Kołowrotek Shimano Stradic Ci4 4000f

/ 15 odpowiedzi
Co myślicie o tym kołowrotku, kupiony na misji z Amazona, do kompletu tez 2500f, za wiekszy wyszło około 600zł
jarekk


Wszystko co jest kołowrotkiem i zaczyna się od słów "Shimano" należy traktować z wielką ostrożnością. Zakup wysokiego ryzyka ;) (2012/09/03 23:19)

u?ytkownik32263


Wszystko co jest kołowrotkiem i zaczyna się od słów "Shimano" należy traktować z wielką ostrożnością. Zakup wysokiego ryzyka ;)

Jarku nie przesadzaj, Shimano od Stradicka FC w górę to porządny sprzęt. Grunt aby było to japoniec bo malezyjskie wyroby są sporo gorsze. Ten jak dobrze pamiętam chyba niestety jest malezyjską produkcją:( (2012/09/03 23:25)

dareq28


Masz racje, niestety Malezja. Mam jednak nadzieje,ze pochodzi, kolega zamawiając się zagapił. (2012/09/03 23:37)

jarekk


Od wielu lat wędkuję wyłącznie przy użyciu kołowrotków shimano i bardzo je polubiłem. Niestety, ale z czasem zaczynają się problemy, a kolejne kołowrotki lądują w pudełku pt. "części zamienne". Na naprawę fachową nie ma co liczyć. Bez wdawania się w szczegóły, Shimano nie ma obecnie czegoś takiego jak serwis. Jest jakaś forma napraw gwarancyjnych i pogwarancyjnych, ale na poziomie baaardzo dalekim od standardów których oczekujemy wydając parę stówek za kręciołek. Dlatego odradzam zakupu i od jakiegoś czasu szukam nowego pomysłu na stopniową wymianę tego co nabyłem.

(2012/09/04 00:07)

piotrcarp


Co myślicie o tym kołowrotku, kupiony na misji z Amazona, do kompletu tez 2500f, za wiekszy wyszło około 600zł

Za takie pieniadze to jak za darmo a shimano to dobry sprzet tylko problem z serwisem w polsce (2012/09/04 13:24)

piotrcarp


Co myślicie o tym kołowrotku, kupiony na misji z Amazona, do kompletu tez 2500f, za wiekszy wyszło około 600zł

Za takie pieniadze to jak za darmo a shimano to dobry sprzet tylko problem z serwisem w polsce

http://forum.wedkuje.pl/post/kolowrotek-do-spinningu/527543/0 (2012/09/04 15:03)

gregox


Wydaje mi się, że co do serwisu shimano wystarczy prawidłowo opisać problem i zawsze będzie naprawiony o ile są dostępne części do danego modelu a jak niema to sprowadzą owszem dłużej to traw.Problem pojawia się gdy  wysyłamy  kołowrotki z dwutysięcznego roku to raczej nikła sprawa ze względu na brak części zamiennych.

pozdrawiam (2012/09/04 15:14)

Wodziniak


Masz racje, niestety Malezja. Mam jednak nadzieje,ze pochodzi, kolega zamawiając się zagapił.

Z tą Malezją to według mnie jest trochę przesadzone. Moje przemyślenia na ten temat okazały się zbyt obszerne, więc zamieściłem je tutaj:

Japończyk? Czy nie Japończyk?

Zapraszam :) (2012/09/07 15:41)

berthold


za 3 stówki mam okumę trio maszyna nie do zajechania więc po co kombinować z jakimiś tam malezyjczykami shimanami (2012/09/07 17:22)

J-A-C-E-K


Posiadam malezyjskiego stradica 4000fi i jestem bardzo z niego zadowolony. Cały sezon orał na parsęcie i trochę w morzu i nie widzę jakiejkolwiek zmiany stanu technicznego. Dodam tylko, że kołowrotek co jakąś trzecią, czwartą wyprawę jest przesmarowywany. (2012/09/07 17:47)

u?ytkownik32263


Posiadam malezyjskiego stradica 4000fi i jestem bardzo z niego zadowolony. Cały sezon orał na parsęcie i trochę w morzu i nie widzę jakiejkolwiek zmiany stanu technicznego. Dodam tylko, że kołowrotek co jakąś trzecią, czwartą wyprawę jest przesmarowywany.

Kolego Jacku to ja dziękuję za taki "sprzęt". Sorki ale kręcioł dla mnie nie może wymagać smarowania co 3-4 wypady. Młynek mogę czyścić góra 2 razy w roku i ma chodzić. Ja nie mam najmniejszego zamiaru zastanawiać się co się stanie jak jak go nie posmaruję po 10 wyprawie i dlatego używam sprzętu wytrzymałego, sprawdzonego czyli Spro Red Arc 10400 oraz Daiwa Exceler Z 4000 i one mnie nie zawodzą. Mimo że nie chucham na nie. I taki ma być właśnie kołowrotek: niezawodny, wytrzymały, z dobrym hamulcem i nie nastręczający problemów z ciągłym skakaniem przy nim jak wokół jajka. Co nie znaczy że jestem krytykantem Shimano. Bo moim cichym marzeniem jest posiadanie Twin Powera SW XG 4000 lub 5000. Ale jak Shimano to już tylko JDM. (2012/09/07 18:22)

J-A-C-E-K


Z tym smarowaniem shimaniaków nie ma tragedi i nie zajmuje to więcej niż dwie minuty. Jest port smarujący i kilka newralgicznych punktów, więc dla mnie żaden problem, no ale jak kto woli...pozdr (2012/09/07 18:41)

u?ytkownik32263


Z tym smarowaniem shimaniaków nie ma tragedi i nie zajmuje to więcej niż dwie minuty. Jest port smarujący i kilka newralgicznych punktów, więc dla mnie żaden problem, no ale jak kto woli...pozdr

Jacku ja doskonale wiem jak się smaruje Shimaniacze. Ale radzę Tobie uważać z tym bo oliwka dodana do młynka nie jest po to aby ją ładować ile wlezie a jedynie raz na dłuższy czas i to głownie na rolkę prowadzącą a nie bebchy. A dlaczego? Bo wypłukuje główny smar i jest niestety podłej jakości. A niby orginalna... Poczytaj o tym, naprawdę radzę Tobie. Poza tym jak wyżej pisałem ja nie mam zamiaru bawić się w smarowanie młynka więcej jak 2 razy w roku, jedynie rolka może być 3-4. Każdy młynek wymagający częstszej operacji jest dla mnie nie do przyjęcia. I obojętne czy będzie to kręcioł za 3 stówy czy 3 tysie. Pozdro! (2012/09/07 18:52)

pokor


Odkopuje temat bo teraz shimano prowadzi wielką akcję promocyjną tych młynków. Ma ktoś? Używa? Poleca? (2018/02/23 15:02)