Konger TEam Carp SV

/ 31 odpowiedzi

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

u?ytkownik753


Wędzisko posiadam osobiście i jest OK, choć pierwszym takim wędziskiem, zakupionym przeze mnie, był Feeder MIKADO GOLDEN LION w identycznej cenie i oceniam go wyżej. Jeśli chodzi o kołowrotek to wszystko zależy od faktu, gdzie zamierzasz wędkować i jakimi technikami. O ile wędzisko da rade nawet przy karpiowaniu - sam w zeszłym sezonie karpiowałem na ciężkie feedery - czyli wspomniany MIKADO i CARBOMAX, to ten kołowrotek może się "wyłożyć" przy połowach w dużej rzece i sporym uciągu.

Napisz do jakiej techniki będziesz używał tego zestawu? (2009/04/20 11:01)

konrad_leo


Ja wędkuję tylko na zbiornikach o raczej czystym (słabo zamulonym) dnie. Na rzeki jeszcze nie dorosłem :). to ma być podstawowy zestawik na zbiornik. (2009/04/20 11:44)

krzkwi5


KOLEGO ZESTAWY SA OK JAK DASZ DOBRA ŻYŁKĘ LUB PLECIONKĘ BĘDĄ WYNIKI (2009/04/20 13:16)

u?ytkownik753


Po uzupełnieniu przez Ciebie informacji do zapytania, również uważam, że zestaw będzie nawet bardzo OK ;) (2009/04/21 12:32)

konrad_leo


Oki dzięki za opinie. Mam nadzieję że jeszcze ktoś się wypowie co miał styczność z takim zestawem lub poszczególnymi elementami. Nawinąć planuję na to plecioneczkę 0,16 lub 0.18. POZDRO (2009/04/21 13:52)

u?ytkownik8030


Uwierz, ze juz nikt lepiej Ci nie doradzi. ;-)) (2009/04/21 20:30)

u?ytkownik695


Sądzę że podany zestaw będzie odpowiedni do połowu średnich karpi , węgorzy metodą gruntową - osobiście natomiast nie odważyłbym się użyć podanego sprzętu do połowu ryby równie dostojnej co silnej oraz wzbudzającej powszechny respekt i mir jak sum zwany królem naszych wód .Pomyśl tylko gruntówka spod egidy KONGERA na suma ? Radziłbym ci oszczędzać i kupić porządny , niezawodny w zmaganiach z tak silną rybą jak sum .Przyznam szczerze że sumów nie łowię lecz sporo się naczytałem o jego możliwościach i braniu , które może powalić dorosłego chłopa na kolana a co dopiero niby - karpiówki KONGERA . Pozdrawiam serdecznie życząc jednocześnie wieeeelkich sumów i naprawdę dobrego sprzętu . (2009/04/22 16:58)

u?ytkownik8030


Zgadzam się z tą tezą. Im więcej PLN-ów dasz za kijaszek, tym on będzie sie lepiej nadawał. (2009/04/24 10:42)

konrad_leo


Spoko też weim że jest taka teza ale ja potrzebuję prostego federka na karpia powiedzmy do 5 kg i podobnego suma. Jak każdy wie prawdziwych królów wody prawie nie da się wycholować. Choćbym niewiem jaki kijek miał to niestety ale sądzę że prędzej bym ja opadł z sił i się poddał niż taki pieszczoszek kilkudziesięcio kilowy. Ja szukam w miarę nie drogi a praktyczny zestawik na średnią rybkę. POZDRO (2009/04/24 13:24)

u?ytkownik8030


Oj - co ty? To nie chcesz u-bott'a łowić? Dziwny jesteś. Choc przyznam Ci że ja też tak do 5 kilo. Większych mi nie potrzeba. (2009/04/24 18:55)

