Zaloguj się do konta

Koniec z PZW? I co dalej?

utworzono: 2013/02/26 17:14

Jeśli obowiązkiem uczestnika stowarzyszenia PZW jest praca na rzecz to dlaczego za jej brak nikt nie wyciąga konsekwencji? Kiedyś już to powiedziałem i powtórzę - jeśli zobaczę, że społecznie pracują prezesi, dyrektorzy okręgów itp to pójdę i ja. Przecież oni mają takie same obowiązki jak ja - chyba, że się mylę . JK
......chyba,że się mylę.   Dobre. [2013-02-27 09:08]

JKarp

A co - mają inne?Przecież tak samo należą do stowarzyszenia PZW !Praca na etacie w PZW jest taka sama jak moja praca też na etacie z tą małą różnicą, że ja jestem rozliczany za jakość swojej pracy w przeciwieństwie do " elyty " począwszy od okręgu wzwyż.JK
[2013-02-27 09:15]

Roxola

"  Nie zmienia to jednak faktu, że ktoś kto nie należy do stowarzyszenia PZW ( tylko to mam cały czas na myśli ) według tegoż stowarzyszenia musi płacić większe opłaty za wędkowanie w miejscach innych niż niż te wydzielone miejsca stowarzyszenia. " Cześć Janusz Może dlatego, że wtedy zapłaciłby 50gr za dzień wędkowania i zabrał 5kg ryb ze stawu, którym Ty czy Twoi znajomi się opiekujecie, poświęcacie swój czas szukacie ryby u hodowców, aby nią zarybić (?)
" Wiem, że są takie wody gdzie należy odczekać aż zwolni się miejsce żeby się zapisać, pomimo, że składka jest nie mała. Tam nikt nie dyskutuje na temat pracy na rzecz łowiska lub wpłaty ekwiwalentu za jej brak. " Prawdopodobnie chodzi Ci o sekcje, o których kiedyś pisałam, tam też trzeba być członkiem PZW, bo stawy dzierżawi właśnie PZW, a grupa ludzi się tym zbiornikiem opiekuje, w większości ryb nie zabierają. To są właśnie pasjonaci, którzy nie chcą dopuścić osób z zewnątrz, żeby tak jak to pisałam wyżej za 50gr dziennie zrobili im bezrybne bajoro. Nie wystarczy, że zwolni się miejsce dla nowego członka, trzeba dać się poznać również z tej strony, że będzie się szanowało,  to co w wodzie. Bez polecenia przez inną osobę, będącą członkiem ....ciężko.
" Jeśli obowiązkiem uczestnika stowarzyszenia PZW jest praca na rzecz to dlaczego za jej brak nikt nie wyciąga konsekwencji? Kiedyś już to powiedziałem i powtórzę - jeśli zobaczę, że społecznie pracują prezesi, dyrektorzy okręgów itp to pójdę i ja. Przecież oni mają takie same obowiązki jak ja - chyba, że się mylę ." Janusz nie wiem jak to jest w Okręgach, przypuszczam, ze prezes jest pracownikiem, bo gdzieś musi być te 600 osób zatrudnionych w PZW. Natomiast w Kołach to głównie zarząd i kilku aktywistów podciągają rękawy i idą do roboty na stawach. Byle podchmielony "Kowalski" stoi wtedy i wydaje rozkazy...  bo on płaci składkę i wymaga. To jest żenujące.  Gdyby ze składek w kołach można było zatrudnić firmę do robót, to nie byłoby na ryby.

[2013-02-27 09:34]

