Kołowrotek do lekkiego spinningu 25g

/ 13 odpowiedzi
Witam kolegów. Chciałem sie potadzić w wyborze kołowrotka do lekiego spinningu max 25g c.w. i z przednim hamulcem.  Cena jaką chce przeznaczyć wacha się między 100-150 zł.  jak narazie upatrzone mam daiwa Sweepfire E4000 i daiwa Crossfire 4000A . Jeśli ktoś używa bądż używałtych kołowrotków to prosiłbym o opinie na ich temat. z Góry Dziekuje i Pozdrawiam.
esox61


Trzeba uważać by nie zmoczyć tych kołowrotkow bo mają rdzewne łożyska. Ja w tej cenie Okumę zeon lub trawertine proponuję. Do spinera idealne i są na nierdzewnych łożyskach a rolki kabłaka mają przystosowane do użycia plecionek (2013/01/24 11:53)

DAN666


Mistrall Space Master 1000 , mały , metalowy ( obie szpule ) , można go łatwo nasmarować , dobry hamulec no i tani a do tego ładnie układa żyłkę
DAN666 NRST 
  (2013/01/24 12:19)

grzeweg


Ja osobiście do takiego spinningu moge polecić Ci kołowrotek Dragon Maxima FD1020i . Łowie tym kołowrotkiem na Wiśle już trzeci rok i daje rade. Złowiłem już nim nawet kilka sumków jako przyłów . Koszt takiego młynka to około 170-190 zł. pozdrawiam (2013/01/24 13:27)

u?ytkownik142580


Model 4000 to chyba zdecydowanie za duży do takiego kijasza. Na szpulę wchodzi 270m żyłki 0.30. Na taką żyłkę na pewno nie będziesz łowił. A zakładając że będziesz łowił na 0.20-0.22 ile będziesz musiał nawinąć na szpulę (~510m. dla 0.22). Sporo. Ile podkładu musiałbyś zrobić żeby nawinąć 150m żyłki 0.22 - około 190m/0.30. Jakoś to nie ekonomicznie wychodzi. O masie nie ma co wspominać takiego młynka. Ręka Ci się zmęczy i zamiast czerpać radość będziesz niemile rozczarowany. Poleciłbym Ci coś w rozmiarze max. 2500. No ale to Twoje pieniążki i Twój zakup. Ja radzę coś zdecydowanie mniejszego. Ja osobiście do kija o c.w.7-23 używam Spro Red Arc10200 (0.22 / 160m) i ten rozmiar jest optymalnym rozwiązaniem. Pozdrawiam. (2013/01/24 21:15)

kiertom


Kup Spro Passion 740 fd (nie słuchaj, że rozmiar "4000" jest za duży - bo na szpulę będziesz musiał nawijać kilometry żyłki na podkład) - kup taśmę izoloacyjną w sklepie elektycznym (2zł) - nawiń ją ręcznie na szpulę - tyle ile będzie potrzeba. Na to nawiń linkę i podkład masz z głowy. A na pewno kołowrotek o masie około 300g (przykładowo rozm. 4000 - passion 740) lepiej wyważy Ci kij do 25g. I na pewno większym rozmiarem dłużej po łowisz. Pozdr.  (2013/01/24 22:25)

albercik


Moje dziecko katuje daiwa Sweepfire 3000 juz drugi sezo i jest ok a niema  leko, coprawda sprezyna kolowrotka pada po jakims roku uzytkowania ale wymiana na zrobiona z agrafki narazie sie sprawdza w Uk gzzie mieszkam kosztuje £15 takze za ta kase jest rewelacyjny (2013/01/24 22:57)

u?ytkownik142580


Gratuluję pomysłowości hehe. Może niech chłopak sobie karpiowy młynek założy i najlepiej w rozmiarze 10000. Wtedy będzie jeszcze lepiej wyważony :) . Dłużej połowi w jakim sensie? Czas wędkowania w ciągu jednego dnia czy w rozpiętości kilku lat? Kije w tym c.w. nie ważą nie wiadomo ile (rzadko 200g.) więc nie mów o wyważaniu bo dolnik i młynek swoje zrobią. A rozmiarem 4000 to go przeważysz i nie będzie to przyjemność z wędkowania a raczej katorga. Pospaceruj z takim zestawem kilka godzin to poczujesz rękę. A poza tym z takim kijem nie idzie się na sumy więc nie polecaj młynka o wiele zawyżonego. Z tego co proponujesz kolego to może się wycofaj, bo taki zestaw ma się tak jak uklejówka z żyłką główną 0.3. Podtrzymuję swoje zdanie, że rozmiar 2000 jest optymalnym rozwiązaniem. Zresztą zobacz wcześniejsze wpisy kolegów "grzeweg" i "DAN666" i wyciągnij sam wnioski. Wszyscy dążą do tego aby optymalizować i bawić się łowieniem, a nie bezmyślnie "orać" topornym sprzętem wodę. A co do izolacji na szpuli - pomysłowość ludzka nie zna granic, gorzej jak zacznie po jakimś czasie klej wypływać :) Pozdrawiam.
  (2013/01/24 23:10)