konrad_leo


Większe są mało smaczne :) (dla kumatych) A jeśli walnie potworek to i tak graniczy z cudem go wyjąć z wody mawet niewiadomo na jaki zestaw. Osobiście byłem świadkiem jak przy zestawie sumowym (kołowrotek prawie jak morski) mimo pełnych blokad sumik (rozmiar nie znany) rozwijał plecionkę jakby kołowrotek był na wolnym biegu. POZDRO (2009/04/27 12:21)

u?ytkownik8030


No bo zestaw musisz mieć za baaaaaaaaaaardzo dużo PLN-ów, a nie taki złom jak ja mam. Wtedy wytargasz u-bott'a bez większych ceregieli. (2009/04/27 13:41)

konrad_leo


:) Założę się o kilka ładnych literków że jak na tym zbiorniczku na którym ja wędkuję komuś trafi się prawdziwy u-bott to choćby niewiadomo ile kasy włożył w sprzęt to zostaną z niego strzępy :) Prosty przykład: karp 2,5 kilo potrafi zerwać żyłęczkę 35 :) a co dopiero król głębin co takiego karpika potrafi sobie wsysnąć na deserek? POZDRO (2009/04/27 15:15)

u?ytkownik8030


HMMMM - a ja myślałem, że PLN-y są ważne. (2009/04/27 15:19)

u?ytkownik753


A już myślałem, że doradzam jakiemuś wędkarzowi co nie ma zbyt wiele kasy ale chce powędkować. A tu proszę! Miesiarz pełną gębą i do tego się jeszcze na forum przyznaje.

I nie opowiadaj takich bzdur, że karpik 2.5kg zrywa żyłkę 0.35mm bo mi się słabo robi, że mamy takie prymitywne społeczeństwo, które wypisuje takie gnioty a już nie wspomnę o tych co to czytają i wdają się w dyskusję.

Uczulam młodych wędkarzy i "świerzych" userów portalu na takich użytkowników jak konrad_leo czy GHOSTMIR!

Eh... (2009/04/27 16:25)

szimejks


i jeszcze możesz kolego pyniek dopisać mnie, bo nie wiem czy zauważyłeś, ale to ja zaproponowałem jako pierwszy pozdrowienie, które bardzo się cieszę zadomowiło się na portalu, a co do mięsiarzy to nie wiem czy jest sens tłumaczenia tobie wypowiedzi poprzedników...i tak nie zrozumiesz. Pozdro dla kumatych (2009/04/27 16:54)

u?ytkownik3053


o nie wierze jak juz tak ich podkreślasz to podkreśl i mnie :D wiesz tak jak napisał Szimejks nie ma co Tobie tłumaczyć bo i tak nei zrozumiesz. POZDRO DLA KUMATYCH (2009/04/27 17:07)

szimejks


GHOSTMIR, a może powinniśmy odpuścić wiadomemu koledze z wiadomego klubu, łapiącego wiadome ryby...może sprzęt za dużo PLN to nie dlatego, że tak chce, tylko dlatego że tak musi...wiesz GHOSTMIR, niełatwo jest być dzieckiem bogatych rodziców, a może kolega jest. Dla przykładu tylko napiszę, (bez nikogo konkretnego na myśli, bo do takiego wniosku doszedłem z przyjaciółmi parę lat temu), że być dzieckiem bogatych rodziców jest bardzo trudno-trzeba mieć kupę siana (czyt. PLN), auto z dużą pojemnością silnika, palącego bardzo dużo benzyny, trzeba mieć dużo kasy na bajery, dragi; trzeba się awanturować z rodzicami i traktować super laskę, która na to wszystko leci, też byle jak, bo jak coś to można ją zmienić. Do tego bardzo dobrze by było aby takie dziecko bogatych rodziców popadało jeszcze od czasu do czasu w konflikt z prawem. Wszystkie powyższe na raz, albo wybrane opcjonalnie. Pozdro dla kumatych...acha i niech mnie wywalają (2009/04/27 17:08)