JKarp

 Nie zmienia to jednak faktu, że ktoś kto nie należy do stowarzyszenia PZW ( tylko to mam cały czas na myśli ) według tegoż stowarzyszenia musi płacić większe opłaty za wędkowanie w miejscach innych niż niż te wydzielone miejsca stowarzyszenia. "Cześć JanuszMoże dlatego, że wtedy zapłaciłby 50gr za dzień wędkowania i zabrał 5kg ryb ze stawu, którym Ty czy Twoi znajomisię opiekujecie, poświęcacie swój czas szukacie ryby u hodowców, aby nią zarybić (?)
" Wiem, że są takie wody gdzie należy odczekać aż zwolni się miejsce żeby się zapisać, pomimo, że składka jest nie mała. Tam nikt nie dyskutuje na temat pracy na rzecz łowiska lub wpłaty ekwiwalentu za jej brak. "Prawdopodobnie chodzi Ci o sekcje, o których kiedyś pisałam, tam też trzeba być członkiem PZW, bo stawy dzierżawiwłaśnie PZW, a grupa ludzi się tym zbiornikiem opiekuje, w większości ryb nie zabierają. To są właśnie pasjonaci, którzynie chcą dopuścić osób z zewnątrz, żeby tak jak to pisałam wyżej za 50gr dziennie zrobili im bezrybne bajoro.Nie wystarczy, że zwolni się miejsce dla nowego członka, trzeba dać się poznać również z tej strony, że będzie się szanowało to co w wodzie. Bez polecenia przez inną osobę, będącą członkiem ....ciężko.
" Jeśli obowiązkiem uczestnika stowarzyszenia PZW jest praca na rzecz to dlaczego za jej brak nikt nie wyciąga konsekwencji? Kiedyś już to powiedziałem i powtórzę - jeśli zobaczę, że społecznie pracują prezesi, dyrektorzy okręgów itp to pójdę i ja. Przecież oni mają takie same obowiązki jak ja - chyba, że się mylę ."Janusz nie wiem jak to jest w Okręgach, przypuszczam, ze prezes jest pracownikiem, bo gdzieś musi być te 600 osóbzatrudnionych w PZW. Natomiast w Kołach to głównie zarząd i kilku aktywistów podciągają rękawy i idą do roboty na stawach.Byle podchmielony "Kowalski" stoi wtedy i wydaje rozkazy...  bo on płaci składkę i wymaga. To jest żenujące. Gdyby ze składek w kołach można było zatrudnić firmę do robót, to nie było by na ryby.
CześćOlu ale ja mówię dokładnie o czymś przeciwnym - niech sobie będą wydzielone wody  gdzie członek stowarzyszenia łowi bo płaci składkę - stowarzyszenie opiekuje się tą wodą, dba o nią ale tylko oni mogą w niej łowić ( ale to nie woda sekcji ). Na takie miejsce mogliby tylko chodzić członkowie stowarzyszenia PZW za normalną opłatą - inni proszę bardzo, zapłać i dopiero wtedy sobie łów. Przecież skoro powstały łowiska specjalne i tzw OS na rzekach to jaki problem, żeby PZW też podjęło takie działanie.  Ale np są takie miejsca i takie wody gdzie diabeł mówi dobranoc - niby pod opieką PZW ale sama wiesz, że to jedna fikacja z tą opieką. Na takiej wodzie mogliby łowić ci co nie chcą należeć do PZW - oczywiście płacąc normalną stawkę a nie z kosmosu. Jako przykład podam rzeki płynące w pobliżu mojej rodzinnej miejscowości - Piwonia, Tyśmienica. Co z tego, że to wody PZW jak tam jest takie złodziejstwo ( czytaj kłusownictwo ), że gołębie latają tam na plecach - w przeciwnym razie zdjęto by im obrączki w locie ;-) Za co na tych rzekach ma płacić niezrzeszony? 

"Składka członkowska. a) podstawowa 66 zł b) ulgowa: - Odznaczeni srebrną, złotą odznaką PZW, młodzież szkolna i studenci w wieku 16 - 24 lat, mężczyźni w wieku po 65 roku życia, kobiety po 60 roku życia 33zł - Odznaczeni złotą odznaką z wieńcami 16 zł - Członka uczestnika - młodzież szkolna do 16 lat 16 zł
1. Składka okręgowa na wody nizinne a). Podstawowa z trollingiem 144 złb). Ulgowa z trollingiem 97 złc). Podstawowa bez trollingiu 94 złd). Ulgowa - odznaczeni srebrną, złotą odznaką PZW, młodzież szkolna i studenci w wieku 16 - 24 lat, mężczyźni w wieku po 65 roku życia, kobiety po 60 roku życia 47złe). Uczestnika - młodzież szkolna do 16 lat 21 złf). Składka okresowa jednodniowa dla członków PZW 20 złg). Składka okresowa trzydniowa dla członków PZW 40 złh). Składka okresowa tygodniowa dla członków PZW 50 złi). Składka dla niezrzeszonych i cudzoziemców roczna 200 złj). Składka dla niezrzeszonych i cudzoziemców 1 tygodniowa 80 złk). Składka dla niezrzeszonych i cudzoziemców 1 dniowa 35 zł"
No właśnie - teraz sobie przypomniałem, że to Ty pisałaś o tych sekcjach.Olu zwróć uwagę, że ja napisałem tylko o okręgach - doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w kole to zarząd plus jeszcze kilku innych wędkarzy odwala brudną, ciężką robotę.

