Koniec świata !
utworzono: 2011/05/20 11:27
Drodzy Koledzy, Wędkarze!
Dziś słyszałem w radiu o końcu świata,podobno jakiś "szaman guru" z Kalifornii ma takie informacje, czy to znaczy ,że jutro nie pojedziemy już na ryby???... i że wogóle ???? żegnajcie nasze rybki???
[2011-05-20 11:27]
Mam 33 lata i tych końców świata już tyle przeżyłem że jakoś mnie on nie martwi :)
[2011-05-20 11:32]
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ja idę na ryby.................................................... paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
[2011-05-20 11:32]
Drodzy Koledzy, Wędkarze!
Dziś słyszałem w radiu o końcu świata,podobno jakiś "szaman guru" z Kalifornii ma takie informacje, czy to znaczy ,że jutro nie pojedziemy już na ryby???... i że wogóle ???? żegnajcie nasze rybki???
Brednie , ja tez już jeden koniec świata przezyłem:) Ten szaman wie tyle co Ci znawcy od pogody zwiący się meteorologami hehhehe
[2011-05-20 11:37]Po prostu źle pomieszał prochy i zioła ,tak go łeb walił po tej mieszance że stwierdził że najlepszym wyjściem z tego cierpienia będzie koniec świata.Jak pomyślał tak zrobił i stąd ta przepowiednia.:)
[2011-05-20 11:42]
Po prostu źle pomieszał prochy i zioła ,tak go łeb walił po tej mieszance że stwierdził że najlepszym wyjściem z tego cierpienia będzie koniec świata.Jak pomyślał tak zrobił i stąd ta przepowiednia.:)
!!!!!!!!!!!! Dokładnie hehehehe
[2011-05-20 11:45]Koniec świata, to będzie wtedy, jak PZW zabroni nam opłacać składki, kłusownicy zaczną zarybiać nam łowiska, Lepper zostanie Prezydentem, moja teściowa Miss World, a paliwo będzie po 20 zł za litr. [2011-05-20 11:45]
Drodzy Koledzy, Wędkarze!
Dziś słyszałem w radiu o końcu świata,podobno jakiś "szaman guru" z Kalifornii ma takie informacje, czy to znaczy ,że jutro nie pojedziemy już na ryby???... i że wogóle ???? żegnajcie nasze rybki???
Jeno co by mi piwnicy nie zalało !?
[2011-05-20 11:48]
Mastiff jeszcze kilka/kilkanaście lat i wędkarze sami przestaną płacić Zostaną tylko zapaleńcy którzy brzydzą się łowiskami komercyjnymi Reszta mając do wyboru jechać na ryby na wody zarządzane przez pzw i czekać cały dzień na dwie marne rybki lub połowić na łowisku prywatnym nawet się nie będzie zastanawiać Sporo z moich znajomych już nie płaci składek i łowi tylko w prywatnej wodzie bo jak mówią za posiedzenie sobie nad rzeką i patrzenie na żaby płacić nie muszą
[2011-05-20 12:02]
Koniec świata, to będzie wtedy, jak PZW zabroni nam opłacać składki, kłusownicy zaczną zarybiać nam łowiska, Lepper zostanie Prezydentem, moja teściowa Miss World, a paliwo będzie po 20 zł za litr.
20zł za litr ? około grudnia. ;) [2011-05-20 12:12]
Ja nie narzekam na bezrybie. Jedynie nieraz nie biorą, ale ryb jest od cholery i trochę. A to, że nie biorą, to bardziej moja wina i moich metod, pogody, ciśnienia i ich focha, a nie braku ryb. Na komercjach tez bywają dni bez brań.....Nie przypuszczam, żeby PZW przeżył jeszcze kilka, czy kilkanaście lat, bo on żyje już ponad 60 lat, tylko mu malkontentów przybywa i dupowatych szefów. Ale temat nie o tym............ [2011-05-20 12:14]
20zł za litr ? około grudnia. ;)
A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
[2011-05-20 12:15]Chyba już nie pamiętasz jakie ryby i ile ich było kiedyś skoro tak piszesz Ja łowie prawie od kołyski i kiedyś w złe dni łapałem więcej niż teraz w dobre
[2011-05-20 12:19]
Chyba już nie pamiętasz jakie ryby i ile ich było kiedyś skoro tak piszesz Ja łowie prawie od kołyski i kiedyś w złe dni łapałem więcej niż teraz w dobre
Wędkuję ponad 35 lat i jakoś daję radę i nie narzekam. Kiedyś też na łowisku siedziało 3 wędkarzy z jedną wędką, a teraz siedzi 33 i każdy po co najmniej 2 wędki. To relatywnie i ryb musi być mniej, logiczne, ale to nie wina PZW, chyba, że ograniczą wydawanie kart, co jest tak możliwe jak ten koniec świata jutro.
