Zaloguj się do konta

Kołowrotki Dragon.

utworzono: 2022/01/26 11:58
Basia Kier

Przetłumaczcie mi z marketingowego na nasze. Oglądam katalog Dragona na 2022. Interesują mnie kołowrotki. Spotkałam się z takimi określeniami dotyczącymi rolki wiodącej:
1. „Rolka kabłąka na łożysku kulkowym” –to akurat jasne, miałam w ręce model Express Pro RD z takim układem i rzeczywiście rolka jest nałożona na łożysko. Co prawda miała być „tytanowa”, ale mimo chodzącego i często smarowanego łożyska, szybko się przetarła.
2. „Łożyskowana rolka z funkcją antyskręcaniową” – np. modele Flash Pro, Millenium.
3. „Rolka zabezpieczająca przed skręcaniem” – np. modele Fishmaker Evo, Team Dragon, Street Fishing, Black Rock.
Numer 2 ma łożysko, ale czym się rożni od numeru 1? Numer 3 nie ma łożyska?


[2022-01-26 11:58]

Sith

Tłumaczę na j. polski:
"reklama dźwignią handlu" [2022-01-26 13:33]

Basia Kier

@Sith, o tym akurat dobrze wiem. Czy jednak we flagowcach Dragona nie montuje się łożysk kulkowych na rolce kabłąka? Jak ktoś ma taki model, proszę o informację. [2022-01-26 18:05]

ryukon1975

„Łożyskowana rolka z funkcją antyskręcaniową” ??? Cóż to za funkcja może być że rolka jest "antyskręceniowa"? Poza tym że ma ona się kręcić czy to na łożysku czy na tulejce co z nią można zrobić? Jak dla mnie zwykły bełkot handlowy. Oczywiście nie piszę tu o tym konkretnym modelu czy Dragonie ale ogólnie o wszystkich kołowrotkach. Zaś ten "tytan" w kołowrotkach z niskiej półki to oczywiście ściema jak sam zauważyłeś. [2022-01-27 09:12]

Julian

Od paru ładnych lat używam  Dragona. Nie narzekam  . Ale ludzie na litość Boską miejcie i swój rozum - nie wierzcie w każde słowo pisane. Nie będę tu już dosłownie przytaczał znanego przysłowia o pewnym napisie na płocie i drzazdze w języku .Piwo też jest bezalkoholowe - ale czy to jest piwo ?. [2022-01-27 10:09]

ryukon1975

Piwo bezalkoholowe to nie piwo i tyle w temacie a nawet tematach. [2022-01-27 10:25]

kaban

Kołowrotki najczęściej używane bez względu na rodzaj firmy zawsze będą skręcać żyłkę. Multiplikator to młynek oparty na tych obsługiwanych tylko "ręcznie" i może iść w tę stronę bo nie ma dodatkowych rolek, łożysk itd. [2022-01-27 10:57]

WedkarzIncognito

Po przeanalizowaniu całego tego reklamowego bełkotu, mam swoją teorię.
1. "Rolka kabłąka na łożysku kulkowym" - Jest to standardowa rolka, która jak wiadmomo poprzez zastosowanie łożyska ma płynnie pracować. (Rolka Standard + Łożysko)
2. „Łożyskowana rolka z funkcją antyskręcaniową” - Jest to "niestandardowa" rolka, która jest wyprofilowana w taki sposób, aby nie skręcała linki. Dla polepszenia płynności pracy rolki zastosowano łożysko. (Rolka Antyskręcaniowa + Łożysko)
3. „Rolka zabezpieczająca przed skręcaniem” - Rolka jak w pkt. 2. wyprofilowana w taki sposób, aby nie skręcała linki. Z tego opisu również wnioskuję, że rolka ta nie posiada łożyska, zamiast łożyska zastosowano plastikową tulejkę. (Rolka Antysrkęcaniowa + Tulejka)

Czy faktycznie te rolki nie skręcają linki, czy płynnie pracują? Czy tytan jest faktycznie tytanem? Nie wiem i się nie wypowiadam, ponieważ nie użytkowałem tych kołowrotków, nawet w ręku ich nie miałem. Jak wspomniałem jest to tylko moja teoria. [2022-01-27 12:12]

Basia Kier

Dziękuję za dyskusję, która trochę ożywiła portal :)
Nie posadzajcie mnie o uleganie marketingowemu bełkotowi, ale chciałam po prostu wiedzieć. W sklepie nie zawsze jest możliwość sprawdzenia, czy faktycznie jest łożysko w danym miejscu. A tak przy okazji: pchają w kołowrotki pierdyliardy łożysk, a w kluczowym miejscu ich brak.
Co zaś do przecierania rolek. Miałam kiedyś starego DAM-a z nieruchomą rolką. W rolce zrobił się rowek, ale można było ja przekręcić tak, aby żyłka ślizgała się po nieuszkodzonej powierzchni. Jak rolka się już skończyła (przetarła wszędzie), wstawiłam w jej miejsce środkową część łożyska kulkowego (udało się dobrać wymiary tak, aby pasowało). To był strzał w dziesiątkę – żadnych przetarć. Zamiast dawać rzekome tytany mogli wstawić tani pierścień ze stali łożyskowej. [2022-01-27 13:00]