JK [2013-02-27 10:08]

Roxola


Jednak wiesz, w mojej okolicy jest dużo zbiorników, gdzie można łowić tylko na białą kartęwydaną przez Urząd. I tam często są wędkarze.Nie wypowiem się na temat rzek, bo ich w pobliżu nie mam. 
[2013-02-27 10:29]

Artur z Ketrzyna

Aby łowić na rzece która płynie 1,5 km od mojego domu muszę należeć do PZW to łamanie podstaw Konstytucji ale się godzę płacę składki i się wstydzę że jestem członkiem PZW. Związku który łamie wszelkie prawo i zasady.

Bzdury !! Nie musisz należeć i nie musisz płacić składek . A łowić możesz. Kartę nie wydaje PZW tylko URZĄD.Zdając egzamin nie musisz wtępować do PZW. Płacisz za dzień i obowiązuje tylko regulamin PZW. I nie łam konstytucji bo okulejesz,










Tak mogę łowić jako niezrzeszony ale na innych zasadach i to jest właśnie łamanie prawa.:)


Na jakich innych zasadach?
Tak samo obowiązuje cię regulamin łowiska i wszystkie przepisy związane z gospodarka wodną.
Tyle że nie płacisz składek jako członek, a wykupujesz zezwolenia.
PZW, nie łamie twych praw konstytucyjnych. Ponieważ możesz korzystać z ich łowisk nawet nie należąc do nich, nie zmusza cię do członkostwa w nim.
Tak więc, kolego przestań tu pitolić bzdury.
Tyle że tacy jak ty zapisują się do PZW, dla chęci zysku. By zaoszczędzić parę groszy. I to właśnie tacy jak ty łamią prawo, bo nie wywiązuja się ze swoich zobowiązań wobec PZW do którego należą.
Mam kolego nadzieję że w końcu spodka Cie kara za łamanie wszelkiego prawa i zasad...
[2013-02-27 10:34]

guzzi

 I problem rozwiązany

http://stowarzyszeniesandacz.bnx.pl/news.php [2013-02-27 11:02]

JKarp

Polecam poczytać i potem się wypowiadać czy PZW ŁAMIE ZASADĘ RÓWNOŚCI WZGLĘDEM NIEZRZESZONYCH: " " Unormowanie zasady równości w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. wynikające z art. 32 zawiera się w rozdziale II „Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”, w części przeznaczonej „Zasadom ogólnym”. Według art. 32 Konstytucji: „ Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.” (ust1); „ nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny” (ust.2). Art. 32 ustala pojęcie i zakres zasady równości oraz wprowadza zakaz dyskryminacji. Według W. Skrzydło „najbardziej generalne sformułowanie tej zasady znalazło wyraz w stwierdzeniu, iż „wszyscy są wobec prawa równi”. Oznacza to prawo do równego traktowania przez władze publiczne, której to zasady władze muszą przestrzegać. Jednakże z tej generalnej zasady wynika także zakaz stosowania dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym. Dyskryminacji tego rodzaju nie mogą usprawiedliwiać żadne przepisy i żadne przyczyny. Od zasady równości Konstytucja nie zna żadnych odstępstw i wyjątków” "
Dyskryminuje się niezrzeszonych - muszą płacić więcej niż my czyli zrzeszeni. Czyli jak zechcę być niezrzeszony muszę zapłacić więcej i to jest dyskryminacja." Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że nie wyciąga się konsekwencji względem tych co np nie pracują społecznie na rzecz koła - ja jeszcze bynajmniej nie słyszałem o jakimś precedensie w tym względzie . JK


[2013-02-27 11:04]

