Konkurs kulinarny
utworzono: 2011/12/23 16:08
„Dla większości z nas Święta Bożego Narodzenia, to doskonała okazja do kulinarnych popisów i eksperymentów. Z pewnością wiele z nich, to element rodzinnej tradycji, smaków przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Zachęcamy abyście podzielili się z naszą społecznością sprawdzonymi przepisami na wigilijne przysmaki” to część ogłoszenia konkursowego redakcji wedkuje.pl
Najmłodszy trzynastolatek oberwał najbardziej i to chyba jako jedyny, innym uszło na sucho! Ja osobiście mam totalny niesmak, gdyż młody oberwał prawdopodobnie z mojego powodu. Dlatego też oficjalnie zrezygnowałem z nagrody i poprosiłem redakcję o jej przydzielenie młodemu adeptowi wędkarstwa.
Idea konkursu piękna jak w cytacie, a jak wyszło. Myślę, że odpowiedź na to pytanie pomogą nam sformułować odpowiedzi na poniższe pytania.
Jednak czy można winić za takie postępowanie kogoś, kto ma wszelkie prawa przystąpić do współzawodnictwa?
1. Jak w prosty sposób można wypaczyć całą ideę konkursu, współzawodnictwa, czytaj dalej sportowej rywalizacji?
2. Po drugie, jak uzyskany wynik za 300, czy więcej przepisów kulinarnych, ma się do osiągnięć Kolegów, którzy dali niejeden piękny komentarz, czy też napisali wiele wartościowych i wysoko ocenionych przez „portalowiczów” artykułów, porad i nawet nie osiągnęli 10.000 punktów?
3. Jaki jest aspekt wychowawczy takiej formy rywalizacji? Czy powinniśmy uczyć cwaniactwa, krętactwa i łamania zasad za wszelką cenę?
4. W końcu, jak bardzo szkodliwy wpływ ma takie nieprzemyślane działanie na ocenę i rangę portalu, w wyniku fatalnie i nie do końca trafnie określonych zasad współzawodnictwa?
W czasie gdy zmieniamy moderatorów, ustalamy nowe zasady, ktoś tu po partyzancku pojechał mocno po bandzie i wypadało by to chyba jakoś naprawić, nieprawdaż?
[2011-12-23 16:08]Konkurs wg mnie sprawiedliwy, jak każdy, dziwi mnie tylko to, dlaczego ludzie nie umieją przyjąć porażki z honorem.
[2011-12-23 17:45]
Konkurs wg mnie sprawiedliwy, jak każdy, dziwi mnie tylko to, dlaczego ludzie nie umieją przyjąć porażki z honorem.
Jak dla mnie, porażką jest przepisanie z różnych zródeł ponad 300 przepisów i się szczycenie wygraną. - 'pożal się boże' konkursy.
" Czy powinniśmy uczyć cwaniactwa, krętactwa i łamania zasad za wszelką cenę ?"- pieknie to Marek napisał . [2011-12-23 18:22]
Dla mnie ten konkurs był od poczatku podejrzany bo co to za problem przepisać z ksiazki jak najwięcej przepisów.
Prawdziwy byłby w tedy kiedy wybierano by najlepszy jeden przepis podparty zdjęciami własnego autorstwa .
[2011-12-23 19:16]
Sądzę, że część tych zachowań ma miejsce nad naszymi pięknymi wodami- a po co przestrzegać regulaminu, a może się uda?- w tym przypadku się udało- Redakcja nie dopilnowała i tyle- Konkurs- porażka. Moja propozycja jest taka- niech Szanowna Redakcja dopilnuje regulaminu który sama opracowała na temat wpisów skopiowanych z internetu- i tyle.
[2011-12-23 19:56]
Konkurs wg mnie sprawiedliwy, jak każdy, dziwi mnie tylko to, dlaczego ludzie nie umieją przyjąć porażki z honorem.
Jak dla mnie, porażką jest przepisanie z różnych zródeł ponad 300 przepisów i się szczycenie wygraną. - 'pożal się boże' konkursy.
" Czy powinniśmy uczyć cwaniactwa, krętactwa i łamania zasad za wszelką cenę?"- pieknie to Marek napisał .
Jak każdy konkurs nie jest zły.
To uczestnicy, którzy tworzą plagiaty żerując na czyjejś pracy (nie fatygując się nawet wklejenia własnych fotek, czy choćby wstawienia kilku swoich zdań, wzbogacenia o jakieś swoje spostrzeżenie i radę). Postępują karygodnie. I to ich powinno się upominać i piętnować takie poczynania.
Organizator konkursu nie ma na to najmniejszego wpływu. I nie jest w stanie wszystkich takich przekrętów wykryć.
Organizator nie zasłużył tu na krytykę. Bo za co? Że miał dobre intencje? e za sponsorował nagrody, że poświęcił czas by zorganizować ten konkurs?
Co on takiego złego zrobił?
Ja dodaję fotę ze składnikami potrawy, mojej ulubionej z ryki. Paru składników brakuje...
Kto zgadnie co to będzie?
Na końcowe zdjęcie trzeba poczekać. Bo specjał właśnie dochodzi.
I mam zamiar wziąć udział w konkursie kulinarnym w tym roku. Muszę brać się do roboty. Jeszcze tekst/przepis przenieść w worda, no o końcowe foty zrobić i to opublikować i zgłosić.
No i możecie być pewni 100% własnej pracy. Przy pomocy wspaniałej kucharki... Bo to ona mnie kiedyś tym specjałem rozpieszczała... ;-(...
[2013-12-13 15:09]