u?ytkownik8030


No to chyba teraz redakcja zrozumie kto tu jest maciwodą - mam nadzieję. Bo po moich wywodach, dostałem tylko ochrzan od Pani Martyny, a tu okazuje się, ze nie tylko ja mam dość impertynencji pana pyńka. (2009/04/27 18:19)

spines21


jeżeli ktoś nawet napisze coś z czym się nie zgadzam to nie wyciągam z tego wniosków,że jest prymitywny.napisanie tego w taki sposób jest z zamiaru obrazliwe.
jak nie będe czytał to skąd będe wiedział o czym i jak pisze dany user?
jak mu przywale będzie jazda,bo też może "kulturalnie" odpowiedzieć.
warto rozmawiać.nawet jak krew zalewa.może właśnie wtedy najbardziej.
w takich sytuacjach poznaje się klase oponęta.z kimś kto ma klase warto się nawet nie zgadzać,ale trzeba mieć argumenty.i odrobine dobrej woli.ludzie nie sa żli z natury-stają się niegrzeczni jak się ich uważa za głupich i prymitywnych.a priori.
spoleczeństwo to ludzie-mają swoje poglądy,swoje zwyczaje.czasami naprawde nie ciekawe.ale to są ich poglądy i zwyczaje i nikt im tego nie może zabraniać.
bo społeczeństwo tego nie toleruje. (2009/04/27 18:29)

Dominik11


Myślę,że taki sprzęt jest wystarczający na takie okazy ryb.Życzę udanego połowu. (2009/04/27 19:01)

kocisko


konrad_leo z tymi kijaszkami dasz radę na rzece i to bez żadnych stresów ;) Uciekaj od jezior bo do nich wpuszczany jest jedyny słuszny gatunek obcej ryby karpia za składkowe pieniądze członków PZW. Pozdro dla kumatych ;) (2009/04/27 21:47)

kalmar


te koleś dlaczego wyzywasz ludzi od (tutaj akurat od mięsiarzy, ale wielokrotnie czytałem, jak mówiłeś o idiotach itd)?? buty masz za ciasne czy co?? a może kompleksy duszę gnębią?? a może, oj, boję się pomyśleć, ktoś ciebie skrzywdził?? (2009/04/28 07:36)

konrad_leo


I zestawik już czeka na przetestowanie uzbrojony w plecioneczkę 16 :) Szanowny panie pyniek nie życzę sobie aby mnie wyzywać od mięsiarzy. W piątek byłem na rybkach i z 20 karpi (35 cm - 46 cm) nawet jeden nie został zabrany. Fakt lubię czasami zjeść rybkę i się tego nie wypieram ale skoro zabiorę powiedzmy raz na miesiąc jakąś ok 2 kg rybkę a wypuszczę powiedzmy 100 innych (jeżdżę co 2-3 dni) to jestem mięsiarz? Wypraszam sobie. Skoro ma pan tylko 2 szufladki:
zabrał kiedyś rybę - mięsiarz
nie zabrał - spoko gość
to niech pan tak uważa ja nawet nie staram się pana przekonać do innej racji. Jak dla mnie etyka wędkarza mówi mi czy zabierać i co zabierać i kiedy zabierać. I napewno nie będzie na to miała żadnego wpływu ani pana ani nikogo innego wypowiedź. Bo jeśli mam ochotę zjeść rybkę to ją jem (takie jest prawo natury), a kiedy mam ochotę powędkować to nawet z 20 karpi wszystkie wracają do wody. PDK
PS. Po paru pierwszych wypowiedziach miałem nadzieję że chociaż w jednym poście nie będzie pan mącił wody. Czy któreś moje stwierdzenie pana obraziło? Więc życzę sobie podobnego traktowania a nie obrażania mnie na forum publicznym. Jeśli panu coś nie pasuje zapraszam do Kielc coby mi pan to powiedział w twarz. PDK (2009/04/28 10:40)