JKarp

I problem rozwiązany

http://stowarzyszeniesandacz.bnx.pl/news.php

Cześć Dla mnie bomba :-))) Tak trzymajcie czyli No Kill !!! JK [2013-02-27 11:11]

guzzi

To akurat jest wzór który planujemy wprowadzić na naszej wodzie. Nawet zostały podjęte kroki zmiany zagorzałych zwolenników PZW w zarządzie koła. Teraz czekamy aż okres dzierżawy dla PZW się skończy. Mam nadzieję że to wypali bo obecne zarybianie w naszej wodzie to 1 tona ryby na rok a zbiornik ma 44 ha powierzchni. Długo by pisać ale czas PZW dobiega końca. Każdemu polecam obejrzenie poniższego filmu  a sam zrozumie o co chodzi.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/lesne-dziadki-armia-wladcow-pilki-dzialek-i-ryb,205179.html
[2013-02-27 12:12]

pawelz

Odnosnie oplat dla zrzeszony i nie. Radze poczytac:

http://mazurskiwedkarz.pl/powszechne-prawo-polaka-w-zakresie-amatorskiego-polowu-ryb-i-pozycja-prawna-pzw-cz-2/

PZW lamie prawo czy to komus sie podoba czy nie. I mam nadzieje ze w koncu ktos roz... to cale towarzystwo. A najlepiej jakby osoby odpowiedzialne personalnie z tworzenie "prawa" w PZW beknely osobiscie.
[2013-02-27 12:13]

Bernard51

Występuje bardzo dużo gatunków ryb słodkowodnych szczególnie dużych karpi od 10 do 20kg,amurów ponad metrowych oraz sumów 30 kilogramowych .Większość naszych wędkarzy stosuje zasadę "NO KILL" dlatego dużych ryb stale przybywa.(wypuszczajac jedną przybywa dwie)
Żylki Jaxon maja też 0,25 wytrzymałość 17kg

A najlepiej jakby osoby odpowiedzialne personalnie z tworzenie "prawa" w PZW beknely osobiscie.

PZW nie tworzy prawa tylko rozporządzenia i zarządzenia ponoć uchwalą zarządu.
Prawo tworzy 460 p-osłow w oparciu o Konstytucję RP.
Czytam te wypowiedzi i napewno mamy wszyscy swoją wlasną prawdę??
Ale system prawny na dziś pozwala abysmy mogli tylko swoje spostrzeżenia zamanifestować ,ale jako obywatele-wedkarze zmienić możemy tylko własne samopoczucie po wylaniu żali w postach.
Są głosy że oddolnie ,powtarzane przez wielu, można zmienić i za parę lat bedzie zgodnie z prawem(jakim) w ZG PZW. Skąd ja to znam pewnie z okresu Gierka wszystko bylo zmieniane oddolnie??




[2013-02-27 13:01]

pawelz

"PZW nie tworzy prawa tylko rozporządzenia i zarządzenia ponoć uchwalą zarządu.
Prawo tworzy 460 p-osłow w oparciu o Konstytucję RP."

Dlatego jak widac, slowo "prawa" napisalem w cudzyslowiu.

[2013-02-27 13:18]

Bernard51

Masz racje ale to nie jest jakiś przytyk do Ciebie tylko do tych czytajacych aby zrozumieli że prawo a rozporzadzenie to dwie rózne rzeczy , ale równie nas obowiązuja!
Kłusownik otrzymuje kare symboliczną wymierzoną przez sąd , z wniosku funkcjunariuszy ustanowionech przez Prawo Panstwowe , ale na wodach PZW lub gminnych na których obowiązują rozporządzenia.
[2013-02-27 13:37]

Artur z Ketrzyna

Polecam poczytać i potem się wypowiadać czy PZW ŁAMIE ZASADĘ RÓWNOŚCI WZGLĘDEM NIEZRZESZONYCH: " " Unormowanie zasady równości w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. wynikające z art. 32 zawiera się w rozdziale II „Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”, w części przeznaczonej „Zasadom ogólnym”. Według art. 32 Konstytucji: „ Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.” (ust1); „ nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny” (ust.2). Art. 32 ustala pojęcie i zakres zasady równości oraz wprowadza zakaz dyskryminacji. Według W. Skrzydło „najbardziej generalne sformułowanie tej zasady znalazło wyraz w stwierdzeniu, iż „wszyscy są wobec prawa równi”. Oznacza to prawo do równego traktowania przez władze publiczne, której to zasady władze muszą przestrzegać. Jednakże z tej generalnej zasady wynika także zakaz stosowania dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym. Dyskryminacji tego rodzaju nie mogą usprawiedliwiać żadne przepisy i żadne przyczyny. Od zasady równości Konstytucja nie zna żadnych odstępstw i wyjątków” "
Dyskryminuje się niezrzeszonych - muszą płacić więcej niż my czyli zrzeszeni. Czyli jak zechcę być niezrzeszony muszę zapłacić więcej i to jest dyskryminacja." Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że nie wyciąga się konsekwencji względem tych co np nie pracują społecznie na rzecz koła - ja jeszcze bynajmniej nie słyszałem o jakimś precedensie w tym względzie . JK

