Kołowrotek z wolnym biegiem tani czy drogi?

/ 33 odpowiedzi
Witam kolegów po kiju :) mam problem przy wyborze kołowrotka z wolnym biegiem sprawa wygląda następująco: dziś moja pani przypomniała sobie że święta za pasem a ja nie mam prezentu a jak jej nie powiem co chce to mi sama wybierze ;p więc muszę się określić jaki kołowrotek mam dostać a mam z tym nie mały problem
a więc tak potrzebuję kołowrotka głownie do połowów gruntowych łowię głównie w jeziorach czasami na warcie w okolicach mosiny i poznania uwielbiam nocne zasiadki na sandacza węgorza czy nie dużego sumika do tej pory nie używałem kołowrotka z wolnym biegiem jak i szpulą lc z tego co słyszałem i czytałem do połowów sandacza mimo zachwaleń sprzedających żaden kołowrot z wb się nie nadaje czy to na pewno prawda? jakie są wasze spostrzeżenia w tej dziedzinie? jak wiadomo węgorz i wąsaty mają w poważaniu jakikolwiek opór ale jak to się ma na rzece gdy regulujemy hamulec tak aby nurt nie wybierał żyłki? i kolejne pytanie lepiej kupić 2 sztuki za 75 zl np taki Robinson Carpex 603 czy może jeden za 150 np. Cormoran Sinus BR 6Pi 3000?
chciał bym też zaznaczyć że nie potrzebuje wielkiego młynka mieszczącego 300m 30 :P
nie nastawiam się na karpia chociaż nie wiadomo co kolejny sezon przyniesie :)
aaa właśnie budżet to ok +- 150zł
trochę się rozpisałem czekam na porady zobaczymy co mądre głowy poradzą :P i od razu zaznaczam że nie dozbieram sobie jeszcze 150 i nie kupie okumy bo na sprzęcie nie można oszczędzać :D
gmalin77


Witam
Mi w sklepie wcisnęli 2 lata temu Abu Garcia Cardinal 105 FR.Najpierw odeszła srebrna farba którą był pokryty plastik a w tym roku poszla mi sprężyna przy kabłąku.Farba to jeszcze nie problem ale ta sprężyna....Dodatkowo szpule są wykonane z plastiku lub z grafitu(nie wiem dokładnie).Wolny bieg działa przyzwoicie aczkolwiek trzeba pamiętac że się go załączyło:) Kilka razy w nocy o nim zapomniałem i miałem zabawy na godzinkę z rozplątaniem zestawu.Nie wiem co Ci polecic ale ten model odradzam (Mam dwa takie). (2010/12/13 22:23)

wujakrzysiu


zastanawiałem się i nad tym właśnie modelem cena nie wygórowana ok 100zł starsze modele abu były całkiem niezłe mam jeszcze jeden malutki spiningowy młynek abu i sprawował się całkiem nieźle pomimo że ma dobre 10-15 lat :) ale wracając to o tym modelu taż są różne opinie jeżeli sporo go używałeś to sprężynka mogła strzelić a jak wygląda wb w tym modelu działa praktycznie bez oporu czy jednak stawia mały opór przy starcie? (2010/12/13 23:28)

kazik-kz2


Co do wolnego biegu to naprawdę fajna sprawa.
Mi bynajmniej nie przeszkadza, a bardzo często się przydaje.
Fajna sprawa do połowów na żywca, gruntówkę. Na rzekę na gruntówkę sumową, na pewno się sprawdzi. Ustawiasz wolny bieg, tak aby nurt wody nie wyciągał plecionki, a jak sum weźmie to bez problemu poradzi sobie z takim oporem:)
Co do sandacza to może być to prawda, ale sam się o tym nie przekonałem, gdyż tak sandaczy nie łowię.
Także ja bym brał z wolnym biegiem.
Natomiast co do kwoty, to za tą kwotę dobry kołowrotek z wolnym biegiem będzie chyba trudno kupić, szczególnie jeśli chcesz też czasami łowić sumy.
Ja niestety nie znam za około 150 zł kołowrotka z wolnym biegiem,  który mógł bym polecić.
Może ktoś inny coś podpowie co do wyboru. (2010/12/13 23:32)

wujakrzysiu


sumy to dużo powiedziane :P raczej sumiki i przeważnie jako przyłów :) (2010/12/14 00:00)

