Nie chodzi o to, że w szpuli plecionka coś wyryła tylko po nawinięciu plecionki jej zwoje wchodzą jakby między siebie / na siebieÂÂÂ i przy rzucaniu stawiało to opór i ciężko wychodziła ze szpuli. Kupuję nową plecionkę i mam nadzieję ze normalne plecionki wyglądają inaczej bo nigdy nie miałem innej poza tą, stąd negatywne podejście do plecionek.
Co do passiona to całkiem spoko kołowrotek (mam też arca, ale z 2010 i kupiłem budżetowy zamiennik, trochę żaluję ze nie oddałem za kwotę passiona do konserwacji).ÂÂ Przy kręceniu na sucho passionem słychać w nim cykanie na szpuli przy maksymalnym wysunięciu i na samym dole, ale przy obciązeniu jest git. Żyłkę nawija całkiem równo, ale boje się że kupię plecionkę i będzie nawijał nierówno, bo tego noname nawinał dość nierówno, w kształcie klepsydry.
A co do spina faktycznie wolałbym coś bardziej giętkiego, bo to niby x-fast ale czuć lepiej przynętę; jednak na wklejance lub czyms z wolniejszą akcją lepiej pracuje szczytówka, musi wystarczyć bo nie mam zamiaru zmieniać czegoś z czego korzytałem 15 razy w ciagu 4 lat xd.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
(...)Teraz kupię pewnie power pro i spróbuje ponownie.PP była topowym hitem już wiele lat temu, teraz sklasyfikowałbym ją na poziomie średnim- niższym, poza tym w grubościach poniżej 0,15 to płaska tasiemka, ni pakuj się wtym kierunku. Rozejrzyj się wśród plecionek Robinsona, Dragona lub Kongera, a najlepiej kup Sunline Siglon od http://jerkbait.pl/user/46318-psulek/
Fakt, nawijałem ją jak zwykłą żyłkę i robiłem to pierwszy raz, ale sama plecionka wydaje się być tandetna, płaska i na końcówkach mocno się rozwarstwa, wygląda jak wyrób plecionko-podobny. Wystarczy wpiać w google firmę tego produktu filthaut plastic i wyskakuje jakiś zakład produkujący szerokopojęte rzeczy związane z plastikami.Filthaut Plastic to firma niemiecka wytwarzająca wysokiej jakości produkty z plastiku, również na wtryskiwarkach. Produkują też różnej maści szpule. Z plecionkami nie mają nic wspólnego.