Kolego mylisz pojęcie dyskryminacji, a wolnego wyboru. Masz wolny wybór w decydowaniu czy chcesz być członkiem PZW czy wędkować jako nie zrzeszony. Tak więc PZW nie dyskryminuje osób nie zrzeszonych, gdyż umożliwia im wędkowanie na wodach PZW. Tak więc toleruje ich na swoich wodach, byle by nie łamali prawa i nie działali na szkodę PZW.
Dyskryminacja to jest ze strony osób nie zrzeszonych, którzy piętnują PZW za to że członkowie mają swoje prawa i obowiązki jako członkowie tej organizacji.
Spawa czy ktoś jako członek nie wywiązuje się z obowiązków wynikających z przynależności, to jest sprawa sumienia danej osoby. A to czy poniesie z tego powodu konsekwencje, to sprawa władz i zarządu PZW. Oni też mają wolny wybór czy kogoś ukarać czy nie.



[2013-02-27 13:54]

Bernard51

Dyskryminacji tego rodzaju nie mogą usprawiedliwiać żadne przepisy i żadne przyczyny. Od zasady równości Konstytucja nie zna żadnych odstępstw i wyjątków” "

A to czy poniesie z tego powodu konsekwencje, to sprawa władz i zarządu PZW. Oni też mają wolny wybór czy kogoś ukarać czy nie.

?????..Janusz i co ty na to ,( może nic nie pisz-- lepiej)
[2013-02-27 14:40]

JKarp

"Kolego mylisz pojęcie dyskryminacji, a wolnego wyboru. Masz wolny wybór w decydowaniu czy chcesz być członkiem PZW czy wędkować jako nie zrzeszony. Tak więc PZW nie dyskryminuje osób nie zrzeszonych, gdyż umożliwia im wędkowanie na wodach PZW. Tak więc toleruje ich na swoich wodach, byle by nie łamali prawa i nie działali na szkodę PZW.Dyskryminacja to jest ze strony osób nie zrzeszonych, którzy piętnują PZW za to że członkowie mają swoje prawa i obowiązki jako członkowie tej organizacji.Spawa czy ktoś jako członek nie wywiązuje się z obowiązków wynikających z przynależności, to jest sprawa sumienia danej osoby. A to czy poniesie z tego powodu konsekwencje, to sprawa władz i zarządu PZW. Oni też mają wolny wybór czy kogoś ukarać czy nie."
To inaczej - mam wolny wybór i nie chcę należeć do stowarzyszenia PZW ale chciałbym wędkować nie ponosząc dodatkowych kosztów. To, że PZW łaskawie pozwala wędkować nie zrzeszonym nie jest przedmiotem tej dyskusji - dyskryminuje ich w ten sposób, że muszą płacić więcej. Nadmieniam, że jeśli obowiązkiem zrzeszonego jest praca społeczna ( co wyraźnie jest tu podkreślane ) to brak tej pracy powinien skutkować karą. Jeśli nikt w swojej wspaniałomyślności mnie nie karze za brak prac na rzecz koła czyli PZW to to samo PZW nie powinno brać więcej kasy od tych, którzy nie chcą do niego należeć. Niech to całe PZW w końcu dojdzie do jakiegoś status quo - albo karzemy tych co należą do stowarzyszenia bo sami się na to godzą albo nie dyskryminujmy tych co nie chcą należeć, nie chcą pracować ale i nie chcą płacić z jakiegoś powodu więcej.Wolny wybór miałbym wtedy, gdybym miał w pobliżu jezioro nie będące pod egidą PZW za które nie musiałbym dodatkowo płacić. Niestety takowego tu nie ma więc niejako pod przymusem finansowym zmuszony jestem należeć do PZW. Nadmieniam w tym momencie, że cały czas rozmawiamy o wodzie ogólnodostępnej bez statusu łowiska specjalnego lub prywatnego. Poza tym śledząc wpis Pawła można się bez problemu doczytać: "  Artykuł 7 ustęp 2 ustawy o rybactwie śródlądowym dzieli wody państwowe na dwa obszary. Pierwszy to obwód rybacki ograniczony linią brzegu zwany też wodą uprawnionego do rybactwa. Drugi obszar to wody oddzielone od obwodu linią brzegu i są to porty, przystanie kąpieliska, ujęcia wody itp. oraz zatoki bez dopływów (dopływy mogą być częścią innego obwodu), zalewy, rozlewiska, łachy czy nawet bagna.
Amator na pierwszym obszarze czyli w obwodzie rybackim winien podczas połowu posiadać kartę wędkarską i zezwolenie na ten obwód rybacki.Uprawniony do rybactwa winien udostępnić amatorowi zezwolenie za opłatą w wysokości przez siebie ustalonej (art.7 ust.8 ustawy) na ten obwód a opłata winna być jednakowa bez względu na przynależność do jakiegokolwiek stowarzyszenia. Udostępnione zezwolenie może określać dodatkowe warunki wędkowania jeżeli wynika to z operatu ( art. 7 ust. 2a ustawy).Uprawniony jest obowiązany do oznakowania obwodu, obrębów hodowlanych i  ochronnych, jeżeli takie znajdują się na tym obwodzie rybackim.
Amator na wodach drugiego obszaru czyli poza obwodem może łowić ryb tylko na kartę wędkarską bez ponoszenia jakichkolwiek opłat. Na tych wodach obowiązują tylko i  wyłącznie przepisy państwowe i są to wody w urządzeniach wodnych, zatokach bez dopływów, zalewy, rozlewiska łachy i błota. "