ryukon1975


Bez wahania wybrałbym Cormorana.Mam dwa kołowrotki Robinsona z serii Solaris z wolnym biegiem i nie zachwyciły mnie jakością wykonania(wszędzie luzy itp.).Jako zamiennik dla jednego z nich kupiłem dwa tygodnie temu Cormoran ProCarp BR-XL 10PiF 5000.Jest świetnie wykonany i wykończony.W niektórych sklepach ponad 300 zł ja kupiłem w Szczupak.pl za 198 zł.Dziwi mnie tylko dlaczego do nocnych połowów z gruntu chcesz kupić kołowrotek wielkości 3000 według mnie za mały większy bez problemu zniesie przeciążenia w czasie holu węgorzy i zwijania zestawów dzięki czemu dłużej posłuży. (2010/12/14 05:31)

bpekal


witam kolegów co do kręćka z wolnym biegiem jako że in więcej rzeczy tym bardziej awaryjny sprzęt więcej możliwości się popsucia to polecam ci shimano baitrunnre żyłki pomieścisz 0.30 wystarczająco dobry hamulec walki z wolnym biegiem i pewność że nie byle gówno masz w ręku z którego ci farba o roku zejdzie lub się sprężyna zepsuje jak już masz kupićto kup coś porządnego jeden w roku ale porządny a nie kilka tanich i do du.... nie stety na młynek porządny żeby ci posł€użył to musisz sypnąc ponad 200zł choć napewno wielu sięze mną tu nie zgodzi bo mają tańsze i śmigają na to co prawda nie ma regóły ale to ty wybieraż więc zrób to mądrze to zakóp na lata.pozdrawiam:) (2010/12/14 05:33)

tomasz26552


Ja popuszczam hamulec na 0 i wolny bieg mi nie potrzebny choć takie kręcioły posiadam (2010/12/14 09:02)

darmaty


Witam kolegów. Co do kołowrotka moę powiedzieć to że niedawno bo w czoraj zakupiłem Cormorana FBI-7PI 4000 jest otyle ciekawy bo ma hamulec walki który można wykorzystać jako wolny bieg i praktycznie masz dwa w jednym do tego ma szpule zapasową z aluminium jedna jest głęboka a druga płytka , tak że możesz wykorzystać go do dwóch metod gruntówka i odległościówka . Polecam i pozdrawiam . (2010/12/14 09:31)

wujakrzysiu


nad tymi mistralami też się zastanawiałem ciekawie wygląda ta szpula lc ale na cholere mi taki wielki młyn? na jednej szpuli chciał bym zamontować plecionkę ok 0,20 a na drugiej żyłkę maks 0,25 może i cieńszą więc przy wielkości 5000 musiał bym robić od cholery i trochę podkładu
a czy którykolwiek z was próbował łowić na swój wb sandacze bo to mnie najbardziej interesuje (2010/12/14 12:54)

konrad_leo


Przy mistralkach raczej pracuje bardzo delikatnie więc można bawić się z sandałkami. Oczywiście jeśli będzie wyjątkowo wrażliwy sandał to zostawi. U mnie wolny sprawdza się i przy sandałkach.

PDK

(2010/12/14 13:06)

wujakrzysiu


a są w ogóle mniejsze takie mistrale? bo naprawdę nie chcę mieć bębna od pralki uwieszonego na kiju (2010/12/14 13:35)

wujakrzysiu


tylko że modele które mnie interesują z tych mistrali to właśnie są same byczki te maluszki za 50-70 zł oglądałem w sklepie i nie wyglądały na zbyt solidne :P
gdyby Mistrall BIG FISH XS 8000 był w wielkości 4000 to mogł bym się nad nim zastanowić :P
a ten sklep już kilka razy go odwiedzałem ma naprawdę bardzo przystępne ceny (2010/12/14 13:56)

wujakrzysiu


a te nie wyglądają zachęcająco mało opinii na ich temat i przede wszystkim nigdzie nie znalazłem real foto :P
nie będzie to łatwy wybór :P (2010/12/14 17:02)

u?ytkownik58974


Sprzęt to sie drogi kolego wybiera według swych możliwości finansowych. Nie zawsze cena idzie z jakościa w parze, ale jednak droższe kołowrotki są w większości zrobione z lepszych materiałów i lepiej dopracowane. Jednak radzenie komus co ma kupić to jakieś nieporozumienie, bo każdy według stawu groble sypie i kupuje to, na co go stać. 

