Noszę się z zamiarem kupna spinningu pod duże gumy ( do 20 cm i 50g) Będzie to wędka DAM YAGI 2,44 15-53g lub Shimano Scimitar 2,49 21-56g Aktualnie posiadam młynek Ryobi Zauber 4000, którego używam w zestawie z Dragonem NanoForce 2,60 8-35g (mój zestaw na szczupaka i bolenia ) Myślę, że ten kołowrotek może być niewystarczający do zestawu , który planuję kupić. W związku z tym mam serdeczną prośbę o poradę jakiej wielkości i jaki kołowrotek kupić.( do około 250 zł) Myślałem o Daiwie Ninja LT 5000-C lub Shimano Sedona FI C5000 XG Czy któryś z tych kołowrotków będzie dobrym wyborem do cięższej szczupakówki pod duże gumy?
Na twoim miejscu rozważyłbym kołowrotek o mniejszym przełożeniu do dużych przynęt.XG u Shimano to b. szybka przekładnia w tym rodzaju łowienia raczej przeszkadza niż pomaga.Osobiście używam do podobnego łowienia kołowrotka o przełożeniu 4.4 - 1. Lżej się kręci mówiąc w skrócie.Żeby nie było że coś polecam bo tak nie jest ale wspomne tylko że uzywam do takiego łowienia Dragona Fishmaker 2 bo go akurat mam.Wydał mi się odpowiedni gabarytowo i parametrami a skoro juz miałem to sprawdziłem - daje sobie radę bez zarzutu.Nie jest to drogi młynek ale ja jestem z niego zadowolony.19 cm Herring Savagear jest ściągany bez najmniejszego problemu.Gdybym próbował ściągać te samą gume uzywając przykładowo mojego boleniowego stradica FC który ma przełożenie 5.8 -1 podejrzewam że odpadłaby mi łapa po 20 tu rzutach...A Dragonek wolno ale leciutko zwija, nadgarstek nie cierpi.Takie moje przemyślenia. (2020/07/09 19:46)
Dziękuję za szybką odpowiedz.S Wychodzi moje amatorstwo, ponieważ nie pomyślałem nawet o przełożeniu :( Zatem szukam kołowrotka o wolniejszej przekładni. Fishmaker II 935 jest niestety trochę za drogi jak na mój budżet. ( 360zł) Jestem na finiszu kompetowania sprzętu na Szwecję i i tak pojeciałem już za grubo :D
Szukam dalej ( proszę o propzycje) kołowrotka, który nada się do cięższego łowienia dużymi gumami i nie będzie kosztował więcej niż 250zł. (2020/07/09 20:38)
Może zerknij na jakiegoś Penna Slammera - podobno "gniotsa nie łamiotsa" ale zaznaczam, że znam tylko z opowieści.Dużo o nim piszą w necie.Prawie mieści się w budżecie... (2020/07/09 21:54)
Teraz doczytałem.Jeśli chcesz rzucać daleko i celnie gumami 50 gram to potrzebujesz potężnej wędki.Dołóz ciężar główki albo wkrętki....Ja uzywam Robinsona Diaflex Classic do 50 gram wersja 3 m do łowienia z brzegu.Rzucam tym herringi 19 cm z wkrętką 10 gram i daje rade ale komfortu nie ma...Taki mam, takiego uzywam.Gdybym miał kompletowac sprzęt pod takie gumy brałbym mocniejszy kij choć mojemu tez jej nie brak.Nie wiem czy te wędki o których powyżej wspominasz nie 'kucną" przy takiej masie a jest jeszcze opór powietrza który trzeba przełamac miotając taki kotlet.Może rozważ mocniejszy kij?To tylko sugestia oczywiście ale lepiej dobrze przemyślec temat.Najlepiej zajrzyj na kanał Pleciony na YT- chłopaki sporo mówią o tego typu sprzęcie a ich wiedza daleko wykracza poza moją. (2020/07/09 22:02)
Może zerknij na jakiegoś Penna Slammera - podobno "gniotsa nie łamiotsa" ale zaznaczam, że znam tylko z opowieści.Dużo o nim piszą w necie.Prawie mieści się w budżecie... Fakty tego kręćka nie zarżniesz
No właśnie słyszałem o tym kołowrotku bardzo dobre opinie. Jedynie co mi trochę przeszkadza to jego waga. Jeżeli mam zamiar łowić po 6-7 godzin dziennie przez okrągły tydzień to wolałbym żeby zestaw ważył jak najmniej, ale z drugiej strony na odpoczynek mam jerkówkę do 60gw która z multiplikatorem waży niecałe 340g :)
barrakuda81, dałeś mi do myślenia i teraz zastanawiam się nad mocniejszym kijem.
MożeSAVAGE GEAR MPP2 259cm -70g + PENN SLUMMER 360 ? Co Wy na to ??