Jasno krótko i na temat. Wynika z tego, że bez względu na to czy należę czy nie należę do stowarzyszenia PZW opłata za wędkowanie ma być taka sama.JK
[2013-02-27 14:51]

krisal

Kolego mylisz pojęcie dyskryminacji, a wolnego wyboru. Masz wolny wybór w decydowaniu czy chcesz być członkiem PZW czy wędkować jako nie zrzeszony. Tak więc PZW nie dyskryminuje osób nie zrzeszonych, gdyż umożliwia im wędkowanie na wodach PZW. Tak więc toleruje ich na swoich wodach, byle by nie łamali prawa i nie działali na szkodę PZW.
Dyskryminacja to jest ze strony osób nie zrzeszonych, którzy piętnują PZW za to że członkowie mają swoje prawa i obowiązki jako członkowie tej organizacji.
Spawa czy ktoś jako członek nie wywiązuje się z obowiązków wynikających z przynależności, to jest sprawa sumienia danej osoby. A to czy poniesie z tego powodu konsekwencje, to sprawa władz i zarządu PZW. Oni też mają wolny wybór czy kogoś ukarać czy nie.


PZW nie ma swoich wód, P ZW tylko nimi dysponuje. Przez równe traktowanie wędkarzy zrzeszonych jak i tych z poza związku ,rozumiem możliwość wykupienia zezwolenia na np wody nizinne bez opłacania składki członkowskiej itp w ceni e identycznej dla wszystkich zaiteresowanych. Swoją drogą ciekawe ilu wtedy Związek liczyłby członków?
[2013-02-27 15:18]

kamil11269

CześćAmeryki to Ty Chłopie nie odkryłeś ;-)Jest tu co najmniej jeden wątek o takim samym tytule :-)JK

Dokładnie :) kto by nie chciał :)
[2013-02-27 15:20]

Artur z Ketrzyna

Janek wiesz kiedy by można było mówić o dyskryminacji.
Jak nie zrzeszony by nie mógł wędkować na wodach danej organizacji. Był by traktowany gorzej; wędkował na gorszych zasadach (bardziej restrykcyjnych).
Dyskryminacja by była wtedy jeśli pierwszeństwo wędkowania w danym miejscu miał członek PZW, a nie zrzeszony musiał by mu w tym przypadku ustąpić. Oni mają równe prawa do wędkowania po wykupieniu zezwolenia (nie zrzeszony), zaś zrzeszony po opłaceniu składek. (było to już przerabiane prawnie dlatego teraz i my zrzeszeni otrzymujemy zezwolenie na wędkowanie, po opłaceniu składek)

Kristl, PZW dzierżawi wodę a nie dysponuje nimi. I obowiązuje ich operat rybacki, jak też stają do przetargów.
Nie myl też składek członkowskich i na ochronę wody z wykupieniem zezwolenia.
Według prawa stowarzyszenie może prowadzić działalność gospodarczą, a dochody z nich pozyskane muszą przeznaczyć na swoją działalność statutową. Tak więc udostępnianie swoich wód (dzierżawionych) dla osób z poza stowarzyszenia jest formą świadczenia usługi (działalność gospodarcza). Zaś członkowie stowarzyszenia korzystają bezpłatnie z majątku stowarzyszenia, oni są zobowiązani do działania na rzecz stowarzyszenia i opłacania składek.