W każdym szanującym sie sklepie wędkarskim znajdzie sie ktoś kto doradzi jeśli się powie o co nam chodzi. Ale powtarzam, musi to byc sklep z renomą i powszechnym zaufaniem, a nie jakiś szpanerski salon karpiowy, bo tam nie chodzi o to by komuś doradzić, a raczej o to by się pozbyć niechodliwego szmelcu który notabene jest drogi w cholerę.

Nie ma nikogo, powtarzam nikogo kto jest w stanie powiedzieć o każdym kołowrotku czy jest to dobry sprzęt, bo każdy preferuje coś innego i nikt nie zna wszystkich modeli na rynku, Dlatego jak ktoś ci pisze, że tylko i wyłacznie ten a nie inny, bierz na takiego poprawkę, bo on ma najwyżej pojęcie o 2 kołowrotkach i te ci będzie polecał.

Sprzętu dobrej jakości w umiarkowanych cenach jest cała masa, ale trzeba pogadać z ludźmi którzy siedzą w dziedzinie sprzętu, a nie użytkowników. Ci ostatni najwyżej mogą wydać swoją opinię o danej marce. Ja np. uważam że Jaxon i Robinson robią buble a nie kołowrotki, bom sie straszliwie zawiódł na jakości kilku sztuk. Ale nie odradzam ci ich, bo może są modele które są w porządku.

(2010/12/14 17:17)

silurusglanis


Bardzo mądry ostatni wpis od Smolarz. Ja doradzę odnośnie akurat tego tematu, który zadałeś, choć zaznaczam, że doświadczenie mam małe - ryby tak naprawdę łowię od 4 lat, sprzętem interesuję się od jakiegoś roku-półtora. Jest prawdą, że niedrogi kołowrotek z wolnym biegiem to duże ryzyko zepsucia (taki właśnie mam jaxonik, który już mi się zaczął psuć, prawie go już nie używam, bo niepewny - vertigo model, czy jakoś tak). Myślę, że niedrogie kołowrotki, a dobre robi Sanger. Kupiłem taki bratu. Niestety na razie tylko 1 sezon ma za sobą, więc nie wiadomo jak będzie działał dalej. Kosztował jakieś niecałe 2 stówy, a model raczej spory, mniejszy (taki jaki byś chciał) pewnie będzie tańszy (z półtorej stówy). Kilka miśków - kapików było na niego wyjętych (od 2 kg do 7,5 kg, większość koło szóstki). Hamulec świetny i wolny bieg spisuje się bez zarzutu - jest ultradelikatny, prawie zero oporu. 1 Sandacz też był w nocy w zeszłym sezonie na niego wyjęty (niedużu 1,6 kg). Właściwie to oglądałem mnóstwo kołowrotków z wolnym biegiem, ale nie spotkałem, żeby w jakimś tak lekko chodził wolny bieg, jak w nim. Piszę to wszystko, bo rozumiem, że zależy Ci na bezoporowym wybieraniu żyłki. Tak na marginesie: złowiłem na swoje kołowrotki z wolnym biegiem pare sandaczy w tym sezonie, choć wcale się nie nastawiałem (przyłów na zasiadkach sumowych) - łowię na multiplikatory, wywożę bardzo daleko. Nie przeszkadzał im wolny bieg. 3 brat łowił z otwartym kabłąkiem i miał gorsze wyniki. reasumując - wolny bieg jeśli w miarę luźny - nie preszkadza. Z droższych b.dobre są shimano baitrunnery - im mniejłożyskowy model, tym luźniejszy wolny bieg.Poydro. (2010/12/14 17:57)

wujakrzysiu


czyli kolego silurusglanis twierdzisz że im kołowrotek ma mniej łożysk tym wb chodzi delikatniej? czy ma się to tylko przy shimano który opisałeś? a do kolegi smolarz "kto pyta nie błądzi" wydaje mi się że nie jestem sam w tym temacie każdy kupuje za tyle ile ma jak napisałem w pierwszym poście "nie dozbieram jeszcze 150 i nie kupie okumy" bo najzwyczajniej w świecie szkoda by mi było tyle pieniędzy wydać na kołowrotek za te pieniądze kupił bym sobie inny sprzęt który wydaje mi się potrzebny dla mnie i po za tym nie sprzęt łapie ryby :)
jutro jadę jeszcze na przegląd okolicznych sklepów wezmę trochę żyłki ze sobą zamontuje na maszynkach i zobaczymy jak w jakich modelach wolny się prezentuję :) (2010/12/14 23:50)