[2011-05-20 12:26]
Wczoraj były magiczne przynęty,dzisiaj koniec świata i paliwo po 20 zł/litr.Nie wiem czy jutro rano jest sens otwierać oczy bo kto wie co mnie spotka.Chyba że rano pójdę na ryby tak jak dziś a na forum zajrzę około południa już zrelaksowany po połowach.:)
[2011-05-20 12:31]
Kiedyś u mnie siedziało tyle samo co teraz tylko teraz tych niedzielnych co raz na miesiąc przyjadą bardziej nad wodą posiedzieć jest więcej Zbiornik i rzeka były zarybiane dwa razy do roku kilkakrotnie większymi ilościami a teraz zbiornik raz a do rzeki już kilka lat nikt nic nie wpuszczał to co w niej jest uciekło ze stawów hodowlanych w jej górnym biegu Wpuścili tylko trochę pstrąga podobno po to aby zrobić z niej wody górskie na WYŻYNIE LUBELSKIEJ ?
[2011-05-20 12:41]
Kiedyś u mnie siedziało tyle samo co teraz tylko teraz tych niedzielnych co raz na miesiąc przyjadą bardziej nad wodą posiedzieć jest więcej Zbiornik i rzeka były zarybiane dwa razy do roku kilkakrotnie większymi ilościami a teraz zbiornik raz a do rzeki już kilka lat nikt nic nie wpuszczał to co w niej jest uciekło ze stawów hodowlanych w jej górnym biegu Wpuścili tylko trochę pstrąga podobno po to aby zrobić z niej wody górskie na WYŻYNIE LUBELSKIEJ ?
No cóż....Jednak WYŻYNA lubelska... Zielona Góra też ma tyle wspólnego z górami, co Zakopane z Bałtykiem, a wody górskie mamy. A w to, że u Ciebie siedzi tylu samo wędkarzy, co 30 lat temu, to w życiu nie uwierzę, ale niedzielnych jednak jest więcej... Poprostu nie zwracałeś kiedyś tak na to uwagi. 30 lat temu wędkarzy w Polsce było 130 tys, dziś OFICJALNIE jest 600 tysięcy luda. Statystyk nie okłamiesz. Koniec tematu. Wątek jest o końcu świata....
[2011-05-20 13:08]
A ja się z Tobą nie zgodzę Mastiff. Chociaż nie wędkuję od 35 lat ale pamientam jak dajmu na to 20 lat temu ( mając lat 13) biegaliśmy z kolegami nieraz i dwa razy dziennie na rybki nad pobliską Wisłę. Zawsze spotykaliśmy sporo wędkujących, a teraz obserwuję tendencję odwrotną. PZW jako organizacja nie robi nic albo robi bardzo niewiele aby przyciągnąć młodych do wędkarstwa. A to jest i zdrowsze i więcej dające niż obecne ( przynajmniej większość) zajęcia nastolatków. A i wsród starszych następuje odwrót. Gospodarka chociażby Wisłą ( wieloletnie wydzierżawienie wody spółdzielni rybackiej, która wyłowiła chyba wszystko) a teraz "pustą" wodę przejmuje związek, skałdki wywindowane ponad możliwości sporej części wędkarzy itd...........
wszystko na szczęście wskazuje że przed końcem świata zoabaczymy jeszcze koniec PZW
[2011-05-20 13:14]20zł za litr ? około grudnia. ;)
A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
Maciek , popieram w całej rozciągłości i okazałości !!! !!!!! Jarek - bo się qrwa na cię pogniewam !!! Do jasnej Anielki !!!
[2011-05-20 13:47]
niech ten koniec świata poczeka na poniedziałek bo trzeba iść do roboty a w weekend ide na rybki :))))
[2011-05-20 13:48]
A ja się z Tobą nie zgodzę Mastiff. Chociaż nie wędkuję od 35 lat ale pamientam jak dajmu na to 20 lat temu ( mając lat 13) biegaliśmy z kolegami nieraz i dwa razy dziennie na rybki nad pobliską Wisłę. Zawsze spotykaliśmy sporo wędkujących, a teraz obserwuję tendencję odwrotną. PZW jako organizacja nie robi nic albo robi bardzo niewiele aby przyciągnąć młodych do wędkarstwa. A to jest i zdrowsze i więcej dające niż obecne ( przynajmniej większość) zajęcia nastolatków. A i wsród starszych następuje odwrót. Gospodarka chociażby Wisłą ( wieloletnie wydzierżawienie wody spółdzielni rybackiej, która wyłowiła chyba wszystko) a teraz "pustą" wodę przejmuje związek, skałdki wywindowane ponad możliwości sporej części wędkarzy itd...........
wszystko na szczęście wskazuje że przed końcem świata zoabaczymy jeszcze koniec PZW
Ale to nie ja liczyłem wędkarzy, a powtórzę, że statystyki nie kłamią (raczej).
[2011-05-20 14:06]
20zł za litr ? około grudnia. ;)
A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
Maciek , popieram w całej rozciągłości i okazałości !!! !!!!! Jarek - bo się qrwa na cię pogniewam !!! Do jasnej Anielki !!!
Na szczęście będzie tanie jak cukier :) [2011-05-20 14:16]
20zł za litr ? około grudnia. ;)
A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
Trzeba będzie z buta na ryby śmigać:)
[2011-05-20 14:18]