Nie jest to takie proste.Stowarzyszenie to koszty, a jak napisałem nie zakłada się go aby zarabiać, raczej stracić.Na działalność w stowarzyszeniu niezbędny jest czas, nie każdy go posiada.Do przejęcia są wody Okręgu, ale to wody publiczne Skarbu Państwa, to nie jest działalność na swoim, przejęcie oznacza uzyskanie uprawnień do rybactwa. Nie wszystkich interesuje rybactwo.Za przejęcie (podpisanie umowy z RZGW) trzeba sporo zapłacić, a potem przez szereg lat wywiązywać się z obowiązków podpisanej umowy. Do tego na wejściu niezbędna jest grupa ludzi, której można zaufać i która zna się na wielu różnych rzeczach.Dodatkowo, cały majątek zgromadzony w stowarzyszeniu na zawsze pozostaje własnością stowarzyszenia, i nigdy nie może być rozdzielona na członków stowarzyszenia, nawet po upadku czy rozwiązaniu stowarzyszenia. Cała praca wykonywana jest dla stowarzyszenia, dla własnej satysfakcji ... itd..To nie jest tak, że zbiera się grupa ludzi i już. To poważna decyzja, i poważne konsekwencje z niej wynikające.
Dlatego "swoim" wziąłem w cudzysłów ,ale pewnie nie zauważyłeś.Teraz będąc w PZW to nie tracisz? w dodatku nie masz nic do powiedzenia .Rybactwo wypełnia się poprzez wędkarstwo taki właśnie operat przygotowałem w tamtym roku startując do konkursu i uzyskałem super opinie z zaznaczeniem ,że może wreszcie idzie na zmiany w dobrym kierunku ,tak powiedział jeden z profesorów instytutu olsztyńskiego.Nie jestem nowicjuszem w temacie i doskonale wiem co piszę
Czytając to wszytko wynika ze wolno łowić na białą kartę tylko na łowiskach "dzikich" nie objętych wykazem PZW??
No cóż Panie Arturze, jak to mówią Dziad swoje a Baba swoje.
Ale krótko:RAPR nie jest zbiorem zapisów prawnych obowiązujących w naszym kraju jak Pan sugeruje.RAPR to pomieszanie z poplątanym, część zapisów faktycznie ma swoje dokładne odwzorowanie w prawodawstwie polskim, część ma swoje źródła ale zapisy zostały zniekształcone i nie odpowiadają prawdzie, część to zupełnie nowe zapisy pozbawione odpowiednich zapisów w prawie, a część zapisów łamie prawa obowiązujące w naszym kraju.RAPR to bubel prawny.
Gdzie wolno wędkować posiadając tylko kartę wędkarską?Wszystkie wody gminne (to wody publiczne), gminy nie są uprawnione do wydawania zezwoleń bo wody leżą poza obwodami rybackimi.Wody publiczne płynące, które nie zostały włączone do obwodów rybackich - proszę przeczytać jak tworzy się obwody rybackie.Prawdopodobnie także wody obwodów rybackich, które są pod opieką RZGW i nie są umową przekazane do rybactwa. RZGW nie jest uprawniony do rybactwa więc wydaje zezwolenia bezprawnie.
Adam jak chcę zacytować używając odnośnika " cytuj " rozwala mi dziwnie mój post więc od dawna cytuję na zasadzie " kopiuj - wklej "Janusz.. wybacz że ta drogą , ale nie wchodzi mi PW do Ciebie
PZW trzeba rozwalić.Opłata na samą centralę to 78zł za co?Wszyscy należymy do PZW a łowić możemy tylko w swoim okręgu chyba że jest porozumienie między danymi okręgami to ja się pytam czy ja należę to PZW czy tylko do okręgu jeśli do okręgu to za co mam płacić centrali.Z drugiej strony jeśli nie PZW to co.
PZW trzeba rozwalić.Opłata na samą centralę to 78zł za co?Wszyscy należymy do PZW a łowić możemy tylko w swoim okręgu chyba że jest porozumienie między danymi okręgami to ja się pytam czy ja należę to PZW czy tylko do okręgu jeśli do okręgu to za co mam płacić centrali.Z drugiej strony jeśli nie PZW to co.