kiesiak53


Najlepszą metodą kupowania, to pójście do sklepu. Poprosić o kilka modeli i wybrać na "dotyk", a nie na "firmę". Ja tak ostatnio kupowałem i szczególnie zależało mi, aby wolny bieg był naprawdę wolnym biegiem. Prawie wszystkie kołowrotki stawiały opór przy wysnuwaniu żyłki przy maksymalnym wyluzowaniu wolnego biegu (nawet Shimano). Jeden tylko kołowrotek leciutko oddawał żyłkę, był to .... Konger!!! Jego właśnie kupiłem, bo spełniał moje kryteria. Zastanów się, co chcesz kołowrotkiem robić i idź do sklepu, każ sobie wyjąć z pudełek kilka modeli i wybieraj.
Używam różnych kołowrotków, ale zawsze kupuję takie, które mi pasują do ręki i do wędki oraz do tego, co chcę na zmontowany zestaw łowić.
Pozdrawiam i życzę dobrych połowów. (2010/12/15 00:39)

pawelz


Troche odbiegne od glownego tematu.
Ale wg mnie, kto pyta nie bladzi (jak to ktos napisal wczesniej).
Zwlaszcza jak mamy na oku konkretny model (badz kilka).
Nie zawsze mozna zdac sie na sprzedajacego (on jest takim samym czlowiekiem jak my i tez lowil na ograniczona ilosc kolowrotkow). Nie zawsze jestesmy w stanie ocenic kolowrotek organoleptycznie. Czasami potrzeba czasu aby cos wiecej powiedziec.
I wg mnie najbardziej miarodajna ocena bedzie ocena jak najwiekszej liczby wlascicieli tego sprzetu ( i to nie tych co go kupili miesiac wczesniej, ale tych co go maja jakis dluzszy czas).
Pamietajmy, ze sprzedawca chce sprzedac sprzet. Z tego zyje i nie mozna miec o to do nikogo pretensji. I czasami moze sprzedac nam to co najbardziej jemu sie oplaca a nie nam. Majac dwa kolowrotki o jednakowych parametrach i jakosci 90% sprzedawcow bedzie sugerowac ten na ktorym wiecej zarobi. (2010/12/15 09:06)

wujakrzysiu


no i po to też ten wątek został założony tylko że jak na razie mało osób wypowiedziało się o sprzęcie który używa a wydawało mi się że nie jestem sam z tym problemem i nie tylko ja chciałbym używać wb na letnich nocnych połowach drapieżników
byłem przed chwilą w dwóch sklepach z czego w jednym nie było wogóle kołowrotków z wb a w drugim tylko 2 jaxony z czego jeden olbrzym a drugiego nawet nie mogłem stestować bo mało wykwalifikowana laseczka siedziała w sklepie i nie wiedziała czy może użyczyć mi kawałka żyłki żeby nawinąć na szpulkę i sprawdzić jak wb chodzi pozostaje mi dalszy objazd po sklepach :) (2010/12/15 12:15)

u?ytkownik58974


Kolego pawelz. Wszystkie moje wypowiedzi sa zawsze niezgodne z twoim zdaniem, ale pociesz się, vice versa. Jest w Rybniku taki sklep nad Z.Rybnickim. Stali klienci, młodzi, starzy, wyjadacze i laicy kupuja tam sprzęt. Oni tam wracają i dzielą się spostrzeżeniami z właścicielem. Stąd ten pan ma pogląd na jakość sprzedawanych rzeczy. Na tym polega działalność dobrego sklepu, że mozna tam zasięgnąć języka, pomacać, powąchać i dowiedzieć sięj jaki sprzęt jest ok, a jaki do dupy. Sprzedawcy wcale nie zalezy żeby nawtykać koniny klientowi, bo zadowolony klient to skarb. Taki zawsze wróci i cos kupi. Tam jest stałych klientów od zatrzęsienia, a sprzedawca ma swoje sposoby by sprzęt niechodliwy bądź złaj jakości wrócił do dostawcy. Mówię o sklepach działających właśnie w taki sposób, a nie o kretyńskich CARP MARKETACH, gdzie zawsze jest dobre tylko to, co kosztuje krocie. Zapraszam za zakupy do mojego sklepu, bo takich należy szukać. Ceny jak na Allegro, a doradztwo jest tam świetne. Sklep nazywa się tak jak pewna wąsata ryba, bo nie chce tu robić reklamy. Kto chce ten znajdzie. Wiem co mówię i dlatego doradzam koledze który załozył temat podłączenie sie do właśnie takiego rodzaju sklepu w okolicy, a z pewnościa taki się tam znajdzie. (2010/12/15 14:52)