem oraz w żadnym przypadku nie mogą nalegać na jakiekolwiek dobrowolne wpłaty (jest to zmuszanie do określonej czynności). W takim przypadku SSR powinna wezwać patrol PSR lub Policji, która wystawi mandat zgodnie z "dziennik ustaw nr 208 poz. 2023 Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane wykroczenia"
Punkt 36 tegoż rozporządzenia:
art.27 ust.1 pkt 1 u r ś (ustawy o rybactwie śródlądowym) - Dokonywanie amatorskiego połowu ryb bez posiadania wymaganych dokumentów - 200 zł.
Natomiast w praktyce jeśli masz te dokumenty wystarczy zgłosić się do siedziby SSR i po prostu je pokazać. Lub w przypadku braku odtworzyć w macierzystym kole i okazać.
Jeśli DOBROWOLNE, to jakie "nalegać"......? Poczytaj sobie opracowania naukowe prof. Wojciecha Radeckiego dotyczące dobrowolnych wpłat pobieranych przez SSR za wykroczenia popełnione na szkodę PZW. Już w każdym Okręgu PZW w Polsce takie opłaty są (lub powinny być) pobierane, właśnie dzięki opiniom prawnym prof. Radeckiego na ten właśnie temat.
(2014/08/26 12:41)Czy ty kiedykolwiek mógłbyś napisać na tym forum cokolwiek z sensem, bez obrażania kogokolwiek, bez cynizmu, szyderstwa i kpin, a przede wszystkim coś mądrego? Chociaż RAZ.
Uczę się od najmądrzejszego na tym forum.
A tak a pro po pisania z sensem i coś mądrego , przeczytaj sobie ostatni twój post w tym temacie, no chyba że to był taki żarcik .
(2014/08/26 13:09)miałem podobną sytuację nie dostałeś mandatu nie masz się czym martwić. Ci co mnie kontrolowali jeden został przy wędkach a drugi zawiózł mnie do domu po dokumenty
miałem podobną sytuację nie dostałeś mandatu nie masz się czym martwić. Ci co mnie kontrolowali jeden został przy wędkach a drugi zawiózł mnie do domu po dokumenty
i wy narzekacie na strażników ha ha
Tak jak Piotruś piszesz , ścierwa jest wszędzie pełno ale i porządnych ludzi jest masa .
Witam mam ogromną prosbe a zarazem pytanie na ktore chce znac prawdziwa i ucziwa odpowiedz.Otoz w dniu dzisiejszym na jednym z ślaskich lowisk zostałem skontrolowany przez SSR (spoleczna straz rybacka) w pospiechu i wielkiej checi pobawienia sie z okoniem na dielikatna wklejanke zapomnialem dokumentow PZW oraz prawojazdy(dowod osobisty) , posiadalem jedynie przy sobie dowod rejstracyjny auta ktorym przyjechalem na lowisko . Samochod jest zajestrowany na ojca i jego imie i nazwisko tam widnieje panowie pytajac mnie o tozsamosc uslyszeli prawdziwe moje dane lecz spisali tez dane z dowodu rejstracyjnego . Nie wzywali policji , w przypadku gdy odpowiedzialem im ze niestety nie mam zadnego dokumentu z moja twarza w tle.Co najbardziej mnie zdziwilo nie dali mi nic do podpisania , powiedzieli ze jesli nie uiszcze oplaty pienieznej w ciagu 7 dni to bede mial sad i wtedy bede mial wielkie problemy ( nie tlumaczac nic gdzie mam zaplacic kare w jakiej kwocie i wgl nic... pytajac sie uprzejmie jednego z nich co mam dalej zrobic ze powinien mi przedstawic sytuacje co mam robic dalej odparl mi ze to lezy w moim interesie i poszedl , naprawde rece mi opadly , wyzwali mnie od klusownikow poczym odpowiedzialem im ze lowie dla zaspokojenia mojego kochanego i wrecz cudownego hobby dopiero co zaczolem przygode z lowieniem od samego poczatku trzymajac sie twardo zasady ZŁAP I WYPUSC !i w glebi serca wiem ze nie jestem jakims klusolem bo zwracam kazdej mojej zdobyczy wolnosc w jak najbezpieczniejszy jej sposob ...Tlumaczylem im iz mam dokumenty w domu i mam oplacone skladki na rok 2014 okreg Katowice . Po przyjechaniu i ochlonieciu do domu zaczolem szukac dokumentow lecz za chiny ludowe nie potrafie ich znalesc ,po glebszym zastanowieniu przypomnialem sobie ze zostawilem wczoraj na stawie kasia Mikolow swoja saszetke spiningowa ze wszystkimi dokumentami i pare przynet gumowych w postaci paproszkow.Niestety szukajac i pytajac wedkarzy lowiacych nie udalo mi sie znalesc dokumentow :( teraz nie mam nawet jak pojechac i pokazac SSR moich dokumentow .Dlatego moje pytanie brzmi jesli mam legalnie oplacone wszystkie obowiazkowe skladki oraz jestem zrzeszony w kole sprawdzajac mnie moga anulowac mandat , gdzie mam sie udac , czy spisujac dane z dowodu rejstracyjnego maja prawa mnie spisywac jestem ucziwym czlowiekiem dlatego wiem ze kazdy opdowiada za swoje bledy jestem gotow zaplacic mandat by tylko moc dalej spelniac swoje pasje i przygody wedkarskie ktore dla mnie sa wypelnieniem w moim zyciu i nie ciagac sie po sadach bo kryminalista nie jestem.Pomozcie mi co mam teraz zrobic gdzie sie udac bo na panow z SSR nie moglem dzisiaj wgl liczycpozdrawiam Patryk aka Panczo