Kombinezon pływający

/ 16 odpowiedzi
Witam mam pytanie chciała bym kupić kombinezon pływający , tylko nie wiem czy zakłada się go zimą bezpośrednio na bielizne czy trzeba kupic np. dwa rozmiary większy żeby pod niego mozna było więcej rzeczy założyć . 
maciejsnow


ja zawsze coś tam mam pod sobą ale piszą że wystarczy bielizna termoaktywna. Polecam kombinezon firmy seafox jestem zadowolony (2011/01/14 19:43)

Sniper64


No proszę ..a mi za rzucał że mi tylko dziurki w głowie:) a on tu preferuje skąpą bieliznę :)) (2011/01/14 19:48)

picer


seafox  mam i jest naprawdę cieplutki .pod kombinezon bieliznę oddychająca i polecam jeszcze jakiś cienki polar i spodnie dresowe :)p.s nie zapomnij o odpowiednim obuwiu bo bez tego i kombinezon nie pomoże.  (2011/01/14 20:13)

edyta35


A czy on jest tak naprawde bezpieczny jak piszą , czy jak w padnę do wody to mnie utrzyma na wodzie ? i czy woda się dostanie pod kombinezon .  (2011/01/14 20:25)

maciejsnow


Nie próbowałem ale z tego co wiem to musi być on pozapinany , ale jak bedzie lato to go celowo na łodzi wypróbuje i dam znać. Są one atestowane także muszą być bezpieczne .pozdrawiam (2011/01/14 20:34)

niutek40


I własnie to jest to wszysty testują lub chca przetestować latem , a zimą jakos nie ma chętnych a on przecież najbardziej potrzebny jest teraz zimą (2011/01/14 21:15)

Wago


Jak mogę coś dodać to posiadam jaxona w tej droższej wersji. Przy -7 stopniach celcjusza nie mogę się zapiąć bo jest mi za ciepło. Ubieram pod spodnie kalesony a pod kurtkę polar. Podczas kąpieli woda z pewnością wchodzi do środka ale zanm gościa, który testował je w basenie i przymusowo na jeziorze. Wskakując na nogi do basenu zanurzył się do nosa. Za to podczas załamania lodu na płytkiej wodzie nie miał możliwości zanurzyć się. Za to wyszedł i jeszcze łowił "bo nie było mu za zimno a pięknie brały okonie" Ja osobiście też bym wolał testować latem niż zimą. Pozdrawiam. (2011/01/14 21:54)

karoltsu1


Witam...
Jestem w posiadaniu Seafox Standard XXL- jednoczęściowy od 3 lat.
Ściągacze na nadgarstkach,oraz na kostkach nóg nie są wystarczająco obcisłe by nie dostała się woda.Kilkakrotnie,przez własną chciwość 'zanurzałem' dłonie w wodzie,chroniąc żyłkę,czy podbierając rybkę.Woda moczył spodnią odzież.
Dwa lata temu,oraz w tym roku-przez własne lenistwo-'myłem nogi' przymusowo(cienki lód).
Utrzymuje na wodzie-wodę przepuszcza niestety.Bardzo ciepły-nieprzewiewny,nie oddaje wilgoci na zewnątrz wbrew zapewnienia producenta. (2011/01/14 22:20)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

GaGacek


A czy on jest tak naprawde bezpieczny jak piszą , czy jak w padnę do wody to mnie utrzyma na wodzie ? i czy woda się dostanie pod kombinezon . 



http://picasaweb.google.com/Mebeltom/Kombinezon#

Jak najbardziej woda dostanie się pod kombinezon. (2011/01/14 22:39)

Blitz


Ja używam IMAXA, polecam go bo jest bardzo ciepły, a przy tym jednoczęściowy - co wg. mnie jest jego zaletą bo nie podwiewa mi pod kurtkę jak wieje mocny wiatr. Używam go również na żaglach, podczas sztormów etc. Spisuje się nieźle ale przydały by się wzmocnione kolana... Ale jak na swoją cenę to nie ma co narzekać

http://www.echosonda.pl/product_info.php?products_id=445 (2011/01/16 19:56)

u?ytkownik62304


Kolego seafox oddaje wilgoć, ale nie w wersji standard! Trzeba było kupić droższą wersję crossflow, ja taką włąsnie użytkuję i szczerze polecam. (2011/01/18 08:48)

