Koniec łowienia ze współmałżonkiem ?

/ 65 odpowiedzi
Wachta2


Panowie sami sobie jesteśmy winni jak co roku są wybory można iść samemu się wykazać bądź wybrać ludzi ,którzy zrobią to za nas. Dla mnie przepis jak najbardziej ok mój dzieciak posiada kartę i za równowartość kilku piw lub paczek papierosów łowi sobie na swój rachunek. A obecny przepis najbardziej chyba boli ludzi ,którym karta musi się odrobić ( odłowić ). Chciał bym zaznaczyć że szanuje wszystkich kolegów przestrzegających RAPR niezależnie czy zabierają rybki czy nie.


Szanowny kolego piszesz nie na temat!Co do wedkowania ze współmałżonką, to dalej będę łowił, tylko te dwa razy w roku będę musiał zaplanować i opłacić jej zezwolenie. Na dwa wypady, to raczej bez sensu płacić ponad trzy stówy. Wychodzi na to, że spontan nie wchodzi w rachubę. Żeby można było zapłacić za łowienie np. przez internet, to nie miałbym nic przeciwko, a ja z żoną jak sobie wyskoczymy wieczorem na chwilę połowić i jeszcze wszystkie rybki wypuszczony to jakiejś wielkiej krzywdy nie robimy... Na te zebrania to chyba nikt normalny nie chodzi :)))).

Dokładnie. Jak chcą pieniądze za to, że moja żona kilka razy machnie spiningiem, no to ja im mogę wysłać sms-a na opcję 10 zarzutów spiningiem ;) (2015/04/09 21:58)

LeoAmator



Szanowny kolego piszesz nie na temat!Co do wedkowania ze współmałżonką, to dalej będę łowił, tylko te dwa razy w roku będę musiał zaplanować i opłacić jej zezwolenie. Na dwa wypady, to raczej bez sensu płacić ponad trzy stówy. Wychodzi na to, że spontan nie wchodzi w rachubę. Żeby można było zapłacić za łowienie np. przez internet, to nie miałbym nic przeciwko, a ja z żoną jak sobie wyskoczymy wieczorem na chwilę połowić i jeszcze wszystkie rybki wypuszczony to jakiejś wielkiej krzywdy nie robimy... Na te zebrania to chyba nikt normalny nie chodzi :)))).


Zbyniu33 jest jeszcze coś takiego. http://www.eokon.pl/Poszukaj tutaj czy jest twój okręg i możesz nawet o 12 w nocy wykupić zezwolenie. (2015/04/09 22:25)

Artur z Ketrzyna


A czy tak ciężko zrozumieć, że KAŻDY REGULAMIN ŁOWISKA OKREŚLA JEGO NAZWĘ, POŁOŻENIE I WŁAŚCICIELA ?
RAPR to regulamin dla wędkarza jak ma się zachować na wszystkich wodach PZW. 

Może to rozjaśni :" 1. Utworzenie łowiska specjalnego następuje na postawie uchwały ZO PZW w Zielonej Górze na wniosek Zarządu Koła PZW (ZK PZW), który powinien zawierać m.in.:
" 4.5. Koło – gospodarz łowiska ma obowiązek:1) odpowiednio oznakować łowisko,2) prowadzić na łowisku racjonalną gospodarkę rybacko – wędkarską,3) prowadzić rzetelną dokumentację rzeczowo – finansową. "
Te blockquotey pokazują co powinien zawierać regulamin łowiska.
Nie ma wymogu prawnego by dla każdego łowiska był oddzielny. Rozporządzenie też jest jedno i dotyczy wszystkich wód publicznych. Czy jest nam mowa o tym że tylko jednej rzeki, jednego jeziora? Ne wszystkich rzek i jezior publicznych."
Ja naprawdę krótko szukałem ale okazuje się, że jakiś tam wymóg prawny jest:
RAMOWE ZASADY PROWADZENIA ŁOWISK SPECJALNYCH PRZEZ KOŁA PZW OKRĘGU PZW W ZIELONEJ GÓRZENa podstawie § 7 pkt. 6, § 46 pkt. 10 i 15 Statutu PZW oraz uchwały nr 22 Prezydium ZG PZW z dnia 01 lipca 2006r. uchwala się, co następuje:§ 1.PRZEPISY OGÓLNE1. Niniejsze ramowe zasady prowadzenia łowisk specjalnych przez koła PZW stanowią wewnętrzny akt prawny obowiązujący wszystkie koła PZW Okręgu w Zielonej Górze prowadzące tego typu działalność.2. Pod pojęciem łowiska specjalnego koła PZW, zwanego dalej łowiskiem specjalnym, rozumie się akwen wodny, na który obowiązują specjalne zasady wędkowania oraz opłaty nie związane z powszechnie obowiązującymi składkami PZW

JK

Janek, co tu wsadziłeś, wiesz? O łowiskach specjalnych, czyli oddzielnych.
RAPR jest regulaminem wód ogólnodostępnych PZW.

