Zaloguj się do konta

Kołowrotek do wędziska odległościowego

utworzono: 2009/12/06 16:57
JakubUrsynow

Witam. Mam problem z doborem kołowrotka do wędziska odległościowego. Wybór jest pomiędzy dwoma modelami:
Shimano Alivio 1000 rb\fd i
Mitchell Avocet II Silver ze szpulą typu match.
Oba kręcioły mają takie samo przełożenie, a Mitchell ma płytka szpulę na której mi bardzo zależy i którą niełatwo znaleźć ( staram się nie używać podkładów, dobre żyłki nie są też tanie ) z kolei Shimano ma chyba lepsze notowania na forach.
Oba kołowrotki mógłbym mieć za ok. 80 pln.
Co Wy byście wybrali? [2009-12-06 16:57]

kostekmar

Osobiście wybrałbym firmy SHIMANO. Ma już swoją renomę i należy do solidnych producentów. Również żywotność produktów jest znacznie większa. [2009-12-06 17:04]

pisaq

Jeżeli zależały Ci na płytkiej szpuli i mitchell ją ma, a shimano nie to jak dla mnie wybór jest prosty - mitchell. [2009-12-06 17:21]

Ale shimano Alivio to najtańsze shimano jakie robią. Mitchell też jest solidny, mam 2 sztuki Punch i Top Match, oba chyba mają juz 10 lat i nie mam z nimi problemu. Jeden służył do spławikówki a drugi na pstrągi. Czasem brałem przez pomyłkę pierwszego na pstrągi bo pasowały szpule. Jeśli mitchell ma płytką szpulę (a tego potrzebujesz) to bierz mitchella [2009-12-06 17:56]

Z Shimano niżej jest tylko hyperloop (cena około 69zł, ale tego odradziłbym zupełnie). Zastanów się czy nie lepiej dołożyć 20 zł i kupić Shimano Catana która na allegro jest w dobrej cenie (od 99 z przesyłką). Posiadam zarówno model Alivio (3000 RA) i Catana (2500 FA) i różnica jest dość spora. Zauważ jeszcze, że do Alivio nie ma dołączonej dodatkowej szpuli. [2009-12-06 18:33]

pisaq

Ja tam najpierw patrzę na "możliwości zastosowania", później na firmę i jakość.Idę do sklepu po wędkę do spinningu to najpierw szukam wędek do spinningu, a dopiero później patrzę "po firmie" i stosunku cena/jakość.

Inaczej po wejściu do sklepu dialog wyglądałby tak:
- dobry, ma pan jakieś wędziska spinningowe do łowienia sandaczy na koguty firmy Robinson?
- niestety, wszystkie zeszły, z takich wędek zostały Shimano, Dragon i Mitchell.
- ojjj nie, to poproszę karpiówkę, ale z Robinsona! :)

:D

Nie chcę wprowadzać w błąd, dlatego użyję słowa "chyba".
Otóż, chyba szwagier ma takiego mitchella i używa właśnie do odległościówki. [2009-12-06 20:30]

ms

Popieram - mając taki wybór, to chyba Catana 2500 była by najlepsza.
Mój kolega ma Catane 2500 FA - używa jej do odległościówki i sobie ją chwali (używa ok 4 sezonów). Na początku podchodziłem to tego kołowrotka dość sceptycznie (używam lepszego) - szczególnie przy użyciu do matcha, ale znajomy przekonał mnie - kilka ładnych rybek wyciągnął tym kołowrotkiem, widziałem, że dość dobrze nawija żyłkę, nawój - 73cm/na obrót korbki, masz zapasową szpulę.

Mi się wydaje, że Mitchell może gorzej układać żyłkę. Mam jeszcze taki starszy model (mam już go ponad 10 lat) - kołowrotek solidny, ale słabo układał żyłkę.

Co do płytkich szpul - nawet wyczynowcy nawijają podkład i nie zawsze stosują płytkie szpule. [2009-12-06 20:41]

Mitchell tez nieźle układa żyłkę. A jeśli ma dodatkowo płytką szpulę to tymbardziej. Z resztą przy płytkiej szpuli trudno zepsuć układanie żyłki, z racji tego że niewiele się na niej zmieści. Mam starego Mitchella Top Match i układa dobrze. [2009-12-06 21:24]

JakubUrsynow

Post kolegi Pisaqa do mnie trafił, trzeba przyznać:) Trzeba dodać, że chyba źle sformułowałem posta bo powinienem zadać pytanie "czy shimano jest na tyle lepsze od mitchella, że warto rezygnować z płytkiej szpuli", tak myślę. Tak czy siak zdecydowałem się na mitchella. Dzięki za porady. Pozdrawiam.
[2009-12-07 22:33]