Kol Osa ,z Panem Arturem trudno dyskutować ,bo nawet nie przeczytał Ustawy.Gdyby jeszcze wiedział,że PZW jest wykreślone jako stowarzyszenie i formalnie nie istnieje ,a pobiera opłaty i .ściga wedkarzy za jakieś tam składki to jest dopiero kuriozum,.Kilka miesięcy po delegalizacji wybierają prezasa i organizuja zjazdy i spotkania.Napisałem zapytanie do komisji sejmowej i MR.Ciekawe co odpiszą ?O czym i z kim dyskutowac skoro ktoś nie odróżnia własnosci od dzierżawy.Sporo Ci Kolego, i Innym , i mi napsują jeczcze "czerwonych ciałek".Pozdrawiam i życzę wytrwałości.Dobranoc.
Wiem nie łatwo ze mną dyskutować.
No ale jeśli mówisz że zostało wykreślone jako stowarzyszenie. To proszę o dowód.
Mówisz że działa nie legalnie. To już jest pomówienie!
Bo zostało zarejestrowane jako związek sportowy. Czyli ma osobowość prawną. i dalej jest organizacją pozarządową. Działającą na podstawie ustawy o stowarzyszeniach.
Co fakt, by spełnić przesłanki prawne i być zarejestrowane jako związek sportowy, by móc organizować zawody wędkarskie kwalifikacyjne, mieć swoją reprezentacje kraju itd. A przede wszystkim nie podlegać prezydentowi miasta Warszawa jako zwykłe stowarzyszenie. A podlegać Ministrowi sportu i mieć dofinansowanie na sport. Musiało spełnić pewne przesłanki, których po zmianie pewnych przepisów dotyczących sportu prawdopodobnie nie spełniało. Teraz spełnia bo sąd zarejestrował je jako związek sportowy.
Tak więc ma nadany KRS i działa legalnie jako związek sportowy zrzeszający wędkarzy.
O tym było na forum. Ale no cóż gdzieś Ci to umknęło....
(2014/01/11 15:30)