Utworzenie łowiska specjalnego następuje na postawie uchwały
czyli wyodrębnienie jakiejś wody PZW z wód ogólnodostępnych, i uchwalenie na niej łowiska specjalnego, z odrębnymi zasadami wędkowania. Dlatego jest uchwalany inny regulamin dla tych łowisk. Inaczej nie było by specjalne...
I jak chcesz rozmaić na temat regulaminu, to może w innym wątku? By nie było że znów pisze nie w temacie?
(2015/04/09 22:39)

Artur z Ketrzyna


Panowie sami sobie jesteśmy winni jak co roku są wybory można iść samemu się wykazać bądź wybrać ludzi ,którzy zrobią to za nas. Dla mnie przepis jak najbardziej ok mój dzieciak posiada kartę i za równowartość kilku piw lub paczek papierosów łowi sobie na swój rachunek. A obecny przepis najbardziej chyba boli ludzi ,którym karta musi się odrobić ( odłowić ). Chciał bym zaznaczyć że szanuje wszystkich kolegów przestrzegających RAPR niezależnie czy zabierają rybki czy nie.


Szanowny kolego piszesz nie na temat!Co do wedkowania ze współmałżonką, to dalej będę łowił, tylko te dwa razy w roku będę musiał zaplanować i opłacić jej zezwolenie. Na dwa wypady, to raczej bez sensu płacić ponad trzy stówy. Wychodzi na to, że spontan nie wchodzi w rachubę. Żeby można było zapłacić za łowienie np. przez internet, to nie miałbym nic przeciwko, a ja z żoną jak sobie wyskoczymy wieczorem na chwilę połowić i jeszcze wszystkie rybki wypuszczony to jakiejś wielkiej krzywdy nie robimy... Na te zebrania to chyba nikt normalny nie chodzi :)))).

jendreczek Tylko że dla żony dniówka wyjdzie 50 zł lub 75 członkowskie + 30 dniówka. Tak wiec więcej niz dla twego dzieciaka na cały kraj na rok (do 16 roku życia).
Tak więc jak to koledzy mówią to dyskryminacja naszych żon.

Jak już pisałem, żonka ze mną łapała w ramach mego limitu i łowiska. Często nawet posprzątała miejscówkę po innych brudasach... I czym jest ona gorsza od dzieciaka poniżej 14 lat.
PZW nie powinno dzielić rodzin swoich członków, a je łączyć. Być pro rodzinne, nie egoistyczne. (2015/04/09 22:55)

zbynio 33



Zbyniu33 jest jeszcze coś takiego. http://www.eokon.pl/Poszukaj tutaj czy jest twój okręg i możesz nawet o 12 w nocy wykupić zezwolenie.
W tym roku w okręgu Ciechanowskim z mojego koła jest wytypowany koleś i w dni wolne można się umówić telefonicznie i jak będzie miał czas to u niego będzie można zapłacić, a jak nie to nie... :)). W innych GR mogę zapłacić przez internet, w banku, na poczcie.Ogólnie rzecz biorąc da się żyć z nową opłatą. Nie jest to jakaś wielka niedogodność, ale jakaś tam jest i wg mnie niepotrzebna. W sumie to poza karpiami nic mnie nie trzyma w PZW i mam alternatywy, a do 2016r.  jeszcze daleko i może się pozmienia.... Chyba stary się robię.... :))))W poprzednim poście błąd zrobiłem sorki. Telefon mi zmienia sam.... Bandyta;))). 
(2015/04/09 22:57)

dendrobena


Wszystko po staremu.
8. Członek PZW ma prawo udostępnić współ- małżonkowi, posiadającemu kartę wędkarską, jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczania przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki. (2015/04/10 16:13)

Wachta2


Wszystko po staremu.
8. Członek PZW ma prawo udostępnić współ- małżonkowi, posiadającemu kartę wędkarską, jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczania przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki.


To moja żona łowiąc przy mnie moim spiningiem kłusowała? (2015/04/10 20:22)

Artur z Ketrzyna


Wszystko po staremu.
8. Członek PZW ma prawo udostępnić współ- małżonkowi, posiadającemu kartę wędkarską, jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczania przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki.


To moja żona łowiąc przy mnie moim spiningiem kłusowała?

Teraz nie będzie mogła i na spławik połowić... Zamiast udostępnić jej i spin, to zabrali i to. przecież i tak więcej zabrać nie mogę niż mam w limicie. I choć kobietę zadowolona miałem.

dendrobena patrz nowy na rok 2016.
Tam tego zapisu nie ma.
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/3/wiadomosci/39226/pliki/rapr_2016_tekst_jednolity_wer_08042015_1.pdf (2015/04/10 21:20)