kiertom


Gratuluję pomysłowości hehe. Może niech chłopak sobie karpiowy młynek założy i najlepiej w rozmiarze 10000. Wtedy będzie jeszcze lepiej wyważony :) . Dłużej połowi w jakim sensie? Czas wędkowania w ciągu jednego dnia czy w rozpiętości kilku lat? Kije w tym c.w. nie ważą nie wiadomo ile (rzadko 200g.) więc nie mów o wyważaniu bo dolnik i młynek swoje zrobią. A rozmiarem 4000 to go przeważysz i nie będzie to przyjemność z wędkowania a raczej katorga. Pospaceruj z takim zestawem kilka godzin to poczujesz rękę. A poza tym z takim kijem nie idzie się na sumy więc nie polecaj młynka o wiele zawyżonego. Z tego co proponujesz kolego to może się wycofaj, bo taki zestaw ma się tak jak uklejówka z żyłką główną 0.3. Podtrzymuję swoje zdanie, że rozmiar 2000 jest optymalnym rozwiązaniem. Zresztą zobacz wcześniejsze wpisy kolegów "grzeweg" i "DAN666" i wyciągnij sam wnioski. Wszyscy dążą do tego aby optymalizować i bawić się łowieniem, a nie bezmyślnie "orać" topornym sprzętem wodę. A co do izolacji na szpuli - pomysłowość ludzka nie zna granic, gorzej jak zacznie po jakimś czasie klej wypływać :) Pozdrawiam.
 

Mówię tu o własnych doświadczeniach (a nie o wymysłach). Na pewno rozmiarem 4000 dłużej pokręcisz niż 2000 przy przynętach do 25. (większa i mocniejsza przekładnia). Miałem przy kiju do 14g. młynek 2000 (270g.) i leciał na pysk - męczył nadgarstek itp. Zmieniłem kołowrotek na 4000 (300g) idealnie wyważył zestaw i mniej plątał linkę (większa szpula). Lepiej dołożyć te parę gram do zestawu i lepiej go wyważyć - takie jest moje zdanie. Wszystko zależy jeszcze od długości wędki jak i jej dolnika. Kolego boro1988 najlepiej weź swój spin, idź do sklepu i tam sobie pomachaj razem z kołowrotkiem. Olej tanie Daiwy i kup np. Spro Passion .Kolego KrzysiekJanek może poeksperymentuj 500 pod lód - może będzie ci jeszcze lżej (oczywiście to sarkazm - podobny do twojego) (2013/01/25 07:44)

kiertom


Gratuluję pomysłowości hehe. Może niech chłopak sobie karpiowy młynek założy i najlepiej w rozmiarze 10000. Wtedy będzie jeszcze lepiej wyważony :) . Dłużej połowi w jakim sensie? Czas wędkowania w ciągu jednego dnia czy w rozpiętości kilku lat? Kije w tym c.w. nie ważą nie wiadomo ile (rzadko 200g.) więc nie mów o wyważaniu bo dolnik i młynek swoje zrobią. A rozmiarem 4000 to go przeważysz i nie będzie to przyjemność z wędkowania a raczej katorga. Pospaceruj z takim zestawem kilka godzin to poczujesz rękę. A poza tym z takim kijem nie idzie się na sumy więc nie polecaj młynka o wiele zawyżonego. Z tego co proponujesz kolego to może się wycofaj, bo taki zestaw ma się tak jak uklejówka z żyłką główną 0.3. Podtrzymuję swoje zdanie, że rozmiar 2000 jest optymalnym rozwiązaniem. Zresztą zobacz wcześniejsze wpisy kolegów "grzeweg" i "DAN666" i wyciągnij sam wnioski. Wszyscy dążą do tego aby optymalizować i bawić się łowieniem, a nie bezmyślnie "orać" topornym sprzętem wodę. A co do izolacji na szpuli - pomysłowość ludzka nie zna granic, gorzej jak zacznie po jakimś czasie klej wypływać :) Pozdrawiam.
 

A co do kleju, to izolacje nawijam na wszystkie szpule i nić się nie dzieje od paru sezonów. Pozdr.  (2013/01/25 07:53)

u?ytkownik142580


Nie ma się co kłócić. Nie jesteśmy to po to kolego aby się kłócić i licytować, tylko wymieniać doświadczenia i spostrzeżenia. Zakopując kość niezgody - popieram tezę że najlepiej wziąć kij i po przymierzać kilka młynków. Pozdrawiam i miłego życzę
Co do lodu - hm jakoś nie mam "zacięcia" ;). (2013/01/25 20:21)

Pikens


witajcie ja bym sugerował wielkość 2000 - 2500 i przejrzał bym na Twoim miejscu  coś z oferty shimano używałem catany i exage które mi się bardzo dobrze spisywały ... (2013/01/25 20:43)

kiertom


Nie ma się co kłócić. Nie jesteśmy to po to kolego aby się kłócić i licytować, tylko wymieniać doświadczenia i spostrzeżenia. Zakopując kość niezgody - popieram tezę że najlepiej wziąć kij i po przymierzać kilka młynków. Pozdrawiam i miłego życzę
Co do lodu - hm jakoś nie mam "zacięcia" ;).

Haha też do lodu nie mam zacięcia. (2013/01/25 20:48)