Oczywiście to, ze chodzi o zwykłe wyciąganie od nas pieniędzy ( a jakże często o wymuszone kłusownictwo, bo zapłać człowieku opłatę w innym okręgu jak jedziesz na tydzień na wypoczynek w dzicz, najbliższe koło masz o 50 km od stanicy a pan księgowy urzęduje akurat w piątki od 17 do 18. - a ty w sobote wyjezdżasz ), to zdaniem PZW ohydne pomówienie.
68zł przepraszam za pomyłkę czeski błąd nie zmieniający ogólnego sensu.Znaczek który masz wklejony w legitymację jako podstawowa składka członkowska jest składką na centrale w Warszawie.
Oczywiście to, ze chodzi o zwykłe wyciąganie od nas pieniędzy ( a jakże często o wymuszone kłusownictwo, bo zapłać człowieku opłatę w innym okręgu jak jedziesz na tydzień na wypoczynek w dzicz, najbliższe koło masz o 50 km od stanicy a pan księgowy urzęduje akurat w piątki od 17 do 18. - a ty w sobote wyjezdżasz ), to zdaniem PZW ohydne pomówienie.
Jeśli chodzi o kłopot z opłatą. To mój okręg wyszedł na przeciw i znalazł rozwiazanie;http://www.kolo-57ketrzyn.wedkuje.pl/media/kolo,kolo-pzw-nr-57-ketrzyn-miasto,0,10590,682.html
Opłacasz na poczcie czy w innym punkcie i łowisz....
Dlatego, trzeba wiedzieć na kogo głosować. Bo dobrzy kandydaci (delegaci) to dobry zarząd okręgu...
RZGW nie posiada wód ani gruntów.
To wszystko należy do Skarbu Państwa.
RZGW został zobowiązany STATUTEM do gospodarowania wodą, ale Minister Skarbu Państwa nie przekazał mu uprawnień uprawnionego do rybactwa, natomiast zobowiązał do podpisywania umów za Skarb Państwa o użytkowanie wód.
Oczywiście to, ze chodzi o zwykłe wyciąganie od nas pieniędzy ( a jakże często o wymuszone kłusownictwo, bo zapłać człowieku opłatę w innym okręgu jak jedziesz na tydzień na wypoczynek w dzicz, najbliższe koło masz o 50 km od stanicy a pan księgowy urzęduje akurat w piątki od 17 do 18. - a ty w sobote wyjezdżasz ), to zdaniem PZW ohydne pomówienie.
Jeśli chodzi o kłopot z opłatą. To mój okręg wyszedł na przeciw i znalazł rozwiazanie;http://www.kolo-57ketrzyn.wedkuje.pl/media/kolo,kolo-pzw-nr-57-ketrzyn-miasto,0,10590,682.html
Opłacasz na poczcie czy w innym punkcie i łowisz....
Dlatego, trzeba wiedzieć na kogo głosować. Bo dobrzy kandydaci (delegaci) to dobry zarząd okręgu...
O czym ty człowieku piszesz??? I naucz się ortografii w końcu!
Dziwne ja należąc do PZW Słupsk mogę lecz nie muszę wykupić składkę na wody górskie i pełna składka na ten rok wynosi 233zł mogę Ci tylko współczuć z tego powodu że twój okręg najprawdopodobniej uchwalił takiego potworka tylko czy zgodnego ze statutem związku?
Panie Arturze.RZGW nie posiada wód ani gruntów.
To wszystko należy do Skarbu Państwa.
RZGW został zobowiązany STATUTEM do gospodarowania wodą, ale Minister Skarbu Państwa nie przekazał mu uprawnień uprawnionego do rybactwa, natomiast zobowiązał do podpisywania umów za Skarb Państwa o użytkowanie wód.
Że coś ktoś robi, to nie znaczy, iż jest to zgodne z prawem. Dotyczy to PZW, RZGW ,Gmin a nawet Sejm ustala coś co potem Trybunał Konstytucyjny obala jako niezgodne z prawem.
Gmina posiada wody publiczne na których nie prowadzi się rybactwa. Na te wody mnie można wydać zezwolenia, każdy już ma takie zezwolenie posiadając kartę wędkarską. Zezwolenie według ustawy można wydać tylko w obwodzie rybackim. Gmina nie posiada żadnych wód obwodów rybackich, te należą do Skarbu Państwa.