bodekw


Już myślałem, że po zmianach osobowych w ZG PZW  wszystko będzie wracało do normalności , a tu co? Niespodzianka ! Okazało się ,że debilizmem w tworzeniu nowych regulaminów pobiliśmy kolejny światowy rekord. No ale jak to się mówi " jaki kraj takie prawo ".Wybieramy swoich niby normalnych przedstawicieli aby oni w naszym imieniu wybrali też normalnego i co się dzieje? Komu przeszkadzało i czym się kierował ten idiota, który zmienił zapis  umożliwiający wędkowanie z żoną w ramach limitów i obszaru należnego mi jako posiadającego wszystkie do tego celu uprawnienia. Ten facet to musi być rozwodnik albo zazdrośnik ,że inni mogą a on nie albo psychiczny, któremu jeszcze nikt nie powiedział, że już czas zacząć leczenie. W takim razie ja mówię PANOWIE, KTÓRZY TWORZYCIE TAKIE DEBILNE PRZEPISY JUŻ PORA ZACZĄĆ SIĘ LECZYĆ.!!!!!!!!! (2015/04/11 22:55)

bodekw


Już myślałem, że po zmianach osobowych w ZG PZW  wszystko będzie wracało do normalności , a tu co? Niespodzianka ! Okazało się ,że debilizmem w tworzeniu nowych regulaminów pobiliśmy kolejny światowy rekord. No ale jak to się mówi " jaki kraj takie prawo ".Wybieramy swoich niby normalnych przedstawicieli aby oni w naszym imieniu wybrali też normalnego i co się dzieje? Komu przeszkadzało i czym się kierował ten idiota, który nie uwzględnił zapisu  umożliwiającego wędkowanie z żoną w ramach limitów i obszaru należnego mi jako posiadającego wszystkie do tego celu uprawnienia. Ten facet to musi być rozwodnik albo zazdrośnik ,że inni mogą a on nie albo psychiczny, któremu jeszcze nikt nie powiedział, że już czas zacząć leczenie. W takim razie ja mówię PANOWIE, KTÓRZY TWORZYCIE TAKIE DEBILNE PRZEPISY JUŻ PORA ZACZĄĆ SIĘ LECZYĆ.!!!!!!!!!
(2015/04/11 23:11)

zbynio 33


Już myślałem, że po zmianach osobowych w ZG PZW  wszystko będzie wracało do normalności , a tu co? Niespodzianka ! Okazało się ,że debilizmem w tworzeniu nowych regulaminów pobiliśmy kolejny światowy rekord. No ale jak to się mówi " jaki kraj takie prawo ".Wybieramy swoich niby normalnych przedstawicieli aby oni w naszym imieniu wybrali też normalnego i co się dzieje? Komu przeszkadzało i czym się kierował ten idiota, który zmienił zapis  umożliwiający wędkowanie z żoną w ramach limitów i obszaru należnego mi jako posiadającego wszystkie do tego celu uprawnienia. Ten facet to musi być rozwodnik albo zazdrośnik ,że inni mogą a on nie albo psychiczny, któremu jeszcze nikt nie powiedział, że już czas zacząć leczenie. W takim razie ja mówię PANOWIE, KTÓRZY TWORZYCIE TAKIE DEBILNE PRZEPISY JUŻ PORA ZACZĄĆ SIĘ LECZYĆ.!!!!!!!!!


Nie znam się na tych nowych orientacjach:), ale to jakiś...... tworzył te przepisy :). (2015/04/11 23:28)

pakul1206


Już myślałem, że po zmianach osobowych w ZG PZW  wszystko będzie wracało do normalności , a tu co? Niespodzianka ! Okazało się ,że debilizmem w tworzeniu nowych regulaminów pobiliśmy kolejny światowy rekord. No ale jak to się mówi " jaki kraj takie prawo ".Wybieramy swoich niby normalnych przedstawicieli aby oni w naszym imieniu wybrali też normalnego i co się dzieje? Komu przeszkadzało i czym się kierował ten idiota, który zmienił zapis  umożliwiający wędkowanie z żoną w ramach limitów i obszaru należnego mi jako posiadającego wszystkie do tego celu uprawnienia. Ten facet to musi być rozwodnik albo zazdrośnik ,że inni mogą a on nie albo psychiczny, któremu jeszcze nikt nie powiedział, że już czas zacząć leczenie. W takim razie ja mówię PANOWIE, KTÓRZY TWORZYCIE TAKIE DEBILNE PRZEPISY JUŻ PORA ZACZĄĆ SIĘ LECZYĆ.!!!!!!!!!

No przecież to jest polska normalność wydoić prawie do cna, ma ci zostać tyle żebyś z głodu nie zdechł.Co do tego co to napisał to nie wiem co on bierze ale powinien brać polowę. (2015/04/16 23:04)

tom413


jebać  PeZEWódke to mało powiedziane. (2015/04/16 23:50)

naruto1919


To pogadali chłopaki a tam na górze w d....pie nas mają jak wynika ze zmian przepisów bez chociażby konsultacji np. przez oddanie głosu przy wizycie w kole przy okazji płacenia składki można by to było zorganizować, ale nie delegaci których na oczy szeregowy wędkarz nie widzi decydują coraz gorzej. Co do wyborów i zmian jest to tak trudne że ręce opadają zebranie pod koniec roku u mnie zawsze w niedzielę rano po moich urodzinach i co rok się nie wyrobie ale może trzeba będzie zebrać chłopaków. Tylko, że u mnie prezes w porządku (postępowy) ale jedno koło to nic bo to by musiała być na cały kraj akcja.Pozdrawiam (2015/04/17 10:48)