[2013-02-27 16:51]

pawelz

A w ktorym momencie wykupujesz zezwolenie na polow ryb ?.
Ktora z oplat podczas placenia u skarbnika skladki czlonkowskiej raz do roku jest oplata za zezwolenie ?.
Bo ja w swojej legitymacji takiej nie widze. Widze tylko oplaty za czlonkowstwo.
Nie ma nigdzie slowa o oplacie za zezwolenie.
Pisze tu o lowieniu w "swoim" okregu. W przypadku wykupowaniu dniowek jest juz inaczej.
Tam placi sie za zezwolenie, tyle ze czlonek PZW placi mniej niz niezrzeszony.
I mam pytanie - czemu ?.
[2013-02-27 17:04]

JKarp

"Janek wiesz kiedy by można było mówić o dyskryminacji.
Jak nie zrzeszony by nie mógł wędkować na wodach danej organizacji. Był by traktowany gorzej; wędkował na gorszych zasadach (bardziej restrykcyjnych).
Dyskryminacja by była wtedy jeśli pierwszeństwo wędkowania w danym miejscu miał członek PZW, a nie zrzeszony musiał by mu w tym przypadku ustąpić. Oni mają równe prawa do wędkowania po wykupieniu zezwolenia (nie zrzeszony), zaś zrzeszony po opłaceniu składek. (było to już przerabiane prawnie dlatego teraz i my zrzeszeni otrzymujemy zezwolenie na wędkowanie, po opłaceniu składek)"

Artur a to, że niezrzeszony płaci więcej jak nazwiesz? Dlaczego zrzeszony płaci mniej - wyjaśnij mi to. Z czego to wynika? Opisz mi dlaczego ?
PZW ma lukę prawną - jeśli zrzeszeni płacą mniej bo ponoć coś robią na rzecz PZW to ja się pytam po raz któryś - skoro te prace są obowiązkowe to dlaczego nikt nie wyciąga konsekwencji w stosunku do tych co nic nie robią. Idąc tym tropem skoro nikt nie prześladuje i nie każe tych co nic nie robią dlaczego niezrzeszeni mający w d... czyny społeczne, te całe zarządy, prezesów itd mają płacić więcej? Przecież oni też nic robią dla PZW ! Czy Ty zdajesz sobie sprawę, że jest to wysoce niesprawiedliwe? Przecież wychodzi na to, że są równi i równiejsi.  Dlaczego nie ustosunkujesz się do cytatu z linku Pawła? Przecież to pisał prawnik - nie jakiś tam JK ;-)  "  opracowaną przez biegłego sądowego do spraw wędkarstwa Władysława Walczaka "
JK [2013-02-27 17:11]

Radziu

Odrobieniem tej pracy na rzecz koła jest dodatkowe 14 zł czy jakoś tak.Ze znaczków wychodzi mi 133zł a zapłaciłem chyba 148.Więc się spytałem skarbnika na co jest przeznaczona ta kwota? 2 godziny pracy na rzecz koła.
[2013-02-27 17:32]

Kiler1906

Prace na rzecz koła można odrobić i można odpłacić czyli jak kolega napisał w okolicach 14 20 złotych i może u ciebie w kole nikt nic nie robi z prac na rzecz koła lub ty tego nie widzisz gdyż prezesi itp organizują zawody jeżdżą dla nas na różne zebrania itp a także sprzątają lub organizują sprzątanie na zbiornikach na których dane koło jest opiekunem u nas jest to zbiornik Dziećkowice i sam widziałem że to robią gdyż trochę się tym interesuje i także w niektórych rzeczach im pomagam .


Pozdrawiam , Połamania;]
[2013-02-27 17:51]

JKarp

Tylko, że w statucie nie ma ani słowa o tym, że można poddać się dobrowolnej karze ;-)Poza tym dlaczego 14 zł a nie 14,50 zł?Czy nie zrzeszony po uiszczeniu 14 zł może wykupić zezwolenie jak zrzeszony?
No i najważniejsze - za rok na zebraniu ktoś te pieniądze powinien rozliczyć.JK [2013-02-27 17:54]