u?ytkownik62304


Witam koleżanki i kolegów.Kombinezon mam za zadanie opóźnić wystąpienie hipotermii, woda, która dostanie się pod kombinezon zostanie ogrzana przez ciało i mniej będzie wyziębiać organizm, niż zimna woda na zewnątrz kombinezonu. Opóźnienie hipotermii to nic innego niż czas, który pozwala na przeżycie w lodowatej wodzie. Ocenia się się, że od 15min do 1 godz. założony kombinezon przedłuży szansę na przeżycie. Realnie jest to zdecydowanie dłużej, inna sprawa to kombinezon zapewnia 100% pływalność, czego nie można powiedzieć o zamarzającym grubo ubranym wędkarzu, który wpada dp wody i bardzo szybko tonie. Koledzy i koleżanki! Przy aktualnych cenach tych kombinezonów to czysta głupota tego nie mieć i nie zakładać, nasze zdrowie jest najważniejsze niż te te kilkaset złotych. Poza tym, jest to rewelacyjne ubranie na chłodne dni idąc na ryby, korzystam cały rok, zimne noce latem też są. Ten, któy posiadam, seafox crossflow dwuczęściowy (zdecydowanie wygodniejszy w użytkowaniu) jest świetnie uszytym kombinezonem, naprawdę oddycha, całkowicie wodoodporny - sprawdzone, poza tym jest lekki, co jest bardzo ważne. Ma fenomenalny bardzo wysoki kołnierz wyściełany miłym polarem, bardzo skuteczny na zimny wiatr, można mieć na głowie zwykłą polówkę. Przed zakupem porównałem wszystkie kombinezony na rynku, wybrałem ten, mimo, że praktycznie był najdroższy. Różnice cen aktualnie nie są duże, natomiast różnice w zastosowanym materiale i projekcie są duże. Polecam zakup i korzystanie z pływającego kombinezonu, jakiejkolwiek marki, bo różnie bywa nad wodą....Daj sobie szansę!! Pozdrawiam. (2011/01/18 09:07)

chomik


Również polecam sea-foxa osobiście posiadam model ,,oddychający'' , sprawdzony na lodzie 2 lata temu jak ratowałem tonącego kolegę super uczucie jak sie wskakuje do przerębla,wyżucilo mnie w gorę jak piłkę.W wodzie przebywałem ok 15min zanim wytaszczyłem kumpla z wody który był już w nieciekawym stanie,ja mogłem jeszcze wedkować trochę wody nalało mi się tylko przez nogawki.Dlatego z całą odpowiedzialnością mogę takie kombi polecić. (2011/01/18 15:22)

borovik szl


No właśnie.Wracając do właściwego pytania, cyt:  "nie wiem czy zakłada się go zimą bezpośrednio na bielizne czy trzeba kupic np. dwa rozmiary większy żeby pod niego mozna było więcej rzeczy założyć?"
Zasadą jest zakładanie bielizny "oddychającej". Pomaga to szczególnie w przypadku używania kombinezonów odparowujących wilgoć.Na pewno nie zaszkodzi założyć na siebie ciepłego swetra, polara lub coś podobnego.Kombinezon powinien być dopasowany, nie powinien być zbyt duży bo woda będzie dostawała się pod niego. Jest uszyty z odpowiednich materiałów i ściągaczy neoprenowych pod rękawami i nogawkami.Musi być zapięty bo bez tego nie spełni swojego zadania.W wypadku kombinezonów 2-częściowych nie powinno się zdejmować kurtki.W razie wypadnięcia za burtę spodnie uniosą cię nad wodę ale tylko dolną część ciała.
Właśnie dzisiaj odebrałem swój drugi, nowy kombinezon.Poprzedni, Mustad Viking w rozmiarze XL był za duży, musiałem go oddać większemu koledze.Od dzisiaj będę używał holenderskiego wyrobu w rozmiarze L:   http://www.ravenfishing.pl/pl/products/rekreacja/2664_kombinezony/4-life/flotation_suit/
Nie wierzę we wszystkie zapewnienia producentów, sprzedawców.Jak przetestuję je w zimowych warunkach na łodzi lub na lodzie wyrażę opinię.W domu po 5min gotuję się.
Dokładnie dobierz swój kombinezon w/g podawanych rozmiarów.Ja generalnie używam ubiorów XL ale okazało się, że tym razem nie czułem się komfortowo w Mustadzie XL.
Pozdrawiam



(2011/01/20 22:21)

edyta35


 Dziękuje  za wasze odpowiedzi dużo mi podpowiedzieliscie i nawet oglądałam jeden ale mam jeszcze jedno pytanie czy lepiej wybrać jedno cześciowy czy może lepiej dwu częściowy ? (2011/01/23 11:56)