Sith

(...) Nie posadzajcie mnie o uleganie marketingowemu bełkotowi, ale chciałam po prostu wiedzieć. (...)
Jestem ostatni, który podejrzewałby Cię o uleganie reklamie.
Najlepiej wyłuszczył zagadnienie @WedkarzIncognito i to cała tajemnica wiary. Niestety często szumne określenie "łożysko" to zwykła tulejka czyli łożysko ślizgowe, a "antyskręcanie" linki, to miraż, każdy kołowrotek o stałej szpuli będzie skręcał linkę z racji swojej konstrukcji i sytemu pracy.
Jedynymi kołowrotkami, które nie skręcają są zwykłe "katuszki", ale nawet one i super nowoczesne multiplikatory nie wyeliminują całkowicie skręcania, gdy używamy wirówek, gdy zbyt szybko prowadzona, mocno wyprofilowana wahadłówka wpadnie w ruch wirowy itp.
Niestety skręcanie się linki jest w większym lub mniejszym stopniu nieuniknione.


[2022-02-03 07:45]

WedkarzIncognito

...każdy kołowrotek o stałej szpuli będzie skręcał linkę z racji swojej konstrukcji i sytemu pracy.
Niestety skręcanie się linki jest w większym lub mniejszym stopniu nieuniknione.

Zgadzam się w 100% z @Sith. Chciałem tylko nadmienić, że właśnie ze względu na konstrukcję i system pracy linka ulega też skręcaniu się podczas -wg mnie- nieumiejętnego holu, a dokładniej w momencie, gdy ryba wybiera linkę ze szpuli, a holujący kręcąc korbką wprawia w ruch obrotwy kosz/rotor. Kiedyś uważałem tę teorię za niewiarygodną, ponieważ sugerowałem się tym, że obrót rotora oraz obrót szpuli podczas wybierania linki odbywa się w tę samą stronę (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) i nigdy nie zgłębiałem tego zagadnienia, a po drugie nie kręcę korbą, gdy ryba wybiera mi linkę ze szpuli. W pewnym momencie pomyślałem sobie, że jak już powstał temat o "antyskręcaniowych" rolkach to sprawdzę teorię w praktyce i faktycznie linka podczas takiej czynności bardzo mocno się skręca. Sam z siebie się śmieje, bo tyle lat łowienia i dopiero teraz odkryłem taką tajemnicę :)))) Dochodzę też do wniosku, że nie ma możliwości wyeliminowania skręcania się linki w momencie jednoczesnego obrotu kosza i wybierania linki w kołowrotku o stałej szpuli, skoro każdy kołowrotek (tańszy i droższy) pracuje w taki sam sposób. Pozdrawiam. [2022-02-03 10:00]

Artur z Ketrzyna

rolka by spełniała swe zadanie musi kręcić się luźno. Żadnych smarów tylko kropelka oliwki wazelinowej.
Jeśli skręca żyłkę to może być sklinowana, lub poprostu przenoszona.
[2022-02-03 20:08]

Sith

...każdy kołowrotek o stałej szpuli będzie skręcał linkę z racji swojej konstrukcji i sytemu pracy.
Niestety skręcanie się linki jest w większym lub mniejszym stopniu nieuniknione.
Zgadzam się w 100% z @Sith. (...) Dochodzę też do wniosku, że nie ma możliwości wyeliminowania skręcania się linki w momencie jednoczesnego obrotu kosza i wybierania linki w kołowrotku o stałej szpuli, skoro każdy kołowrotek (tańszy i droższy) pracuje w taki sam sposób. Pozdrawiam.
Arturze, nie ma szansy na całkowite wyeliminowanie skręcania linki przez kołowrotek stałoszpulowy, więc nie ma nic do tego smarowanie.
[2022-02-08 11:53]

Dartne99

Miałem jeden kołowrotek Dragona pierwszy i ostatni tak wyglądał po 2 godziny wędkowania [2022-02-08 12:29]

Dartne99

Być może wada fabryczna [2022-02-08 12:31]

Sith

Trzeba było reklamować, a nie płakać. [2022-02-09 06:40]

ryukon1975

Miałem jeden kołowrotek Dragona pierwszy i ostatni tak wyglądał po 2 godziny wędkowania
Wyraźna wada fabryczna a dokładnie słabej jakości materiał z którego został wykonany element. Tylko reklamacja która przeszłaby z pewnością bez najmniejszego problemu. Szukanie winnych w w nazwach firm czy gdziekolwiek indziej mija się z celem. Taki mamy czas, produkuje się coś z niczego żeby tanio zrobić a jak najdrożej sprzedać. Żadna tajemnica że dziś światem rządzi pieniądz, dlatego nie ma sensu składać stosów pod palenie czarownic bo ich nie ma, nawet jeśli gdzieś są to z pewnością jest też kwota za któą można je kupić.
[2022-02-09 06:54]

Dartne99

Nawet nie zaplakalem tylko oddalem zwrot kasy i kupilem daiwe fuego [2022-02-09 15:28]